Niedawno Apple ogłosiło program naprawczy dotyczący MacBooków oraz MacBooków Pro. Firma ustaliła, że w przypadku niewielkiego odsetka klawiatur, w określonych modelach komputerów, może występować co najmniej jeden z następujących objawów:
- Litery lub znaki powtarzają się nieoczekiwanie.
- Litery lub znaki nie pojawiają się.
- Co najmniej jeden klawisz jest „lepki” lub nie reaguje w spójny sposób.
Spełniające kryteria klawiatury MacBooków i MacBooków Pro będą naprawiane bezpłatnie przez firmę Apple lub Autoryzowane Serwisy Apple. Typ serwisowania zostanie określony po zbadaniu klawiatury i może obejmować wymianę jednego lub kilku klawiszy albo całej klawiatury. Dodajmy, że program obejmuje dotknięte usterką urządzenia przez pierwsze cztery lata od daty zakupu. Tak naprawdę, wszystkie modele z nowym typem klawiatury obecne na rynku są nim objęte.
Zobacz także: Dlaczego uważam smartwatch za genialny wynalazek?
Niespodziewany debiut nowych MacBooków Pro
Kilka dni temu, Amerykanie bez żadnych zapowiedzi zaprezentowali odświeżone wersje swoich najmocniejszych komputerów przenośnych. Urządzenia nie różnią się designem od poprzednich – wyglądają dokładnie tak samo. Pojawiło się w nich jednak sporo nowości. Jedną z najważniejszych jest wyświetlacz True Tone. Technologia jest już znana z iPhone’ów. Działa niezależnie od trybu Night Shift, eliminującego niebieskie światło, dostępnego od pewnego czasu na komputerach Mac. True Tone dostosowuje ekran do otoczenia w mało inwazyjny sposób. W przeciwieństwie do innych programów tego typu, nie ingeruje w odwzorowanie kolorów – biel jest zawsze biała, a nie żółta. W nowych MacBookach Pro zastosowano też 4 i 6-rdzeniowe procesory, również i9. Model 15-calowy może być dostępny z dyskiem o pojemności nawet 4TB SSD. Zarówno 13, jak i 15 calowy komputer otrzymały większe baterie i Bluetooth 5.0. Pojawiła się też klawiatura motylkowa trzeciej generacji. Wydaje się, że to może zaciekawić użytkowników…Według Apple pracuje ona ciszej niż poprzednie, wymieniane bezpłatnie wersje. Innych zmian w konstrukcji, Apple nie komunikowało. Klawiaturę szczegółowo przebadał serwis iFixit. Okazało się, że klawisze wyposażono w cienką, silikonową warstwę, która nie tylko powoduje to, że całość pracuje ciszej. Klawisze są przez to znacznie lepiej zabezpieczone przez kurzem czy okruchami, a to jest problemem w poprzednich generacjach.
Czy Apple wymieni klawiaturę na nowszą generację?
Wydawało się to logicznym krokiem. Okazało się jednak, że będzie inaczej. W przypadku naprawy w serwisie otrzymacie taki sam model jaki był wcześniej. Nowe klawiatury, trzeciej generacji są zarezerwowane tylko dla najnowszych modeli z 2018 roku. W rozmowie z serwisem MacRumors, Apple jasno stwierdziło, że nie wymieni starych klawiatur na nowe rozwiązanie. Powodem ma być zmieniona konstrukcja górnej pokrywy. Niestety, osoby które skorzystają z programu naprawczego, prawdopodobnie otrzymają klawiaturę drugiej generacji. Wymiana rozwiązuje problem tymczasowo, dlatego działanie Apple nie wydaje się nie do końca zrozumiałe.
Źródło: Apple, MacRumors, iFixit