Jeśli toczy się rozmowa o profesjonalnych programach do tworzenia i obróbki grafiki rastrowej, to zawsze pada jedna nazwa: Photoshop. Wiadomo jednak, że propozycja Adobe nie jest tania i mogą sobie na nią pozwolić zazwyczaj tylko profesjonaliści. Z tego też powodu wiele osób zastanawia się, jaka jest darmowa alternatywa dla Photoshopa. Dziś przedstawię wam swoją propozycję, jaką jest Affinity Photo – program nie darmowy, ale wciąż bardzo tani.
Najlepsza alternatywa dla Photoshopa – poznajcie Affinity Photo
Swoją przygodę z Photoshopem rozpocząłem kilka lat temu. Od tamtego momentu nigdy nie używałem innego programu graficznego, bo uważałem, że nie ma nic lepszego. Ostatnio zacząłem się jednak rozglądać za alternatywą dla Photoshopa, bo w zasadzie wcale nie korzystałem z niego zbyt często, a każdego miesiąca z mojego konta znikało ok. 50 zł. Jak wiadomo, Photoshop nie jest darmowy i nie można go też kupić na własność. Można za to skorzystać z subskrypcji, w ramach której otrzymamy dostęp do wspomnianego programu za comiesięczną lub coroczną opłatą. Przekalkulowałem sobie wszystko na spokojnie i wyszło mi, że każdego roku na Photoshopa wydaję około 600 zł, korzystając z niego stosunkowo niewiele. Niezbyt dobry interes.
Szukając czegoś, co mogłoby mi zastąpić program od Adobe, natrafiłem na Affinity Photo i szybko zrozumiałem, że to wręcz idealna alternatywa dla Photoshopa. Program kosztuje tylko niecałe 240 zł, co jest wręcz śmiesznie niską kwotą w stosunku do tego, co oferuje. Oczywiście w przeciwieństwie do Photoshopa, jest to jednorazowa opłata.
Affinity Photo potrafi niemal wszystko to, co Photoshop
Affinity Photo to nie tylko alternatywa dla Photoshopa, a jego lustrzane odbicie. Program potrafi bowiem niemal wszystko to, co branżowy lider, a w dodatku jest do niego bardzo zbliżony wizualnie. Co więcej, większość funkcji jest tu nawet nazwana identycznie i ulokowana w tym samym miejscu, co w Photoshopie. Idąc dalej tym tropem, przesiadka z softu Adobe na Affinity Photo jest bardzo prosta i przyjemna.
Warto wspomnieć, że Affinity Photo jest w pełni kompatybilne z Photoshopem i Illustratorem, bo otwiera ich pliki, nie powodując przy tym żadnych dziwnych problemów. Różnice pomiędzy programami są głównie kosmetyczne, jednak czasami leżą też w kwestii działania konkretnych narzędzi (np. usunąć tło z prostego zdjęcia w Photoshopie można jednym kliknięciem, a w Affinity Photo trzeba robić to ręcznie).
Nie da się jednak ukryć, że Photoshop posiada nieco więcej funkcji. Za przykład mogę tu podać niektóre filtry i efekty specjalne. Niemniej jednak są to propozycje, których w praktyce niemal nikt w dzisiejszych czasach nie używa. Mówiąc krótko: nie ma za czym płakać.
Zobacz także: Czy warto instalować antywirusa na Androidzie?
Gdybym miał wymienić jedną kwestię, którą Affinity Photo bezapelacyjnie przewyższa Photoshopa, to bez wątpienia wspomniałbym o wydajności programu. Posiadam wydanie na system macOS, który jest zainstalowany na bardzo mocnym MacBooku Pro 2019 z dyskiem SSD. Affinity Photo uruchamia się w 1,5 sekundy, a Photoshopowi zajmowało to około 10 sekund. „Wewnątrz” również jest o wiele lepiej w stosunku do Photoshopa. Affinity Photo działa po prostu o wiele szybciej i płynniej, nie zdarza mu się „zamyślić” i nie sprawia wrażenia otyłej krowy.
Prawie darmowa alternatywa dla Photoshopa – Affinity Photo i długo, długo nic
Wczoraj usunąłem Photoshopa ze swojego komputera i anulowałem subskrypcję Adobe. W zamian za to kupiłem Affinity Photo, które wcześniej testowałem. Jeśli zastanawiacie się nad alternatywą dla Photoshopa, to koniecznie rozważcie moją propozycję – Affinity Photo możecie przetestować za darmo ściągając 10-dniowy trial ze strony producenta (Windows, macOS).
Wspomniałem wcześniej, że program kosztuje niecałe 240 zł. To prawda, aczkolwiek to jego regularna cena – w obecnej promocji można go kupić za śmieszne 120 zł. Aby skorzystać z promocji, należy wejść na tę stronę i kliknąć w zielony przycisk „Save over 50% on Affinity Photo”. Za jednorazową opłatą otrzymujemy dożywotni dostęp do w pełni profesjonalnego programu oraz do przyszłych aktualizacji. Dla mnie bomba i numer jeden jeśli chodzi o alternatywy dla Photoshopa. Korzystaliście kiedykolwiek z Affinity? Dajcie znać w komentarzach!