realme UI 2.0 to nowości, które znamy już z Androida 11, ale firma postawiła także też na swoje rozwiązania. Niedawno dostaliśmy informacje o tym, co przyniesie nakładka od Oppo, czyli ColorOS 11. Teraz przyszła pora na realme, które ma ambitne plany, by zdominować europejski rynek, a przynajmniej znaleźć się w TOP 5 producentów na nim. Patrząc na to, jak im idzie do tej pory, możemy być pewni, że swój plan zrealizują.
realme UI 2.0
Nowa nakładka, czyli po prostu realme UI 2.0, zadebiutował dziś oficjalnie razem z nowymi smartfonami. Mowa tutaj o serii Narzo 20, o której szerzej pisał dla was Kacper. Wiadomo, że pozostałe model od producenta także mogą w przyszłości spodziewać się aktualizacji. Pierwszym urządzeniem, które ją dostanie, będzie model realme X50 Pro. Pierwsza, zamknięta beta ma wystartować 24 września. Pod koniec października zostanie uruchomiona jej publiczna wersja, a nakładka zadebiutować ma na sprzęcie jakoś w listopadzie. Widać więc, że przyjdzie nam jednak trochę poczekać na to, by ujrzeć realme UI 2.0 na którymś ze smartfonów, bo nie wiadomo, czy Narzo 20 trafi do Polski. Jeżeli tak się stanie, to zapewne nie będzie to wcześniej, niż pod koniec tego roku.
Za to teraz już wiemy, co takie przyniesie ze sobą nowa nakładka. Jak można było przypuszczać, sporo podobieństw będzie tutaj z ColorOS 11 od Oppo. Bardzo duży nacisk położono także na bezpieczeństwo danych, które u Google staje się priorytetem, więc marki opierające się na Androidzie nie mają wyjścia i także implementują takie rozwiązania na swoich sprzętach. realme zapowiada także, że ich nakładka pozwoli na bardzo dużo zmian i możliwości konfiguracji smartfona pod względem wizualnym. Oczywiście pojawią się także zmiany pod względem szybkości działania systemu.
Zobacz też: realme C17 – mocny średniak w świetniej cenie.
realme zapowiada, że UI 2.0 przyniesie wzrost prędkości całego systemu o 32 procent. Efektywność w wykorzystaniu jego zasobów ma wzrosnąć o 45 procent, a samo uruchamianie aplikacji ma być o ponad 23 procent szybsze, niż dotychczas. Poprawiono także stabilność klatek w animacjach o 17 procent. Widać więc, że nowa wersja będzie po prostu lepsza i szybsza, co okaże się dokładnie przy okazji testów.
Wygląd i tryb ciemny u realme
Wspomnieliśmy już o możliwości dostosowywania tego, jak będzie wyglądał smartfon. Producent w nowej nakładce ma zaoferować 5 schematów oraz 10 kolorów, które będzie można ze sobą mieszać. Pojawią się także nowe wzory w Always On Display, czyli funkcji dla osób, które lubią mieć stale podgląd tego, co dzieje się na ich telefonie. Do tego dochodzi możliwość dostosowywania tego, jak wyglądać będą ikony czy fonty. Nie zabraknie także możliwości, by korzystać z launcherów od firm trzech. Pasek powiadomień z Android 11 czy „bąbelkowe” wiadomości także się pojawiły na pokładzie.
Przy tym wszystkim nie mogło zabraknąć opcji związanej z trybem ciemnym. Możemy spodziewać się rozwiązania, które przedstawiło już Oppo w ColorOS 11, czyli trzech różnych odcieni trybu ciemnego. Te będzie można ustawiać według własnych preferencji, także tych czasowych.
Bezpieczeństwo oraz prywatność
Użytkownicy będą mogli skorzystać z Prywatnej Przestrzeni, gdzie będzie można chować aplikacje czy wiadomości tak, by nikt inny nie miał do nich dostępu. Takie rozwiązania można także wykorzystać do bankowości czy ukrywania niektórych połączeń. Zdaje się, że realme na poważnie zabrało się do dbania o takie rzeczy. Do tego dochodzi także możliwość lepszej kontroli nad informacjami, do których mają mieć dostęp aplikacje. Będzie można także skorzystać z ciekawej opcji, która pozwoli rozgraniczyć rzeczy prywatnych od firmowych. Dwa niezależne profile, które będzie się rozróżniało za pomocą odcisku palca.
Co jeszcze nowego?
Do tego dochodzą jeszcze „pływające okna”, czyli możliwość multitaskingu. Pojawi się również opcja dopasowywania napisów do filmów czy opcja kontroli czasu, który spędza się przed smartfonem. Taka cyfrowa równowaga ma zawierać m.in. opcję ustawiania, kiedy nie powinno się korzystać ze smartfona, bo trzeba np. iść wcześniej spać. realme UI 2.0 może być naprawdę ciekawą nakładką i trzeba liczyć na to, że nie trzeba będzie na nią zbyt długo czekać.
Źródło: realme Twitter