Polak uratował Teslę

Polak uratował Teslę i zyskał uznanie Elona Muska – poznajcie tę niecodzienną historię

4 minuty czytania
Komentarze

Teslę kojarzą niemal wszyscy, mało kto jednak wie o tym, że na pewnym etapie tę markę uratował Polak. Zyskał przy tym uznanie samego Elona Muska. Choć dziś jest już na nieco innym etapie swojej kariery, wciąż wspomina tamte momenty. Mowa o Adamie Drewnianym.

Adam Drewniany – Polak, który uratował Teslę

Adam Drewniany jest związany z Teslą od 2001 roku. W tamtym czasie samochód elektryczny nie istniał w marzeniach młodych entuzjastów sportów motorowych, eleganckiej klienteli salonów samochodowych, czy po prostu zwykłych użytkowników aut – mówi. Dodaje też, że elektryczne pojazdy były akceptowaną formą transportu tylko na polach golfowych i w zakładach przemysłowych. Tam doceniano, że silniki na prąd były mniej awaryjne od spalinowych, a także z ich pracą nie wiązał się charakterystyczny zapach.

Elon Musk miał jednak wizję, w której potencjał elektrycznych pojazdów sięga znacznie dalej, niż do pól golfowych czy fabryk. Chciał spowodować rewolucję w motoryzacji. Marzył o tym, żeby pojazd elektryczny mógł być sportowym samochodem, który będzie świetnie wyglądał. Musk chciał także, by ten samochód nie zostawał w tyle pod względem osiągów za swoimi spalinowymi odpowiednikami. Pewnie miał też trochę szczęścia i – mam nadzieję – że drobną jego częścią byłem ja. W tamtym okresie moje zakłady były zlokalizowane w San Carlos w Kalifornii – w miejscowości, w której urodziła się Tesla – wyjaśnia Adam Drewniany i opowiada o momencie, w którym początki funkcjonowania Tesli zbiegły się z prowadzoną przez niego działalnością.

Polak dostał do przeanalizowania i wyceny produkcję podzespołów do Tesli Roadster. Jak sam podejrzewa, mogło mieć to związek z jego ówczesną reputacją, a także z faktem sąsiedztwa jego zakładów z Teslą.

Tesla Model S – zamieszanie z bateriami i przyjęte przez Polaka wyzwanie

Tesla Roadster odniosła sukces, ale pojawił się również prototyp auta Tesla Model S. Jego premiera miała się odbyć podczas lata 2012 roku. W maju 2012 r. otrzymałem telefon od VP Global Supply Tesli z informacją, że pojawił się duży problem, który nigdy nie powinien się pojawić i że w pewnym sensie może on zrujnować wizerunek Tesli – wspomina Adam Drewniany.

Chodziło o baterie. Dotychczas były one produkowane jedynie w ograniczonych ilościach na prototypach doświadczalnych. Wejście Modelu S na rynek było ogłoszone na 1 września, więc produkcja baterii na masową skalę musiała się rozpocząć w ciągu trzech miesięcy. Żadna firma nie chciała się jednak podjąć ustawienia produkcji w czasie krótszym niż 10-14 miesięcy. Skorupa modułu Battery Pack jest największą częścią w tym samochodzie. Obróbka takich części wymaga maszyn, które nie były dostępne na rynku w tamtym czasie – mówi Adam Drewniany. Mimo pewnych wątpliwości zgodził się on pomóc w tej krytycznej sytuacji. Postawił jednak warunek. Chciał, żeby Elon Musk przekonał właścicieli firmy Hass, by ci zmienili produkcję maszyn, dostosowując ją do koncepcji i wymagań Polaka.

Zadanie nie przerosło Adama Drewnianego i Polak uratował Teslę przed wpadką

Wydarzenia nabierały tempa. W czerwcu Adam Drewniany kupuje budynek starej szkoły i przerabia go pod produkcję Tesla Battery Pack. W lipcu szuka pracowników. Udaje się nawet nawiązać porozumienie z… lokalnym więzieniem, by więźniowie na przepustkach pomagali w pracy. Jeszcze w lipcu instalowano i programowano maszyny Hass. Udało się je również uruchomić. Pod koniec sierpnia Adam Drewniany dostarcza Tesli 300 Battery Pack. Wiadomość o sukcesie marki przedostaje się do mediów, a wartość firmy rośnie w niesamowitym tempie. Po tym niezwykłym i pełnym wyzwań doświadczeniu, do dzisiaj produkuję Battery Pack do Modelu S, a także X – mówi Adam Drewniany.

Czytaj także: Lepszy autopilot w Tesli – będzie aktualizacja, ale tylko dla wybranych

Adam Drewniany od dawna skutecznie rozwija swoje firmy w Dolinie Krzemowej. Obecnie jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej Northvolt Polska. Podjął się wyzwania zaspokojenia popytu na kompletne systemy bateryjne. Jednym z największych odbiorców baterii będą firmy specjalizujące się w magazynowaniu zielonej energii. Kolejna firma to E-bility. Zajmuje się ona produkcją miejskich skuterów elektrycznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku wyprodukuje 15 tysięcy takich pojazdów. Czym będą one napędzane? Oczywiście energią z baterii Northvolt.

źródło: Grupa MTP

Motyw