Dzisiaj zapytałem się Was i po części odpowiedziałem dlaczego boicie się Chińczyków? Wymieniłem kilka firm, które są warte zainteresowania, ale niestety oficjalnie niedostępne w Polsce. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku ZTE, które znane jest nam bardzo dobrze, a nowy model, Z11 Mini, pokazuje jak Chińczycy przykładają się do wyglądu urządzeń.
Kolejna premiera ZTE i ponownie możemy pochwalić firmę z design. Jest bardzo prosty, ale grafiki prasowe przedstawiają Z11 Mini atrakcyjnie. Oczywiście to tylko kwestia gustu, ale większość z Was bardzo przychylnie podchodzi do wyglądu smartfonów tego chińskiego producenta. Niemniej jednak przejdźmy do specyfikacji, która wygląda następująco:
- 5-calowy wyświetlacz FullHD IPS (szkło 2.5 D);
- układ Snapdragon 617;
- 3 GB RAM;
- 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 200 GB);
- aparat:
- przód: 8 MPx;
- tył: 16 MPx;
- akumulator o pojemności 2800 mAh;
- Android 5.1.1 Lollipop (nubia UI 3.9.6).
Jak widzicie, dane techniczne wyglądają całkiem dobrze jak na model ze średniej półki. Warto dodać, że zastosowany przez ZTE aparat to ten sam moduł, który znajdziemy chociażby w Xiaomi Mi5 (Sony IMX298). Jednak Nubia Z11 Mini stawia również na selfie: wielkość piksela: 1,4 µm, szerokość widzenia: 80 stopni.
Na koniec cena. ZTE wprowadzi nowy model do sprzedaży w maju i mowa jest – póki co – jedynie o Chinach. Cena na portalu JD.com ma wynosić około 900 złotych, co wydaje się atrakcyjną ofertą, ale pokazuje, że modele z Państwa Środka również powoli drożeją.
źródło: GSMArena.com