Po raz pierwszy w historii zarejestrowano u nas więcej elektryków niż diesli. „Ropniaki” odchodzą do lamusa

Unia dopięła swego: po kilku latach od wejścia na rynek elektryków i promowaniu idei elektryfikacji, w końcu udało się zarejestrować więcej samochodów elektrycznych na całym terenie UE, niż samochodów osobowych z silnikiem Diesla. To pierwszy raz w historii, kiedy elektromobilność jest górą w tej materii.

Chociaż powiem wam „na ucho”, że pewnie pośrednio może być to zasługa… Elona Muska. W końcu Tesla Model Y wyprzedziła w globalnej sprzedaży Toyotę Corollę, między innymi ze względu na stale spadające ceny samochodu.

Elektromobilność górą. Elektryki sprzedają się lepiej niż Diesle?

Za statystyki odpowiada Deutsche Welle. Poza tytułowym osiągnięciem na rynku Unii Europejskiej warto zauważyć, że w porównaniu z ubiegłymi latami ogólnie wzrosła sprzedaż samochodów osobowych. I to nie byle jak, bo aż o 17,8%, jeśli spojrzymy na analogiczny okres w ubiegłym roku. To by wskazywało na powolne „wygrzebywanie się” z kryzysu związanego z rynkiem motoryzacyjnym, który stale od 2020 roku krąży niczym widmo nad koncernami. Chociaż w dalszym ciągu jesteśmy w tyle względem 2019, bo rejestrujemy o 21% samochodów mniej, niż wtedy. Warto jednak zaznaczyć, że wtedy do statystyk liczyła się także Wielka Brytania, więc rzeczywisty wynik może się nieco różnić.

Czerwiec to szczególny czas na przeprowadzanie badania, ze względu na połowę roku. W całym okresie od stycznia w UE zarejestrowano aż 5,4 milionów samochodów, z czego 703 tysiące to samochody wyłącznie elektryczne. To wzrost o 54% względem pierwszej połowy 2022 roku i tendencja prawdopodobnie się utrzyma. Tylko czerwiec jednak był miesiącem przełomowym. Zarejestrowano wówczas 158 250 sztuk samochodów elektrycznych, a samochodów z Dieslem 139 600. W skali miesiąca to dość duża przewaga, szczególnie jeśli kalkulujemy na niemal całym kontynencie.

Elektromobilność w Polsce

Tylko w Polsce, według AutoŚwiatu, w czerwcu zarejestrowano około 41 500 samochodów. Tutaj elektromobilność zdecydowanie nie jest na topie: dwa pierwsze miejsca zajmują samochody Toyota (Corolla i Yaris), a trzecie Skoda Octavia. Samochodów elektrycznych zarejestrowano niecałe 8,5 tysiąca sztuk, co daje około 20% całości. Zauważmy jednak, że jest to wzrost o ponad 70% względem ubiegłego roku.

Samochody elektryczne mają swoje wady i zalety (o czym wspominamy często w naszych testach), ale nie da się ukryć, że na ten moment są jedyną możliwą alternatywą dla samochodów spalinowych. Chociaż unijna polityka zdaje się nieco zbyt agresywna pod kątem proponowanych zmian, to na 12 lat przed wycofaniem ze sprzedaży samochodów spalinowych możemy dostrzec już pierwsze jej owoce, co oznacza, że sporo kierowców samodzielnie decyduje się na elektromobilność.

Martwić się można jedynie o infrastrukturę, która w Polsce w dalszym ciągu jest nieco „w lesie”. No cóż, pozostaje nam liczyć na… Biedronkę.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.