abonament rtv

Abonament RTV a radio w aucie. Kontrola „przez szybę” budzi wątpliwości

3 minuty czytania
Komentarze

Abonament RTV to opłata za używanie odbiorników radiowych i telewizyjnych, wynosząca dotychczas kolejno 7,50 złotego miesięcznie i 24,50 złotych miesięcznie. Nowe rozporządzenie KRRiT podnosi stawki do 8,70 złotego miesięcznie i 27,30 złotych miesięcznie od stycznia 2023.

Ostatnio coraz częściej narastają kontrole dotyczące płacenia za abonament RTV. Jak informują Wirtualnemedia.pl, tylko między 1 stycznia o 31 marca do urzędów skarbowych napłynęło niespełna 8 tysięcy wezwań do zapłaty. Wzrost jest ogromny, bowiem względem analogicznego okresu czasu, rok wcześniej trafiło takich wezwań niewiele ponad 2 700. Każde wezwanie do zapłaty jest równoznaczne z podstawą prawną do postępowania egzekucyjnego, a kara nie będzie mała, ponieważ wynosi aż 30-krotność miesięcznej wysokości abonamentu.

Abonament RTV. Kiedy nie musimy płacić?

W Polsce są osoby, które prawnie nie są zobowiązane do płacenia abonamentu. Będą to między innymi osoby powyżej 75 roku życia, obywatele ze znacznym stopniem niepełnosprawności lub całkowicie nie zdolne do pracy, inwalidzi wojenni, wojskowi oraz wszyscy emeryci, których miesięczna emerytura nie przekracza połowy przeciętnej pensji. Poza takimi osobami, nie powinno wymagać się opłaty za abonament RTV od wszystkich posiadaczy telewizorów i odbiorników nie podłączonych do anteny lub dekodera.

Oznacza to, że jeśli nie korzystacie z telewizji publicznej i radia, a wasz telewizor jest podłączony tylko do mediów w postaci Netflixa, Disney+, HBO Max i innych platform streamingowych, nie będziecie musieli takiego abonamentu zapłacić. To samo dotyczy smartfonów odbierających radio internetowe lub Spotify. Powodem jest zapis prawny, który mówi że podstawą do pobrania opłaty jest „odbiornik dostosowany do natychmiastowego odbioru programu„.

Większość kontroli jest nieprawomocna. Zdjęcie przez szybę samochodu również

Aby osoba kontrolująca mogła sprawdzić telewizor lub smartfon, potrzebuje zgody właściciela. Co więcej, samo zajrzenie przez okno również nie może być podstawą do wezwania do zapłaty abonamentu. Ta sytuacja dotyczy zarówno domów, jak i samochodów. Nie jest więc tak, że wystarczy zdjęcie przez szybę auta, by wystawić karę za nieuiszczenie opłaty. Wirtualnemedia informują, że „taka kontrola nie spełnia przesłanek ustawy„, czyli nie potwierdza jakoby dany odbiornik był zdolny i „dostosowany do odbioru programu”.

Kontrola przeprowadzona więc bez wiedzy właściciela przez szybę jest „wadliwa”, a dobrą podstawą jest uruchomienie odbiornika. Nie ma jednak żadnych konsekwencji, jeśli właściciel samochodu lub lokalu poddanego kontroli odmówi udostępnienia odbiornika, a wynika to z artykułu 50. Konstytucji. Przepis jasno mówi, jakoby przeszukanie mieszkania musiałby być zgodny z ustawą, a ustawa o opłatach radiowo telewizyjnych nie mówi w jaki sposób pomieszczenie miałoby zostać skontrolowane. Nie musicie się więc martwić, że listonosz może wlepić wam karę za niezapłacony abonament RTV tylko na podstawie zdjęcia przez szybę samochodu.

Motyw