zakaz spalania węgla elektrownia bełchatów

Pozew: Zakaz spalania węgla dla Elektrowni w Bełchatowie od 2035 roku

5 minut czytania
Komentarze

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi wystąpiła do Sądu Okręgowego w Łodzi z pozwem o zakaz spalania węgla dla Elektrowni w Bełchatowie. Powodem interwencji prawników jest kryzys klimatyczny, za którego w dużej mierze obwiniają elektrownie spalające węgiel. Według aktywistów, w Bełchatowie wyemitowano do tej pory około miliard ton CO2 do atmosfery. Czyli tyle, ile łącznie Polska wydzieliła dwutlenku węgla w ciągu trzech lat. Pozew wymierzony jest przeciwko właścicielowi elektrowni, czyli Polskiej Grupy Energetycznej.

Kto pod kim dołki kopie? — Czym byłby zakaz spalania węgla dla Polaków

zakaz spalania węgla kontra dane statystyczne pozyskiwania energii w Polsce

Przede wszystkim sporą ulgą dla środowiska. Bez względu na posiadane poglądy, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że spalanie węgla nie jest najczystszym, możliwym źródłem pozyskiwania energii. Podczas prac elektrowni węglowych, do środowiska przedostaje się bardzo dużo szkodliwych substancji. Dowodem na to jest, chociażby, smog rozprzestrzeniający się na terytorium całej Polski. Jego najwyższe wskaźniki odnotowujemy właśnie w tych rejonach Polski, w których znajdują się elektrownie zaopatrywane w węgiel kamienny i brunatny.

Z drugiej jednak strony, sama elektrownia w Bełchatowie produkuje niemalże 22 procent rocznego zapotrzebowania Polaków na prąd. Roczny udział nieodnawialnych źródeł energii to z kolei ponad 80%. Gdyby z dnia na dzień zaprzestać polityki energetycznej opartej na węglu, Polska znalazłaby się w nieprawdopodobnym kryzysie ekonomicznym. Wizja 2035 roku wciąż wydaje się odległa. Jednak wśród polityków, naukowców i aktywistów na rzecz środowiska już dziś zdania są podzielone.

Zobacz też: Biopaliwo w 2025 roku stanie się rentowne

Polska gospodarka stawia na węgiel głównie dlatego, że mamy przygotowaną pod jego wydobycie odpowiednią infrastrukturę. Nie chcę powiedzieć: „dlatego że się opłaca” – ponieważ często do tego interesu polski rząd musi dokładać. To jednak tysiące miejsc pracy, łatwość transportu i korzystanie z kapitału ukrytego pod terytorium własnego kraju. Dlatego też wielu ludzi podziela opinię, aby z węgla nie rezygnować aż do jego całkowitego wyeksploatowania. A według różnych szacunków, mamy go jeszcze kilkanaście miliardów ton. Czyli lekko mówiąc od 15 do nawet 30-40 lat zapasu.

Zakaz spalania węgla — realia kontra pobożne życzenie

Zwolennicy palenia węglem często zwracają uwagę na rzecz, o której wielu zapomina. W całej Europie ciągle pozyskiwanie energii za pomocą paliw kopalnianych jest na bardzo wysokim poziomie. Co prawda od lat konsekwentnie Unia Europejska przechodzi na gaz ziemny (który jest wg badań najczystszym paliwem kopalnianym), energię jądrową oraz na odnawialne źródła energii. To jednak nie wyklucza konieczności istnienia węgla kamiennego i brunatnego. A ten w wielu krajach świata wciąż jest podstawą polityki energetycznej. Polska w tym zestawieniu wcale nie jest liderem. Cypr, Holandia i Irlandia wciąż w ten sposób pozyskują blisko 90% energii.

Zobacz też: Czy dzięki fizyce kwantowej uda nam się kiedyś przeteleportować informacje?

Mało tego — liderami pod względem zużycia energii pozostają Niemcy i Wielka Brytania, którym wciąż daleko do polityki proekologicznej. Obecnie jedynie takie kraje jak Francja, Szwajcaria, Finlandia, Szwecja oraz Bośnia i Hercegowina mogą poszczycić się spalaniem paliw kopalnianych poniżej 60%. Dlatego zasadnym wydaje się pytanie, czy jako Polska będziemy w stanie w ciągu tych parunastu lat zrezygnować całkowicie lub chociaż częściowo z węgla?

Przyczyny pozwu Fundacji ClientEarth przeciwko PGE

PGE pozew zakaz spalania węgla Bełchatów

ClientEarth to grupa prawników zajmujących się ochroną środowiska. Celem ich fundacji jest nowelizowania prawa w taki sposób, aby sprzyjało w dużej mierze ekologii. Wystosowany pozew za „przyczynianie się do kryzysu klimatycznego” jest legalną częścią działalności tego typu organizacji pozarządowych.

Pozew fundacji jest oparty na ustawie Prawo ochrony środowiska, która pozwala organizacji ekologicznej wystąpić z roszczeniem o zaprzestanie działalności powodującej szkodę w środowisku lub stan zagrożenia szkodą w środowisku.

money.pl

Zdaniem organizacji, emisja CO2 w elektrowni w Bełchatowie wciąż rośnie. Z każdym kolejnym rokiem wynosi o milion ton dwutlenku węgla więcej (39 milionów ton w 2019, czyli około 12% emisji Polski). Co więcej, jak twierdzą działacze ClientEarth, po 2021 roku największa na świecie elektrownia na węgiel brunatny (bełchatowska — przyp. red.) będzie zmuszona przejść na gorszej jakości surowiec z odkrywki Szczerców. Węgiel w tym złożu ma aż o 30% więcej rtęci i ołowiu, jest mocniej zasiarczony i ma wyższą popielność.

Najwięksi emitenci gazów cieplarnianych, tacy jak Elektrownia Bełchatów, muszą wziąć na siebie współodpowiedzialność za kryzys klimatyczny. Bez szybkiego odejścia od węgla nie uda się zatrzymać kryzysu klimatycznego, który 81% Polaków uważa za bezpośrednie zagrożenie.

money.pl/ dr Marcin Stoczkiewicz, prezes Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi

Jak nietrudno się domyślić, PGE nie zgadza się z opinią fundacji i nie zamierza przychylić się do pozwu przeciwko elektrowni w Bełchatowie. Ich zdaniem elektrownie w Polsce spełniają wszelkie standardy i normy, pod względem niwelowania zanieczyszczeń środowiska.

Całościowy wzrost emisji CO2 w Elektrowni Bełchatów związany jest ze wzrostem produkcji z 30,66 TWh w 2008 roku do 37,66 TWh w 2018 roku, który zdeterminowany był zwiększonym zapotrzebowaniem polskiej gospodarki na energię elektryczną. Elektrownia Bełchatów pokryła w ubiegłym roku blisko 22 proc. krajowego zapotrzebowania na energię.

money.pl/ Sandra Apanasionek, rzeczniczka spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Zakaz spalania węgla — zawsze dwie strony barykady

Biedroń Korwin zakaz spalania węgla?

Robert Biedroń (Partia Wiosna) obiecał wyborcom całkowitą rezygnację z węgla do 2035 roku. Z kolei Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja Wolność i Niepodległość) od zawsze optował za prywatyzacją kopalń i ich maksymalną eksploatację. Tymczasem rząd, na czele z Mateuszem Morawieckim, otworzył dziś… nową elektrownię węglową w Jastrzębiu Zdrój.

Zobacz też: Technologie przyszłości: nowoczesne substancje na wyciągnięcie ręki

Z technologicznego punktu widzenia, najlepiej byłoby przejść jak najszybciej na nowoczesne sposoby pozyskiwania energii. Niekoniecznie muszą to być od razu wyłącznie elektrownie wiatrowe, wodne, biopaliwo czy energia słoneczna. Ale na Boga — skończmy się kłócić o ekologię, jeżeli sami widzimy skutki, chociażby, smogu — i zacznijmy robić coś w tym kierunku!

źródła: ClientEarth.org, forsal.pl, money.pl

Motyw