Stanowiska poboru opłat na autostradowej bramce z tablicą informacyjną o kierunkach i samochodami oczekującymi w kolejce.

e-TOLL przestaje działać na starszych telefonach. „Kup nowy albo płać mandat”

2 minuty czytania
Komentarze

Nie każdy z nas musi jeździć autostradami, ale ci, którzy to robią dostali właśnie kolejny powód do narzekania. Otóż aplikacje e-TOLL i e-TOLL Bilet przestaje wspierać starsze urządzenia z systemem Android i iOS. A przez starsze nie mam na myśli jakichś rozpadających się staruszków, które nadają się tylko do dzwonienia i wysyłania SMS-ów, a sprzęty wciąż wysoce użyteczne, sprawdzające się jako w pełni funkcjonalny smartfon dla nieco mniej wymagających i odrobinę bardziej cierpliwych użytkowników. 

e-TOLL przestanie wspierać kilkuletnie smartfony

Pamiętacie aferę, jaka wybuchła w przypadku aplikacji Lidl Plus, która porzuciła wsparcie dla Androida 6.0? To małe piwo przy tym, co zrobiono w przypadku aplikacji e-TOLL, która traci wsparcie dla Androida 8.0 i niższych, oraz iOS 14 i niższych. Mowa tu więc o skreśleniu całkiem żwawych smartfonów jak, chociażby Xiaomi Redmi Note 5. 

A biorąc pod uwagę, że na wielu odcinkach zniknęły bramki, to zapłacenie za przejazd bez aplikacji może być problematyczne – zwłaszcza jeśli ktoś zawczasu nie pomyślał o zakupie karnetu na stacji benzynowej, zanim wjechał na autostradę. Dlaczego jednak e-TOLL przestaje wspierać starsze wersje systemów operacyjnych? Otóż wedle komunikatu udostępnionego przez serwis ze względów bezpieczeństwa:

Regularne aktualizacje minimalnej wersji systemu operacyjnego, dla których są dostępne aplikacje, stanowią na rynku normę ze względów bezpieczeństwa i wydajności działania. Systemy Android w wersji niższej niż 8.0 oraz iOS poniżej wersji 14 uniemożliwiają wprowadzanie usprawnień, które są kluczowe dla komfortu użytkowników, płynności działania aplikacji oraz podnoszenia poziomu bezpieczeństwa danych.

Co, jednak jeśli ktoś nie ma nowszej wersji systemu? Jest i na to rada: 

Użytkownik powinien pobrać i zainstalować aktualizację oprogramowania (systemu operacyjnego), a jeżeli nie jest to możliwe skorzystać z innego urządzenia.

Czyli: zaktualizuj smartfona albo kup sobie nowy. A szkoda, bo można byłoby to rozwiązać w o wiele bardziej cywilizowany sposób, na przykład udostępnić aplikację e-TOLL dla starszych urządzeń, ale uniemożliwić sparowanie jej z kartą płatniczą, a zamiast tego wspierać jedynie jej doładowania, np. za pomocą przelewów, albo BLIK-a. I bezpieczeństwo wyższe i kierowcy nie byliby zmuszani do dodatkowych wydatków i wymiany wciąż sprawnego smartfona. Ciekawe, czy osoby stojące za aplikacją zreflektują się, tak jak LIDL i jednak przywrócą działanie aplikacji? Jedno jest pewne – w momencie, gdy za brak opłaty z poziomu e-TOLL dostaniemy karę, raczej nikogo interesować nie będzie, że „aplikacja przestała działać”. Trzeba będzie zapłacić… choć wybór pokroju „kup nowy smartfon albo płać mandat” nie należy do zbyt atrakcyjnych.

e-TOLL od początku budzi kontrowersje.

Źródło: e-TOLL, YouTube

Motyw