Shadow warrior 3

Polacy mają talent do robienia gier – oto zapowiedź Shadow Warrior 3

2 minuty czytania
Komentarze

Zapowiedź Shadow Warrior 3 pojawiła się dziś i wygląda dokładnie tak, jak można się było tego spodziewać po jej twórcach. Niby zobaczyliśmy sporo, ale wszystko w takiej konwencji, że można powiedzieć, iż nie zobaczyliśmy nic. Warto czekać na produkcję od Flying Wild Hog, bo jako jedni z nielicznych wiedzą, jak doskonale połączyć nieszablonową akcję z równie nieszablonowym poczuciem humoru.

Shadow Warrior 3

Końcówka lat dziewięćdziesiątych przyniosła tytuły FPS, które pamięta się do dziś. Doom, Duke Nukem 3D, Blood czy Shadow Warrior. Ten ostatni doczekał się w 2013 roku wznowienia w zupełnie nowej oprawie od Flying Wild Hog. Studio, które powołano do życia w 2009 roku ma jednak na swoim koncie także kontynuacje opowieści. Fani czekali na to, aż w końcu studio potwierdzi prace nad trzecią odsłoną historii i teraz w końcu mogą odetchnąć z ulgą. Zapowiedź Shadow Warrior 3 pokazuje, że Fying Wild Hog nie marnowało czasu, a wycieczka do Japonii skończy się dla graczy wyjątkowo krwawą rzeźnią.

Shadow Warrior 3

Upadły korporacyjny szogun Lo Wang i jego były pracodawca, następnie zaprzysięgły wróg, a potem sojusznik, Orochi Zilla, wyruszają wspólnie na niezwykłą wyprawę. Jej celem jest schwytanie pradawnego smoka, którego niechcący uwolniono z wiekuistego więzienia. Uzbrojony w ostrza i broń palną Lo Wang musi przemierzyć niezbadane tereny, aby odszukać mroczną bestię i po raz kolejny zapobiec apokalipsie. Potrzeba tylko maski umarłego boga, smoczego jaja, dotyku magii i siły rażenia zdolnej do zniszczenia Krainy Cieni.

Zobacz też: Mały, przenośny klimatyzator od Sony – aż szkoda, że nie można go dostać w Polsce.

Premiera Shadow Warrior 3 zaplanowana jest dopiero na przyszły rok. Jednak tytuł można już dodawać do swojej listy życzeń na Steam. Jeżeli ktoś grał w poprzednią odsłonę, wie, czego może się spodziewać. Twórcy zadbali także o to, by było dynamiczniej, a całość dopełnili humorem, który nie każdemu może przypaść do gustu. Wygląda więc na to, że szykuje się kolejna gra z Polski, która może sporo namieszać na międzynarodowej arenie. Trzymamy kciuki.

Źródło: Steam / Flying Wild Hog

Motyw