dostawczy samochód elektryczny e-Van w kolorze białym stojący pod kątem w hali
LINKI AFILIACYJNE

Polski samochód elektryczny niemal gotowy do produkcji. Wcale nie chodzi o Izerę

3 minuty czytania
Komentarze

Słysząc hasło polski samochód elektryczny, większość osób może mieć przed oczami Izerę. Terminy rozpoczęcia produkcji tego auta przeciągają się jednak w nieskończoność, a kolejne doniesienia pokazują, że pojazd będzie mniej polski, niż wielu by oczekiwało. Gotowy do produkcji jest jednak zupełnie inny samochód na prąd rodzimej produkcji. W dodatku jest to ciężarówka.

Polski samochód elektryczny e-Van

Elektryczna ciężarówka e-Van została zaprezentowana w zakładzie produkcyjnym w Makowie Mazowieckim. Pojazd powstał w ramach programu e-Van – uniwersalny pojazd dostawczy o napędzie elektrycznym kat. N1, którego realizacja była możliwa dzięki funduszom europejskim, a konkretnie Programowi Operacyjnemu Inteligentny Rozwój. Przedsięwzięcie realizowało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Polski samochód elektryczny ma ładowność wynoszącą tonę i trzy wersje zabudowy. Dostępna jest wersja z napędem na cztery koła. Pojazd można wyposażyć w pneumatyczne zawieszenie. W kontekście aut na prąd często wątpliwości wzbudza zasięg – w przypadku eVan-a wynosi on 350 km.

Za e-Van-a odpowiedzialna jest firma Autobox Innovations oraz startup Ennovation Technology. To spółki należące do Grupy Zasada. Do projektu ciężarówki wykorzystano ramę własnej konstrukcji i autorskie rozwiązania techniczne. Inżynierowie Ennovation Technology opracowali choćby baterię trakcyjną, a także system infotainment.

Jesteśmy dumni, że nasze marzenie o stworzeniu modułowego auta elektrycznego o dużym zasięgu z możliwością szybkiego ładowania staje się rzeczywistością. Jest to produkt, w którym 70 proc. komponentów stanowią polskie elementy. Poza tym jego bateria jest większa o 1/3 w porównaniu z konkurencją i udało się obniżyć masę własną. To oznacza, że e-Vanem można przewieźć więcej towarów na większą odległość. Ponadto może być wyposażony w różnego rodzaju zabudowy, co sprawia, że jest bezkonkurencyjnie uniwersalny w segmencie samochodów dostawczych zdominowanych przez furgony.

– mówi Mirosław Kalinowski, prezes Autobox Innovation.

Zakład produkcyjny w Makowie Mazowieckim wytwarza też inne pojazdy na prąd. Opracowana została już technologia montażu i e-Van jest niemalże gotowy do produkcji. Niemalże, bo pojazd musi jeszcze przejść przez proces uzyskiwania homologacji. Potem polski samochód elektryczny będzie mógł już być produkowany.

Na tym etapie, mając trzy jeżdżące prototypy, już można pomyśleć o produkcji małoseryjnej. By do tego doszło, potrzebna jest pełna homologacja, którą powinniśmy zdobyć do połowy przyszłego roku. Nasze hale produkcyjne, infrastruktura i know-how pozwalają na planowanie produkcji 1500 sztuk takich elektrycznych vanów rocznie. Z seryjną produkcją powinniśmy ruszyć na początku 2025 r.

– mówi Mirosław Kalinowski.

Polski e-Van może znaleźć zastosowanie w małych oraz średnich firmach, np. jako auto do przewożenia przesyłek, pojazd służb komunalnych lub samochód niewielkiego sklepu. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 90 km/h. Do naładowania akumulatora od 0 do 80% z wykorzystaniem ładowarki DC potrzeba godziny.

Wojciech Racięcki, dyrektor Działu Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami NCBR przekonuje, że podmiot wykonał swoje zadanie, dysponując po czterech latach prototypem pojazdu. Jak wskazuje Racięcki, teraz czas na inne instytucje publiczne, które wsparłyby projekt w zakresie stworzenia produkcyjnego zaplecza.

Niezależnie od tego, czy preferujecie samochody spalinowe, czy elektryczne, przyda wam się ranking kamer samochodowych, taryfikator mandatów oraz darmowa nawigacja. Wszystko znajdziecie w podlinkowanych tekstach.

źródło, zdjęcie główne: autobox

Motyw