Zaledwie kilka dni dzieli nas od rozpoczęcia kolejnego roku trzeciego tysiąclecia. W takim razie to doskonały moment na podsumowania i tak oto postanowiliśmy zacząć od smartfonów. Teoretycznie powinniśmy wspominać najlepsze urządzenia, ale wzięliśmy też pod uwagę największe porażki tego roku.

Łukasz Pająk

[+] Osobiście uważam LG za producenta, który najlepiej rozegrał ten rok. Oczywiście z nie najlepszymi skutkami, ale G Flex 2 jako jeden z pierwszych smartfonów ze Snapdragonem 810 nie nagrzewał się w nadmierny sposób, a gdy problem stał się popularny to Koreańczycy mądrze wybrali nieco słabszego, ale o wiele stabilniejszego Snapdragona 808 i tak oto stworzyli flagowy model G4, który dodatkowo ma świetny aparat mogący mierzyć się jak równy z równym z topowymi Samsungami. Brak metalu? W głównej mierze mamy skórę, a tworzywa sztuczne na bokach w ogóle nie przeszkadzają.

[-] Najbardziej w tym roku rozczarował mnie HTC One M9. Jest to jeden z pierwszych flagowców, który mogliśmy przetestować i wtedy był po prostu dobry. Jednak testy każdego kolejnego reprezentanta: Samsunga, LG, nawet Sony, sprawiły, że uznaje flagowy smartfon Tajwańczyków za największą porażkę – smartfon niczym się nie wyróżniał, a przegrzewa się, ma fatalny aparat i oprogramowanie, w którym największą nowością było tworzenie motywów na bazie zdjęcia.

Adam Lulek

[+] Według mnie Samsung Galaxy S6 Edge+ jest smartfonem roku. Odstaje on od konkurencji przede wszystkim pod względem designu. Dwa zagięte boki ekranu to delicje dla oczu. Ponadto wersja + znacznie poprawia błędy podstawowego Edge’a, przez co urządzenie pewniej leży w dłoni jak i np. dłużej pracuje na jednym ładowaniu. Jest to smartfon niemal idealny, a zarazem najlepszy jakiego w życiu posiadałem. Uważam że w tym roku nie miał sobie równych. Myślę także, że na długo zagości w mojej kieszeni. Więcej o tym telefonie pisałem tu: Klik! 

[-] LG to jedna z niewielu firm, która wciąż produkuje plastikowe flagowce. Jest przy tym bardzo konsekwentna i uparta, gdyż nie zważa na poczynania konkurencji. Wygląda na to, że wielu klientów jest z tego tytułu niezadowolonych, dlatego nie kupują LG G4. Oczywiście nie wszyscy, ponieważ nasi czytelnicy chwalą sobie wymienne baterie i slot na karty microSD. Jednak warto również przypomnieć, że w porównaniu ze sprzedażą swojego największego tegorocznego rywala – Galaxy S6, sprzedaż modelu G4 wypadła bardzo słabo. Według mnie jest to zdecydowanie najsłabszy smartfon tego roku. Nie podoba mi się design, wykonanie (nie jest to taki plastik, taki jak kiedyś, ale jednak wciąż nie można mówić o aluminium), czas pracy na baterii, który wypada słabo w porównaniu z innymi modelami oraz brak czegokolwiek nowego i innowacyjnego. Po prostu nuda! Najwyraźniej potencjalni klienci, również ją dostrzegli nie kupując tego flagowca (wyniki sprzedaży).

Adrian Smorąg

[+] Kończący się właśnie 2015 rok obfitował w premiery wielu modeli różnych producentów. Choć każdy ma jakieś wady i zalety to moim zdaniem zdecydowanie najlepszą ofertę zaprezentowało w tym roku Sony – oczywiście mowa o jesiennym line up’ie, czyli serii Z5. Wiele osób krytykuje Sony za obraną drogę powolnej ewolucji w kwestii designu. Osobiście uważam jednak, że stworzony i wprowadzony w pierwszej Xperii Z wzór Omni Balance był idealną podstawą do ewolucji i udoskonalania w kolejnych modelach.  To właśnie Sony pokazało innym producentom jak powinien wyglądać, z jakich materiałów powinien być zrobiony produkt z najwyższej półki.

Xperia Z5 jest także dobrym przykładem tego, że można poskromić (przynajmniej w pewnym stopniu) gorący układ Snapdragon 810, który był bolączką wydanego późną wiosną modelu Z3+. W serii Z5 znaleźć można także 5,5” model Premium, który jest pierwszym smartfonem na rynku z ekranem 4K. Ważną nowością jest wprowadzony pod przycisk zasilania skaner linii papilarnych, który jest moim zdaniem najwygodniejszym zabezpieczeniem danych na urządzeniu.

[-] Choć Samsung nadal jest liderem sprzedaży (co wynika głównie z tradycji zalewania rynku dużą ilością tanich modeli, które mają więcej cech wspólnych niż różnic) to z roku na rok popada w jeszcze większą stagnację. Zaprezentowany na wybranych rynkach Note piątej generacji jest do bólu przewidywalny: to samo, nudne wzornictwo przypominające najgorszy okres plastikowych flagowców sprawia, że choć ostatnie modele są naprawdę dobrze wykonane, to na pierwszy rzut oka dla wielu osób różnica jest niezauważalna. Dodajmy do tego odstający aparat na tyle oraz nakładkę Touchwiz i mamy skrócony opis smartfonów tego producenta z ostatnich lat. Note przebił jednak wszystkie inne urządzenia tej firmy – wprowadzony w tym modelu nowy rysik wraz ze zmienionym sposobem mocowania okazał się zastawioną na użytkowników pułapką, która kończy się uszkodzeniem sprzętu.

Paweł Bilski

[+] W 2015 roku zaprezentowano sporo smartfonów podobnych specyfikacją do Meizu M2 Note, ale żaden chyba nie wzbudził we mnie tyle sympatii co powyższy. Bezpośredni konkurent dla Lenovo K3 Note kusił świetną ceną i nienaganną specyfikacją. Na plus trzeba również dodać, że jest on dostępny w polskich sklepach, co dla niektórych jest największą zaletą. Szukasz taniego phabletu? To coś dla Ciebie.

[-] Mnóstwo spekulacji na temat HTC One A9 to główny powód efektu napompowanego balonika, który strasznie nakręcał atmosferę przed premierą urządzenia. Fani HTC spodziewali się zobaczyć model, który pozwoli marce powstać jak feniks z popiołów, a dostali drogiego średniaka. Do tego doszła afera o kopiowania iPhone’ów. Firma, która walczy o powrót na piedestał takich praktyk powinna unikać, dlatego przy nazwie tego urządzenia stawiam minus.

Kamil Lewicki

[+] Trudno było wybrać najlepszy smartfon tego roku. Pojawiło się wiele flagowców, ale i w niższych segmentach dużo się działo. Mój głos oddaję zatem na Xiaomi Redmi Note 2. To smartfon posiadający wszystko potrzebne do codziennej pracy, to smartfon również stworzony do multimediów. Płynne działanie, MIUI, dual-SIM LTE oraz ekran IPS wcale nie są tak wyjątkowe. Dopiero po zapoznaniu się z ceną urządzenia opada nam szczęka. W tym segmencie cenowym trudno doszukiwać się lepszego stosunku jakości do ceny. 5,5 cala Full HD za 600 złotych to widok wyjątkowy, na który pozwolą sobie wyłącznie odważni.

[-] Niestety, mimo iż w tym roku zauroczył mnie swoimi propozycjami Huawei, to jeden z jego modeli zawiódł mnie do tego stopnia, że otrzymał tę niechlubną plakietkę. Czekałem zafascynowany na P8 Lite – wszak to po prostu nieco mniejsza, ale zdecydowanie tańsza wersja flagowego P8. I tak długo byłem o tym przekonany, jak długo nie miałem okazji go przetestować. Po wzięciu go w dłoń przeszły mnie dreszcze, ekran sprawiał wrażenie po prostu obecności, a konstrukcja najładniej prezentuje się na zdjęciach. Nie spodziewałem się takiego rozczarowania. Mój faworyt roku, mimo iż z tego samej półki mid-range, jest nie tylko tańszy, ale i obcowanie z nim cieszy dwukrotnie bardziej.

Jak w Waszym odczuciu wyglądał ten rok? Które urządzenie postawilibyście na podium, a które ustawili na samym końcu? Jutro ujrzycie kolejną część podsumowania, będą to najlepsze i najgorsze programy tego roku.