ColorOS 11

ColorOS 11 oficjalnie – nowa nakładka Oppo oparta na Android 11

5 minut czytania
Komentarze

ColorOS 11 to nowa wersja nakładki systemowej od Oppo, która została właśnie zaprezentowana. Oparta ona została o system Android 11, który swoją oficjalną premierę miał w zeszłym tygodniu. Tym samym Oppo jest jednym z pierwszych producentów, który zdecydował się na tak szybkie wprowadzenie do swoich smartfonów nowych rozwiązań. I trzeba przyznać, że jest ich całkiem sporo.

Premiera ColorOS 11 – co nowego w systemie?

ColorOS 11
ColorOS 11

Oppo się nie rozdrabnia i po raz kolejny udowadnia, że mają potencjał do tego, by przyciągać do siebie nowych użytkowników. Dobrze wiemy, że fragmentacja Androida to temat, który od dawna jest dość „ciężki”. Czasem użytkownicy niektórych smartfonów muszą czekać długie miesiące, zanim ich urządzenia dostaną nową wersję systemową. Tymczasem Oppo już niedługo wprowadzi ją do kilku swoich smartfonów, choć nie będzie ich wcale tak dużo, jak można by sobie tego życzyć. W pierwszej kolejności ColorOS 11 trafi oczywiście do flagowców, ale cała reszta nie będzie musiała czekać wyjątkowo długo.

Do tej pory Oppo wprowadzało nowe wersje systemowe dość szybko, ale był też pewien rozdźwięk. ColorOS miał bowiem inne numery w nazwie, niż Android, co prowadziło do pewnego rodzaju zamieszania. Teraz Oppo zdecydowało się na uspójnienie, więc nowa wersja i każda kolejna, będzie odnosiła się do numeracji Androida. Tym samym „przeskoczono” kilka numerów, ale przynajmniej będzie teraz porządek i nikt nie powinien się już dopytywać, na której wersji systemowej oparty jest jego smartfon.

Zobacz też: Projekt ustawy o cyberbezpieczeństwie nie wygląda dobrze.

Nowa wersja ColorOS, czyli będzie szybciej

Jak w przypadku każdej nowej wersji systemowej, ta także ma przynosić znaczne przyśpieszenie pracy systemu. Nie inaczej będzie i w tym przypadku, bo ColorOS 11 ma wykorzystywać RAM o 45 procent wydajniej, niż na poprzednich wersjach. Do tego dochodzi jeszcze o ponad 30 procent lepszy współczynnik reakcji na działania użytkownika oraz poprawienie o 17 procent stabilności, jeżeli chodzi o stabilność wyświetlania obrazu. Innymi słowy, będzie szybciej i nic ma się nie zacinać. To dobra wiadomość, bo czasem zdarza się tak, że przy nowych wersjach systemowych pojawiają się „przycięcia” ze względu na problemy z optymalizacją. Do tego dochodzi jeszcze lepsze oszczędzanie energii.

ColorOS 11
ColorOS 11

Wygląd na znaczenie

ColorOS 11 stawia na znacznie więcej możliwości dostosowywania wyglądu oprogramowania, niż dotychczas. Będzie można dość swobodnie dostosowywać m.in. Always On Display. W to wchodzi nie tylko dodawanie nowych wzorów widocznych na wyświetlaczu, ale także i samodzielne ich projektowanie. Miły dodatek, a jakby tego było mało, Oppo pozwalana na tworzenie własnych tapet na podstawie zdjęcia. Algorytm będzie przerabiał zdjęcia tak, by dopasowywać je do kolorystyki, którą użytkownik sam sobie wybierze. Do tego można będzie też dość swobodnie modyfikować oraz tworzyć dzwonki poprzez wybieranie konkretnych instrumentów czy sposobu, w jaki mają grać.

Można będzie także wybierać grafikę, która ma wyświetlać się na ekranie w momencie odczytywania odcisku palca. Opcja podświetlania krawędzi wyświetlacza podczas połączenia przychodzącego także doczeka się większej liczby kolorów do wyboru.

Tryb ciemny w ColorOS 11

ColorOS 11 tryb ciemny
Tryb ciemny w ColorOS 11

Dużą zmianę zaliczy także tryb ciemny w ColorOS 11, który pozwoli teraz na lepsze dostosowywanie się do potrzeb użytkowników. Będzie można wybrać trzy możliwości, jak ma wyglądać – Enhanced, Medium oraz Gentle. Można to określić jako stopniowanie, czyli od najciemniejszego, do takiego wchodzącego już w szarość. Oczywiście wszystkie tapety i ustawienia ikon można do tych trybów dopasować. Można także zapisywać w harmonogramie, kiedy ma się włączać konkretny tryb lub skorzystać z opcji, gdy ten włącza i wyłącza się o wchodzie i zachodzie Słońca.

Zrzut ekranu i tłumaczenie

ColorOS 11

To ciekawe połączenie, bo ColorOS 11 przychodzi z gestem, który może się podobać. Otóż przejeżdżając po ekranie trzema palcami, wykona się zrzut ekranu, a zaznaczając na nim odpowiedni fragment, będzie go można od razu przetłumaczyć z wykorzystaniem Google Translate oraz Google Lens. Prosto, szybko i efektywnie.

FlexDrop i Nearby Share

Opcja, która z pewnością spodoba się tym, którzy korzystają z kilku aplikacji naraz. FlexDrop pozwala bowiem na minimalizowanie „pływających” okien i przesuwanie ich dowolnie po wyświetlaczu smartfona. Mówimy więc tutaj o wielozadaniowości, która na większych ekranach, będzie po prostu łatwiejsza. Ta opcja pojawi się jednak dopiero w okolicy października. Nearby Share to z kolei możliwość przesyłania plików pomiędzy urządzeniami producenta, więc nie każdy będzie mógł z tego korzystać. Dobrze jednak, że nie zapomniano o tej opcji, bo coraz większa liczba producentów umieszcza coś takiego u siebie.

Color OS11 Flex Drop
Color OS11 FlexDrop

Prywatność na wyższym poziomie

Podobnie, jak w przypadku Android 11, ColorOS 11 także kładzie bardzo duży nacisk na prywatność. Będzie można lepiej i wygodniej zarządzać poszczególnymi opcjami. Pojawi się więc opcja przyznawania uprawnień tylko na jeden raz, a po zamknięciu aplikacji, te będą blokowane (kamera, mikrofon, lokalizacja). Będzie także opcja, która w przypadku, gdy aplikacja nie będzie długo wykorzystywana, to przy ponownym jej uruchomieniu, ponownie zobaczymy pytanie o przyznanie uprawnień. Nie zabraknie także opcji Device Control, czyli sterowania urządzeniami Smart Home i to nie tylko tymi od Google.

Kiedy ColorOS 11 pojawi się na smartfonach?

Wersja beta startuje już teraz, ale wersja stabilna i dla klientów z Europy, ma pojawić się w listopadzie 2020 roku. Pierwszym smartfonem, który ją dostanie, będzie Oppo Find X2. W pierwszym kwartale 2021 roku ColorOS 11 trafi na urządzenia Oppo Reno3 oraz Reno3 Pro. Kolejne sprzęty będą musiały poczekać trochę dłużej, a będą to m.in. Reno2 Z, Reno Z, Reno2, Reno 10x Zoom, Reno, Oppo A72, A52, A91, A5 2020 czy A9 2020.

Źródło: Oppo

Motyw