Strefa Czystego Transportu może być zmorą dla wielu kierowców, którzy nie poruszają się samochodami elektrycznymi. Przypomnijmy, że przestrzeń SCT powstaje między innymi w Warszawie, gdzie już wkrótce pojawi się zakaz wjazdu do centrum miasta aut niespełniających aktualnych norm emisji spalin. Co z kolei z pojazdami wyposażonymi w silnik diesla?
Diesel i Strefa Czystego Transportu – co wyjdzie z takiego połączenia?
Wprowadzanie przez takie miasta jak Warszawa czy Wrocław, Stref Czystego Transportu znacząco wpływa na kulejący od dłuższego czasu rynek diesli. Zasady funkcjonowania tych przestrzeni, które z czasem mają objąć niemalże całe obszary miejskie, zakładają ograniczenie ruchy starszych pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Zgodnie z proponowanymi kryteriami do Warszawy nie będą mogły wjeżdżać pojazdy „benzyniaki” wyprodukowane przed 1997 rokiem oraz diesle wyprodukowane przed rokiem 2006. Wymogi te będą stopniowo zaostrzane przez najbliższą dekadę.
Pomimo tych ograniczeń, nowe modele samochodów z silnikiem diesla, które spełniają normę Euro 6D będą nadal dopuszczane do ruchu w Strefach Czystego Transportu. W praktyce oznacza to, że osoby decydujące się na zakup nowego diesla mogą liczyć na możliwość poruszania się po większości miast w Polsce jeszcze przez wiele lat. Wśród „bezpiecznych” modeli znajdziemy najnowsze wersje Opla Astry, BMW Serii 3, Audi Q5, Volkswagena Passta czy Fiata Fiorino.
Wielu klientów jest nadal zainteresowanym dieslami czy to ze względu na pewne przyzwyczajenia, przyjemność jazdy autem z nowoczesnym silnikiem wysokoprężnym, czy też chęć obniżenia kosztów eksploatacyjnych przy dużych przebiegach.
Sylwester Łagowski, szef działu zamówień Carsmile
Niemniej, przyszłość cen dieslów na rynku wtórnym pozostaje niepewna. Z jednej strony spodziewany jest spadek popytu na takie samochody w dużych miastach, z drugiej strony pojazdy będą stawać się coraz bardziej deficytowym towarem na rynku. Eksport aut z silnikiem wysokoprężnym z Polski do krajów o mniej restrykcyjnych regulacjach także może wpłynąć na dynamikę cen.
Tymczasem, jeśli szukacie dobrych alternatyw dla swoich dieslów – odsyłam do naszego tekstu, gdzie wybieramy najtańsze samochody elektryczne dostępne na polskim rynku.
Źródło: Carsmile, fot. Depositphotos/luckyracoon
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.