mini jack

Czy gniazdo słuchawkowe powróci? Rok 2019 pokazuje, że jest na to szansa

3 minuty czytania
Komentarze

Gniazdo słuchawkowe ze smartfonów kilka lat temu zniknęło nieoczekiwanie – pierwszym producentem, który zdecydował się na wyeliminowanie poczciwego minijacka, był Apple w 2016 roku. Kolejne firmy, ślepo podążając za trendami, również rezygnowały z tego udogodnienia – były to kolejno Google, OnePlus oraz inne korporacje. Na całe szczęście nie ziściły się nasze najgorsze obawy i z miesiąca na miesiąc na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń, które mogą pochwalić się zwyczajnym gniazdem słuchawkowym. Czy zatem minijack może już wkrótce powrócić do łask? Bieżący rok pokazuje, że jest na to szansa. 

Argumenty mówiące o zaletach usunięcia gniazda minijack nie mają sensu

minijack

Czy pamiętacie to, w jaki sposób producenci argumentowali usunięcie gniazda słuchawkowego? Wiele mówiło się o pojemniejszych akumulatorach, które pozwolą na dłuższą pracę urządzenia, czy o lepszej jakości dźwięku, jaką zapewniają słuchawki ze złączem USB typu C. Smartfony, które na rynku pojawiły się w 2019 roku, udowadniają jednak, że wszystkimi zaletami rzekomo wynikającymi z pozbycia się gniazda minijack, mogą również pochwalić się urządzenia, które takowe gniazdo posiadają. 

Zobacz też: Google naprawi usterki w Pixelach. Mimo tego nie uważa ich za wadę.

Weźmy pod lupę na przykład high-endową serię smartfonów Samsunga – Galaxy S10. Najlepszy model może pochwalić się świetnymi podzespołami, bezramkowym wyświetlaczem oraz niezwykle pojemnym akumulatorem, który pozwala na wiele godzin pracy bez konieczności ładowania smartfona. Co jednak najciekawsze, urządzenie wyposażone zostało również w złącze słuchawkowe. Czy to nie przeczy argumentom, jakie podawali nam producenci? Podobną taktykę obrało południowokoreańskie przedsiębiorstwo znane jako LG. Również ono zdecydowało się na wyprodukowanie smartfona z wyższej półki, który podobnie jak Samsung Galaxy S10, może pochwalić się minijackiem – mowa tutaj oczywiście o modelu G8. Warto również wspomnieć o tym, że większość urządzeń ze średniej półki jest wyposażona w złącze słuchawkowe – dlaczego nie można go zatem umieścić w smartfonach z segmentu premium?

To najwyższy czas, by producenci posłuchali głosu konsumentów

Najgorsze pomysły Android

Wymuszanie poszczególnych zachowań na konsumentach to rzecz dobra, ale tylko dla portfeli korporacji. Wielu użytkowników urządzeń mobilnych może pochwalić się świetnymi słuchawkami, które jednak pasują wyłącznie do standardowego złącza słuchawkowego. Wizja konieczności noszenia dodatkowych przejściówek czy akcesoriów może być naprawdę uciążliwa, zatem sporo osób rezygnuje z zakupu nowszych modeli smartfonów. Tracą na tym zarówno producenci, jak i konsumenci. To najwyższa pora, by korporacje zrozumiały, że wymuszanie „innowacji” jest złą praktyką, która natychmiast powinna się skończyć. Posłuchajmy samych użytkowników – w końcu to oni korzystają ze smartfonów i najlepiej wiedzą, jakie udogodnienia są im niezbędne.

Bardzo liczę na to, że na rynku będzie pojawiało się coraz więcej urządzeń z gniazdem minijack. Rok 2019 pokazuje, że konsumenci wciąż na to liczą – w końcu premiera każdego smartfona z gniazdem słuchawkowym to małe święto dla większości fanów technologii. Być może wkrótce możliwość podłączenia standardowych słuchawek do smartfona nie będzie już dłużej zaskoczeniem? Trzymajmy kciuki za powrót minijacka!

Motyw