ram trucks
LINKI AFILIACYJNE

RAM Trucks ma kierowców aut elektrycznych za idiotów. Zrobili robota, aby pomagał im w podpinaniu ładowarek

3 minuty czytania
Komentarze

Proces podłączenia do prądu samochodu elektrycznego w domu jest raczej prosty. Niezależnie od tego, czy zainwestowaliście w Wallboxa, zwykłą ładowarkę trójfazową, czy prosty zasilacz 220V, cała filozofia polega na podłączeniu jednej wtyczki. Tak jak w przypadku telefonu, czy laptopa.

Firma RAM Trucks znalazła dla tego sposobu rozwiązanie. Co prawda, dotyczy ono jak na razie tylko nowiutkiego pickupa RAM Revolution, ale kto wie — może gadżet chwyci i więcej producentów zdecyduje się na to niezwykle potrzebne rozwiązanie?

RAM Trucks i robot do naładowania samochodu

Mowa tutaj o autonomicznym podłączeniu waszego samochodu do prądu. Dobrze czytacie: ładowarka podłączy się do auta bez waszej ingerencji. Bohaterem tego wydarzenia ma być urządzenie RAM Charger, które samodzielnie znajdzie samochód elektryczny i podłączy się do gniazda ładowania.

CEO marki tłumaczy, że cały pomysł powstał w imię uproszczenia procesu. Nie wiem do końca, która część w podłączaniu urządzenia elektrycznego do prądu była skomplikowana, natomiast trzeba przyznać, że rzeczywiście firmie udało się stworzyć jeszcze prostszą metodę.

Jak to działa? RAM Charger wizualnie nie różni się bardzo od przeciętnego odkurzacza sprzątającego. To robot, który inteligentnie wjeżdża pod pojazd, znajduje obecne tam gniazdo ładowania i podłącza go do prądu.

Zasięg robota wynosi od 5 do 10 metrów i możliwe jest ładowanie kilku pojazdów. Podłącza się go do podobnego źródła, co standardowe ładowarki, czyli na przykład właśnie Wallboxa. Moc wstępnie wynosi 7 kW, ale może zostać odpowiednio zwiększona.

Żarty na bok. Po co komu RAM Charger?

Sami widzicie moją pierwszą reakcję na tego typu gadżet. Jakby się jednak chwilę dłużej zastanowić, nie jest on wcale takim złym pomysłem.

Przede wszystkim, dla użytkownika prywatnego to tylko dodatek luksusowy, który nie ma żadnego sensownego zastosowania. Podłączenie jednego samochodu pod domem zajmuje w porywach do 5 sekund, więc prawdopodobnie samo włączenie tego robota będzie trwało dokładnie tyle samo.

Sens tkwi w przypadku floty. Firmy korzystające z samochodów elektrycznych mogłyby podłączyć takowe roboty na swoich terminalach. Roboty samodzielnie dbałyby o stan naładowania pojazdów, a kierowcy mieli jasność i pewność, że ich elektryk ma pełną baterię i jest gotowy do jazdy.

Robot pojawi się w 2025 roku, rok po premierze popisowego pickupa firmy RAM Trucks, czyli RAM Revolution.

Ja wolę zostać przy klasycznym Wallboxie

wallbox ram charger ładowarka

Jeśli też uważacie, że takowy robot jest niepotrzebnym wydatkiem do własnego użytku, a zastanawiacie się nad szybszą ładowarką do domu, to powinniście zainteresować się klasycznym Wallboxem. W sieci można znaleźć wiele ciekawych ofert, wraz z montażem lub dokładną instrukcją montażu w swoim domu.

Osobiście polecam urządzenia z regulacją mocy. Maksymalne ładowanie 22 kW to już bardzo szybki odzysk energii, szczególnie w domu, ale może być uciążliwy dla instalacji elektrycznej. Regulacja pozwoli obniżyć pobór prądu przez samochód, szczególnie w nocy, kiedy auto może ładować się o wiele wolniej.

Polecam również Wallboxy z możliwością podłączenia aplikacji i sterowaniu urządzeniem ze smartfona. Wydatek będzie nieco większy, ale nie będziecie musieli wychodzić z domu, by zmienić parametry ładowania.

Motyw