Dym wydobywający się z podwójnej końcówki wydechu samochodu. Nie Strefa czystego transportu na to nie pozwoli

Strefa Czystego Transportu w Krakowie zablokowana przez sąd. To jednak nie koniec

2 minuty czytania
Komentarze

Strefa Czystego Transportu (STC) jest obszarem, gdzie zostaje ograniczony ruch pojazdów uchodzących za te najbardziej zanieczyszczające środowisko. Zależnie od restrykcji może to wykluczyć wszystkie auta spalinowe, lub tylko te starsze, niespełniające pewnych norm. Pomysł na wprowadzenie STC w Krakowie, który powszechnie uchodzi za polską stolicę smogu, wydawał się więc jak najbardziej oczywisty. Miał on jednak wielu przeciwników, głównie wśród właścicieli starszych aut. Ci mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ sąd zablokował ten projekt. Przynajmniej na razie. 

Czym miała być Strefa Czystego Transportu w Krakowie

Zachód słońca nad przemysłowym krajobrazem z licznymi kominami fabrycznymi emitującymi dym oraz liniami przesyłowymi w tle. Strefa czystego transportu ma ukrucić takie widoki
fot. Depositphotos / luckyracoon

W przypadku Krakowa wprowadzenie STC miało przebiegać w dwóch krokach. Początkowo strefa ta miała zostać wprowadzona częściowo od lipca bieżącego roku, oraz w pełnym zakresie od 2026 roku. W myśl tego rozporządzenia Strefa Czystego Transportu byłaby wolna od pojazdów benzynowych wyprodukowanych przed 2000 rokiem, z silnikiem Diesla wyprodukowanych przed 2009 rokiem. Dotyczy to także autobusów i ciężarówek. Jednak w przypadku tych ostatnich graniczną datą produkcji był rok 2008. 

Warto jednak zaznaczyć, że w uchwale występują jednak pewne wyjątki. I tak seniorzy nie musieliby się rozstawać ze swoimi starymi autami, podobnie jak osoby niepełnosprawne korzystające z pojazdów dostosowanych do ich potrzeb. Bezpieczne byłyby także pojazdy historyczne, czyli te z żółtymi tablicami, oraz motocykle. 

Strefa Czystego Transportu w Krakowie zablokowana

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zablokował jednak projekt. Tu jednak warto podkreślić, że zastrzeżenia nie wynikały z powodu samej Idei wprowadzenia takiej strefy w mieście. Jednak jej pomysłodawcy nie określili w sposób jasny jej granic. To natomiast mogłoby doprowadzić do wielu nadużyć zarówno ze strony organów nakładających kary na osoby poruszające się pojazdami niezgodnymi z normami, jak i ze strony samych kierowców. 

W takiej sytuacji nie może być mowy o prawidłowym funkcjonowaniu strefy i spełnianiu jej głównych założeń, jakim jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń z transportu. 

Uchwała została unieważniona ze względu na kwestie formalne. Sąd nie podważył konieczności wprowadzenia SCT w Krakowie. Będziemy domagać się od miasta rzetelnego przygotowania nowego projektu strefy i poddania go konsultacjom społecznym. Kraków musi mieć swoją strefę czystego transportu, ponieważ zanieczyszczenia transportowe z najstarszych samochodów trują nas wszystkich.

Anna Dworakowska, Krakowski Alarm Smogowy

Można więc spodziewać się, że uchwała nie zostanie porzucona, a jedynie zmodyfikowana tak, aby precyzyjnie wyznaczyć STC. Jednak konieczność wprowadzenia w niej zmian może oznaczać, że jej wprowadzenie zostanie przesunięte w czasie. Wydaje się jednak, że podobnie jak w Warszawie będzie ona nieunikniona. 

Źródło: KrakowskiAlarmSmogowy Fot. otwierające: Depositphotos / luckyracoon

Motyw