iPad

Apple prezentuje swój najtańszy tablet. Oto iPad dla mas

3 minuty czytania
Komentarze

Dzisiejsza konferencja „Let’s take a field trip” poświęcona była edukacji. Amerykanie skupili się przede wszystkim na aplikacjach przeznaczonych dla uczniów i nauczycieli. Nie oszukujmy się, ta oferta skierowana jest przede wszystkim dla Stanów Zjednoczonych. Z drugiej strony wiele naszych instytucji edukacyjnych korzysta z tabletów Apple, choć są to zwykle szkoły prywatne.

Zobacz także: 2018 to rok nudnych smartfonów

Przede wszystkim aplikacje

Na konferencji skupiono się na aplikacjach edukacyjnych. Wśród nich były takie, które korzystają z rzeczywistości rozszerzonej i platformy ARKit. Pierwszą z nich jest Bulevard AR. Pozwala ona na oglądanie dzieł sztuki z bardzo bliska, przedstawiając najdrobniejsze szczegóły malarstwa. Na coś takiego nie pozwala żadna galeria, ale z pomocą rzeczywistości rozszerzonej jest to możliwe. Kolejną okazało się Free Rivers. Pokazuje ona ekosystemy rzeczne. Pokazano jak korzystając z rozszerzonej rzeczywistości zbudować tamę na rzecze i obserwować jej wpływ na okolicę. Chcecie dokonać sekcji żaby? Nie trzeba zabijać tego sympatycznego zwierzątka. Dzięki aplikacji Froggipedia możemy tego dokonać. Oprócz tego samo Apple zaprezentowało nowe wersje programów ze swojego pakietu biurowego iWork. Pages, Numbers i Keynote otrzymały wsparcie dla rysika Apple Pencil. Umożliwi to dodawanie inteligentnych adnotacji. Nauczyciele dzięki temu będą mogli nanosić swoje uwagi na urządzeniu ucznia. Kolejną funkcją jest dodawanie odręcznych notatek oraz rysunków.

iPad

… i niezbędny do nich nowy iPad

Nowy model doskonale wpisuje się w tematykę wydarzenia. Jeżeli chodzi o wygląd nowy tablet nie różni się od modelu sprzed roku. Nieco inny odcień zyskała tylko wersja z kolorze złotym. Pozostało także Touch ID. Największą nowością jest obsługa Apple Pencil. Przy okazji rysik nieco potaniał. Obecnie kosztuje 429 zł, a nie 479 zł. Wbrew plotkom nie pokazano drugiej generacji tego akcesorium. Amerykanie opisują nowe urządzenie jako zaprojektowane z myślą o aplikacjach rozszerzonej rzeczywistości. Tablet został wyposażony w:

  • Wyświetlacz Retina, o przekątnej 9,7 cala z podświet­leniem LED, w technologii IPS, rozdzielczość 2048 na 1536 pikseli przy 264 ppi, obecna jest w nim powłoka oleofobowa i oczywiście obsługa Apple Pencil
  • Procesor A10 Fusion o architekturze 64‑bitowej, wbud­owany koprocesor M10
  • Tylny aparat 8-megapikse­lowy, Live Photos, Tryb HDR dla zdjęć, Światło przysłony ƒ/2,4, nagrywanie wideo HD 1080p, wideo w zwolnionym tempie (120 kl./s), wideo poklatkowe ze stabilizacją obrazu
  • Przedni aparat FaceTime HD, LivePhotos, światło przysłony ƒ/2,2, Nagrywanie wideo HD 720p

Obsługę rysika umożliwia wyświetlacz Retina z czujnikiem dotykowym o wyższej rozdzielczośći. Wcześniej akcesorium było kompatybilne tylko z iPadami Pro. Nowy iPad ma układ A10 Fusion z architekturą 64-bitową. Jest 40% szybszy procesor i o 50% bardziej wydajny graficznie, w porównaniu do poprzedniej generacji 9,7-calowego iPada. Bateria wystarczy nam na 10 godzin pracy.

Największe zaskoczenie…

Już pokazany rok temu iPad zaskoczył bardzo pozytywnie ceną. Był tańszy niż poprzednie modele – kosztował od 1799 zł. Najnowszy model jeszcze bardziej zaskakuje. Możemy go kupić już za 1599 zł. Poniżej ceny w naszym kraju:

  • 32GB Wi-Fi – 1599 zł
  • 32GB LTE – 1999 zł
  • 128GB Wi-Fi – 1999 zł
  • 128GB LTE – 2599 zł

Tablet będzie dostępny już od jutra.

Wcześniej pojawiały się plotki o nowym iPhonie SE, czy tanim MacBooku. Apple idzie trochę inną drogą i widać, że chce oferować trochę tańsze produkty. Jednak na inne urządzenia musimy poczekać.

Źródło; Apple

Motyw