Grafika prezentująca linię czasu funkcji Microsoft Recall

Kontrowersyjna funkcja wraca do Windows 11. Microsoft zrezygnował z niej tylko na chwilę

4 minuty czytania
Komentarze

Widocznie kurz po kontrowersjach związanych z Recall w Windows 11 już opadł. Microsoft ogłosił na oficjalnym blogu 21 sierpnia 2024 roku, że funkcja sztucznej inteligencji wykonująca zrzuty ekranu wszystkich działań wykonywanych w systemie, zostanie udostępniona w październiku.

Wątpliwości związane z prywatnością

Ekran komputera z wynikami Recall w Windows 11. Wyszukiwanie informacji o koreańskiej restauracji związanej z Alicją, zawierający dopasowania tekstowe i wizualne oraz różne strony internetowe.
Fot. Microsoft / materiały prasowe

Kiedy Microsoft zaprezentował Recall w maju 2024 roku, wzbudziła ona wiele wątpliwości związanych z prywatnością użytkowników. Funkcja jest częścią systemu Windows 11 i ma na celu śledzenie aktywności użytkownika oraz przechowywanie tych danych lokalnie na urządzeniu, co ma ułatwiać odnajdywanie wcześniejszych działań.

Mimo zapewnień Microsoftu, że użytkownicy mają pełną kontrolę nad zapisywanymi danymi, obawy związane z potencjalnym naruszeniem prywatności są uzasadnione. Krytycy wskazywali na ryzyko nieuprawnionego wykorzystania zebranych danych przez firmę, np. do celów reklamowych czy szkolenia modeli AI.

Funkcja Recall wycofana, ale… nie do końca

W odpowiedzi na krytykę Microsoft zdecydował się wycofać Recall w Windows 11, a w zasadzie uczynić funkcję opcjonalną i domyślnie wyłączoną. Jeśli użytkownik zdecyduje się ją włączyć, system będzie wymagał dodatkowej weryfikacji przez Windows Hello, aby potwierdzić tożsamość i obecność użytkownika przy komputerze. Pomimo tych zmian, użytkownicy nadal byli sceptyczni co do sensu istnienia narzędzia, zwłaszcza że jego praktyczne zastosowania są ograniczone.

Funkcje i ikony Microsoft Copilot, w tym baner wyszukiwania, ustawienia głosowe, ustawienia motywu, logo Bing i opcje tekstowe.
Fot. Microsoft / materiały prasowe

W czerwcu 2024 roku redakcja Android.com.pl zapytała ekspertów, jakie warunki musiały być spełnione, aby narzędzie mogło działać legalnie na komputerach polskich użytkowników. Całą rozmowę możecie przeczytać w osobnym artykule – Microsoft i funkcja Recall.

Jak wynika z art. 173 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego, przechowywanie informacji lub uzyskiwanie informacji już przechowywanej w urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego jest możliwe wyłącznie pod warunkiem, że użytkownik zostanie poinformowany o celu przechowywania lub uzyskania dostępu oraz wyrazi na to zgodę.

Kamil Kozioł oraz Natalia Gaweł, prawnicy w Kancelarii Andersen dla redakcji Android.com.pl

Do tej pory tak właśnie było – jeśli wyraziliśmy zgodę, funkcja miała zgodę, aby działać. Teraz jednak zasady działania mogą się zmienić, choć nie wiadomo jeszcze, jak Microsoft wykorzysta przepisy prawne do uzasadnienia swojej decyzji.

Kontrowersyjna usługa powróci w październiku

Laptop z kolorowym abstrakcyjnym tłem na ekranie oraz napisem "Copilot+PC" po prawej stronie.
Fot. Microsoft / materiały prasowe

W aktualizacji z 21 sierpnia 2024 roku na oficjalnym blogu Microsoft poinformował, że funkcja Recall będzie dostępna w systemie Windows 11 w październiku tego roku.

Mając na celu zapewnienie klientom godnego zaufania i bezpiecznego doświadczenia Recall (wersja zapoznawcza) na komputerach Copilot+, udostępniamy aktualizację Recall, która będzie dostępna dla uczestników programu Windows Insider od października […].

Bezpieczeństwo nadal jest naszym najwyższym priorytetem, a gdy Recall będzie dostępny dla uczestników programu Windows Insider w październiku, opublikujemy blog z bardziej szczegółowymi informacjami

Microsoft na oficjalnym blogu 21 sierpnia 2024 roku

Na ten moment nie ma możliwości w polskim prawie, żeby Microsoft gromadził dane bez wiedzy użytkownika. Jest jednak pewien wyjątek – w czerwcu 2024 roku zwracali na niego uwagę eksperci w rozmowie z redakcją Android.com.pl.

Wskazany przepis stanowi, że spełnienie powyższych warunków nie jest wymagane, jeśli dostęp do informacji zapisanych na urządzeniu będzie niezbędny do świadczenia usługi żądanej przez użytkownika – co może być furtką dla uzyskania dostępu do danych w migawkach. Na chwilę obecną nie zapowiedziano takiej usługi, nie można jednak wykluczyć, że taka w przyszłości się pojawi.

Kamil Kozioł oraz Natalia Gaweł, prawnicy w Kancelarii Andersen dla redakcji Android.com.pl

Być może to właśnie taką furtkę planuje wykorzystać Microsoft. Na ten moment nie wiemy tego na pewno, a dalsze informacje mają pojawić się przed globalnym wprowadzeniem funkcji do systemu.

Źródło: Micosoft, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Microsoft / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw