LOKOWANIE PRODUKTU: NORTON

Wiesz co robi w sieci twoje dziecko, kiedy nie patrzysz? Kontrola rodzicielska pozwala to sprawdzić

5 minut czytania
Komentarze

Kontrola rodzicielska może brzmieć jak coś strasznego, ale w obecnych czasach zdaje się być czymś wręcz koniecznym. Internet jest świetnym narzędziem do nauki czy rozrywki, ale jest też rozpraszaczem i miejscem niebezpiecznym. Szczególnie dla najmłodszych jego użytkowników, a wiadomo, że obecnie dostęp do Internetu mają coraz młodsi. Czasem jest to związane z nauką zdalną, ale też czasem wynika po prostu z metod wychowania. Niezależnie od powodów powinno się mieć pod kontrolą to, ile czasu dzieci spędzają w sieci i co w niej robią. Jak można to zrobić?

Czym jest kontrola rodzicielska?

Zacznijmy może od wyjaśnienia, czym w ogóle jest kontrola rodzicielka. To zazwyczaj rodzaj pewnego rodzaju firewalla, który ogranicza dostęp do konkretnych treści lub zapewnia go na określony czas. W ten sposób najmłodsi korzystający ze smartfona, tabletu czy komputera, nie mogą na nim robić wszystkiego, na co tylko mają ochotę. Z jednej strony ma to oczywiście zapewnić bezpieczeństwo w sieci, a z drugiej być też czymś, co nie rozprasza np. podczas nauki zdalnej. Jeszcze kilka lat temu niewiele się mówiło o tym, by korzystać z programów do kontroli rodzicielskiej i czasem można też odnieść wrażenie, że niewielu opiekunów zdaje sobie sprawę z ich istnienia.

Kontrolę rodzicielką można włączyć np. w telefonie z systemem Android poprzez dodanie nowego użytkownika z ograniczonym dostępem. Tam można skonfigurować odpowiedniego rodzaju zabezpieczenia oraz możliwości dostępowe. Można także skorzystać z aplikacji Google Family Link, która pozwala na łatwiejszą kontrolę tego, co nasze dzieci robią w Internecie i co próbują tam robić. Oczywiście istnieją także inne programy, które zapewniają kontrolę rodzicielką na wysokim poziomie i mogą być jednocześnie połączone z innymi korzyściami. Dobrym przykładem niech będzie tutaj dobrze znany Norton w wersji 360 Deluxe. Można się zastanawiać, czy faktycznie potrzebna jest kontrola nad tym, co w sieci robią najmłodsi, ale to w zasadzie kwestia zero-jedynkowa. Lepiej zapobiegać, niż potem żałować, że nic się nie zrobiło. W końcu mówimy tutaj o naszych dzieciach i kontrola rodzicielska nie jest obecnie wyrazem nadopiekuńczości, ale po prostu koniecznością.

Dlaczego potrzebna jest kontrola rodzicielska i o czym warto pamiętać?

W zależności od tego, na jakie rozwiązanie się zdecydujemy wybierając metodę kontroli rodzicielskiej, można uzyskać różne efekty. Korzystając z darmowych rozwiązań systemowych należy liczyć się z pewnymi ograniczeniami w ich funkcjonowaniu, co oczywiście nie oznacza, że nie warto z nich skorzystać. Jedną z ważniejszych i chyba najbardziej podstawowych zasad powinno być jednak to, by rozmawiać z dziećmi o niebezpieczeństwach czekających na nie w sieci. Bezwzględnie należy je przestrzegać przed tym, by nie klikały w żadne linki i nie ściągały/instalowały programów. To powinien robić za nie dorosły. Czasem przecież nawet oni dają się nabrać na wyrafinowane oszustwa, które prowadzą do utraty pieniędzy czy danych. Dziecko jest jeszcze podatniejsze na wszelkiego rodzaju sugestie.

Nie wolno także zapominać o tym, że kontakt z naszymi dziećmi mogą nawiązać nieodpowiednie osoby. Często też podszywające się pod kogoś zupełnie innego i w ten sposób próbując zdobyć zaufanie. Niektóre komunikatory już wprowadzają pewnego rodzaju zabezpieczenia, by wyeliminować takie przypadki, ale tutaj także należy uświadamiać najmłodszych. Nie warto bowiem w pełni ufać tylko i wyłącznie programom ponieważ czynnikiem, który najczęściej zawodzi w kwestiach związanych z bezpieczeństwem, jest właśnie sam człowiek. Tutaj więc bezwzględnie należy przeprowadzić z dzieckiem rozmowę i może nawet pokazać kilka rodzajów oszustw czy prób podszywania się, by przestrzec je przed ewentualnymi niebezpieczeństwami.

Program do kontroli rodzicielskiej i jednocześnie coś do ochrony całej rodziny

Wspomniany wyżej program Norton, czyli jeden z najpopularniejszych anty wirusów na świecie, ma także w swojej ofercie specjalną wersję zawierającą plan rodzinny i kontrolę rodzicielską. Mowa tutaj o Norton 360 Deluxe. To całościowa i wielopoziomowa ochrona wielu urządzeń, która zawiera w sobie także kontrolę rodzicielską. Ta pozwala na m.in.:

  • Uzyskanie informacje o odwiedzanych przez dziecko stronach.
  • Możliwość blokowania szkodliwych/nieodpowiednich witryn Internetowych.
  • Możliwość ustawienia limitów czasowych na korzystanie z danego urządzenia.
  • Zarządzanie środowiskiem przeznaczonym do nauki zdalnej, by lepiej skupić się na nauce.
  • Możliwość przeglądania tego, czego dziecko wyszukiwało podczas czasu spędzonego w sieci.

Opisywana tutaj wersja oferuje ochronę na pięciu urządzeniach jednocześnie (komputery, smartfony z Android lub iOS czy tablety), więc idealnie może się nadawać dla całej rodziny. Oczywiście skorzystanie też z takiego rozwiązania niesie ze sobą wiele innych plusów, a nie tylko kontrolę rodzicielską. Można bowiem korzystać z ochrony przez zagrożeniami w czasie rzeczywistym, czyli zabezpieczenia antywirusowe lub wykorzystać VPN (anonimowe przeglądanie Internetu). Jest tam również narzędzie do przechowywania haseł dostępowych, miejsce na dane w chmurze  czy coś, o czym mówi się za rzadko, a mianowicie monitoring Dark Web. Jeżeli tam wypłyną nasze dane, zostaniemy o tym poinformowani, by móc odpowiednio wcześnie zareagować.

Obecnie można wykupić dostęp do takiej wielopoziomowej ochrony w dużo lepszej cenie. Pakiet na rok został bowiem wyceniony na 139,99 złotych, co oznacza, że to koszt raptem niecałych 12 złotych miesięcznie. To więc o wiele taniej, niż większość popularnych platform streamingowych, z których i tak korzystamy, a mamy tutaj wielopoziomową ochronę dla całej rodziny. Dodajmy, że wspomniana wyżej opcja obowiązuje przy 2-letniej subskrypcji, która w drugim roku będzie już wynosiła 384,99 zł i dobrze sprawdzić wcześniej wymagania sprzętowe Norton 360 Delux, by wiedzieć czy nasze sprzęty są kompatybilne. Decyzję pozostawiamy oczywiście rodzicom, ale warto skorzystać z okazji i warto także rozmawiać z dziećmi. W końcu ich bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od tego, co sami zrobimy.

Lokowanie produktu: Norton

Motyw