Nowa wersja oprogramowania dla urządzeń Apple, czyli iOS 18, będzie w Europie mocno wykastrowana. Polacy, ale i tak naprawdę cała reszta obywateli Europy, nie będą mogli korzystać m.in. z funkcji Apple Intelligence. Co więcej, nie zapowiada się, by w najbliższych miesiącach między Apple a Unią Europejską doszło do porozumienia w tej kwestii.
Spis treści
Apple kontra Unia Europejska to problem dla użytkowników
Nowości w iOS 18 będą wyglądały inaczej dla Amerykanów, a inaczej dla Polaków. Pisaliśmy ostatnio o tym, że nowy iPhone będzie uboższy o wiele funkcji na europejskich rynkach (o Siri po polsku też możemy zapomnieć). Spowodowane jest to Aktem o rynkach cyfrowych (DMA) oraz tym, że od firm wymaga się interoperacyjności. W skrócie chodzi o to, że wchodząc z nowymi funkcjami na europejski rynek, Apple musiałoby udostępnić innym developerom i firmom swoje produkty, co oczywiście wpływa na konkurencyjność.
Głos w tej sprawie zabrała też w końcu Unia Europejska, a dokładniej Margrethe Vestager, czyli Komisarz ds. Konkurencji. Podczas wywiadu udzielonego na konferencji Forum Europa kobieta odniosła się do kwestii Apple i tego, że firma nie wprowadzi swojej sztucznej inteligencji. Choć trudno nazwać jej odpowiedź, oficjalnym stanowiskiem Unii Europejskiej, to z pewnością jest kierunkiem, który pokazuje, że żadna ze stron nie będzie chciała się ugiąć.
Apple oświadczyło, że nie wprowadzi nowych funkcji w środowisku IRS i że nie zrobi tego ze względu na obowiązki, jakie mają w Europie. A obowiązki, jakie mają w Europie, to otwartość na konkurencję, czyli coś w rodzaju krótkiej wersji DMA. Uważam, że to bardzo interesujące, że mówią, że teraz wdrożymy sztuczną inteligencję tam, gdzie nie jesteśmy zobowiązani do umożliwiania konkurencji. Myślę, że to najbardziej oszałamiająca, otwarta deklaracja, że wiedzą na 100%, że jest to kolejny sposób na zablokowanie konkurencji, w której mają już silną pozycję.
Margrethe Vestager, Europejski Komisarz ds. Konkurencji
Apple w końcu i tak ustąpi
Wprawdzie wraz z premierą iOS 18 w Europie nie pojawią się wybrane funkcje, to te i tak prędzej czy później powinny trafić na smartfony producenta. W końcu mówimy tutaj o gigantycznej bazie klientów, którzy mogą poczuć się pokrzywdzeni. Apple, na razie twierdzi, że współpracuje z Komisją Europejską, by rozwiązać ten problem, który widzi głównie w kwestiach związanych z prywatnością użytkowników. Pozostaje nam więc jedynie czekać na to, która ze stron jako pierwsza się ugnie. I raczej nie będzie to Unia Europejska.
Z powodu niepewności regulacyjnych wynikających z Aktu o Rynkach Cyfrowych (DMA), nie wierzymy, że będziemy w stanie udostępnić naszym użytkownikom w UE te trzy funkcje do końca tego roku – iPhone Mirroring, ulepszenia SharePlay Screen Sharing oraz Apple Intelligence.
Szczególnie obawiamy się, że stawiany przez DMA wymóg interoperacyjności może zmusić nas do kompromisów w zakresie integralności naszych produktów w sposób, który zagrażałby prywatności użytkowników i bezpieczeństwu danych. Obecnie współpracujemy z Komisją Europejską, aby znaleźć rozwiązanie, które umożliwi nam dostarczenie tych funkcji naszym klientom w UE bez narażania ich bezpieczeństwa.
Fred Sainz, rzecznik prasowy Apple, wypowiedź dla The Verge
Źródło: Apple Insider Zdjęcie otwierające: JRdes / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.