Nikogo nie powinno już dziwić, że samochody elektryczne w salonach są obecne na masową skalę. Jeśli chodzi o rynek wtórny, to wciąż dominują tu auta spalinowe. Mimo to, liczba dostępnych elektrycznych pojazdów w ciągu ostatnich kilku lat stale rośnie. I to w niesamowitym wręcz tempie.
Samochody elektryczne na rynku wtórnym – ile ich jest?
Z wyliczeń operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto wynika, że w 2018 roku w Polsce było dostępnych zaledwie 60 ofert używanych samochodów elektrycznych, podczas gdy w ubiegłym roku można było już wybierać spośród 5675 takich ofert. Oznacza to wzrost aż o 9358%. Niestety, oprócz dostępności używanych elektryków, wzrosły także ich ceny. Mediana cen aut elektrycznych z rynku wtórnego w 2018 roku wynosiła 77 750 zł, a w 2022 roku było to już aż 115 000 zł. Coraz łatwiej kupić więc używany samochód elektryczny, ale tylko wtedy, gdy dysponuje się odpowiednim budżetem.
Najczęściej oferowane na sprzedaż samochody elektryczne na wtórnym rynku w Polsce w I kw. 2023 r:
Model | Liczba ofert I kw. 2023 | Mediana ceny (zł) | Mediana przebiegu (km) | Mediana wieku (lat) |
Nissan Leaf | 304 | 72 400 | 68 500 | 5,3 |
BMW i3 | 154 | 118 250 | 49 000 | 4,9 |
Renault Zoe | 109 | 74 900 | 41 790 | 4,8 |
Tesla Model 3 | 107 | 210 502 | 37 500 | 2,4 |
Tesla Model S | 90 | 202 400 | 122 000 | 6,2 |
Fiat 500 | 73 | 60 000 | 35 000 | 1,9 |
Audi e-tron | 62 | 349 900 | 18 678 | 1,5 |
Volkswagen Golf | 48 | 88 450 | 82 288 | 4,9 |
BMW iX | 46 | 449 900 | 8 318 | 0,9 |
Skoda Enyaq | 45 | 239 000 | 15 001 | 1,4 |
Choć liczba dostępnych używanych samochodów elektrycznych rośnie w bardzo szybkim tempie, to wciąż tych pojazdów jest znacznie mniej niż spalinowych. W ubiegłym roku w Polsce było 903 055 ofert aut z silnikami benzynowymi. To zdecydowanie więcej, niż w 2018 roku (783 604). Najwięcej na rynku wtórnym wciąż jest diesli, choć ich liczba stopniowo spada. W 2018 roku było 1 044 335 ofert takich pojazdów, w ubiegłym roku 1 015 241.
Tak olbrzymi wzrost liczby ofert aut elektrycznych na rynku wtórnym wynika przede wszystkim z szybko rosnącej liczby sprzedaży nowych samochodów, ale nie tylko. Klienci także są obecnie bardziej świadomi, ponieważ w stosunku do okresu sprzed kilku lat rzadziej interesują się zakupem aut z dieslem. Wiedzą, że wkrótce samochody z takimi silnikami będą miały utrudniony wjazd do zielonych stref w wielu miastach Europy, a w końcu sprzedaż samochodów spalinowych w ogóle zostanie zakazana.
– mówi Karolína Topolová, Dyrektor Generalna AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto.
źródło: informacja prasowa, fot. materiały prasowe/BMW/Nissan