Aplikacja Facebook na ekranie smartfona na pierwszym planie. Uśmiechnięty Tom Allison, szef Facebooka, na tle loga "Like" Facebooka.

Trzęsieni ziemi na Facebooku. Oto jak AI wpłynie na to, co robisz i co oglądasz na platformie

17 minut czytania
Komentarze

Okazja do rozmowy z szefem Facebooka nie trafia się codziennie. Zwłaszcza teraz – w erze upowszechniania się AI i pod względem technologicznym, przełomowego punktu naszej historii – wizja oraz priorytety najważniejszych osób w Big Techu są kluczowe dla zrozumienia tego, co realnie nas czeka. Długa rozmowa, jaką odbyliśmy z Tomem Alisonem rzuca na to sporo światła.

Rozmowa z szefem Facebooka w Meta. Tom Alison o przyszłości platformy i wykorzystaniu AI

Osoba trzymająca telefon z ekranem logowania do Facebooka, w tle laptop i kubek z napojem.
Fot. Nuttapong punna / Shutterstock

Poniżej znajdziecie pełen zapis mojej rozmowy z Tomem Alisonem – aktualnym szefem Facebooka w Meta.

Łukasz Gołąbiowski, Android.com.pl: Zacznijmy od tematu, który dziś – także w kontekście mediów społecznościowych – budzi największe emocje. AI. Meta intensywnie pracuje nad własnymi rozwiązaniami i ich integracją z poszczególnymi aplikacjami, ale poza ulepszaniem produktów, swoją obecność w sieci bardzo wyraźnie zaznaczyło także i generatywne AI, a to wiąże się po waszej stronie także i ze sporą odpowiedzialnością. Czego nauczyły was ostatnie miesiące w tej kwestii i czy to, jak wygląda interakcja ludzi z generatywnym AI, były dla was jakimkolwiek zaskoczeniem?

Tom Alison, szef Facebooka w Meta:

W obszarze rekomendacji mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia z ogromnymi innowacjami bazującymi na AI. Tradycyjnie Facebook używał AI do oceniania treści głównie z twojego grafu społecznego – na podstawie twoich przyjaciół, grup, do których dołączyłeś, i stron, które obserwowałeś. Mogłeś mieć kilkuset przyjaciół, co oznaczało ocenianie i dopasowywanie pod preferencje tysięcy, a może nawet dziesiątek tysięcy treści dla spersonalizowanego Feeda (Aktualności – dop. red.).

Teraz pomagamy użytkownikowi odkrywać to, co najlepsze spośród dosłownie wszystkiego, co oznacza przeglądanie miliardów treści, aby określić, co może być dla niego najbardziej wartościowe. To naprawdę zmusiło nas do przemyślenia całej naszej strategii technologicznej.

Dlatego ulepszyliśmy nasze technologie rankingu Reels i Feed, aby bardziej efektywnie dostarczać rekomendacje. Opracowaliśmy nową architekturę modelu – który może bardzo efektywnie uczyć się na dużych zbiorach danych – i przyniosło to znaczące ulepszenia w naszym pilotażu z Facebook Reels. W ciągu najbliższego roku ta ulepszona, bardziej zaawansowana technologia rekomendacji będzie zasilać więcej funkcji Facebooka, w tym nasz cały ekosystem wideo i rekomendacje dla Aktualności. Do końca 2026 roku naszym celem jest posiadanie najlepszej na świecie technologii rekomendacji.

Ponadto budujemy jedną z najlepszych na świecie kolekcji otwartych modeli, narzędzi i zasobów dla generatywnego AI z Meta Llama. Generatywne AI tworzy jeszcze więcej możliwości dla procesu odkrywania społecznościowego podczas korzystania z Facebooka i pozwala dodatkowo zagłębiać się w tematach, które już znaleźliśmy.

Aby lepiej to zrozumieć – podam konkretny przykład. Załóżmy, że natkniesz się na przepis na naleśniki na Facebooku. Gdy tylko nasz ulepszony model rekomendacji Aktualności będzie dostępny w Polsce, za pomocą jednego kliknięcia, będziesz mógł zapytać Meta AI, jak zrobić wersję bez nabiału i natychmiast otrzymasz na to odpowiedź.

ŁG: Wiemy już więc, że AI to nie tylko kwestia generowania treści, ale także i ulepszania oraz optymalizowania mechanizmów, wpływających czy to na algorytmy, czy sposób prezentowania treści. Meta otwarcie przyznaje, że z tego korzysta, ale jak zawsze – u niektórych budzi to pewne obawy związane z prywatnością oraz ochroną danych. To oczywiste, że musicie na czymś szkolić własne modele, ale gdybyś miał uspokoić te osoby, które widzą w tym rozwiązaniu zagrożenie, co byś mi powiedział?

TA: Kiedy postanowiliśmy skupić się na odkrywaniu społecznościowym – czyli nie tylko na pomaganiu w utrzymywaniu kontaktów z osobami, na których wam zależy, ale także na opieraniu się na rekomendacjach, które pomagają odkrywać nowe rzeczy – opracowaliśmy nową strategię technologiczną, aby to wspierać.

Historycznie korzystaliśmy z modelu rekomendacji napędzanego przez AI, a od początku naszym celem było odpowiedzialne budowanie tego systemu. Mamy ustanowiony proces oceny ryzyka i testowania bezpieczeństwa, a także zatrudniamy ekspertów od polityki i zarządzania, aby kierowali tymi pracami. W naszych ocenach ryzyka uwzględniamy także ekspertów ze środowisk naukowych i organizacji społeczeństwa obywatelskiego, aby rozwijać proces zarządzania AI przez ciągły dialog.

Logo Meta AI na ekranie telefonu, w tle ikony Facebook, Messenger, Instagram i WhatsApp.
Fot. QubixStudio / Shutterstock

Zbudowaliśmy także narzędzia z myślą o przejrzystości, takie jak karty systemu AI, które pomagają ludziom zrozumieć, jak działają nasze systemy rekomendacji na Facebooku i Instagramie. Udostępniliśmy szczegóły naszego podejścia do budowania funkcji generatywnego AI, w tym szereg dodatkowych zabezpieczeń i przewodników prywatności. I robimy to zawsze, gdy uruchamiamy nowe funkcjonalności.

Ważne jest to, aby pamiętać, że praktycznie w całym internecie używa się publicznie dostępnych informacji do trenowania modeli AI. Nie jest to w żaden sposób unikalne dla naszych usług. Naszym celem jest, aby AI tworzyło wartościowe narzędzia dla konsumentów, twórców i firm, które pogłębiają międzyludzkie relacje i pomagają im rozwijać najlepsze treści w sposób maksymalnie efektywny. Najlepsze praktyki w zakresie bezpieczeństwa AI to ciągle ewoluująca przestrzeń, w której zespoły w niej pracujące, nieustannie uczą się, czerpiąc wiedzę z najnowszych badań, interakcji z ludźmi ze swojego otoczenia, z grupami branżowymi bądź kreatorami polityki, i ta praca nigdy nie powinna zwalniać lub hamować. Nieustannie pracujemy z całą branżą, aby odpowiedzialnie budować AI.

ŁG: Biorąc pod uwagę to wszystko, co dzieje się nie tylko w obrębie waszej aplikacji, ale i w kwestii rozwoju technologii, co planujecie zrobić, aby w obrębie Facebooka to nadal interakcje międzyludzkie pozostały głównym doświadczeniem. W chwili, w której Gen AI odgrywa coraz większą rolę, będziemy widzieli coraz więcej contentu produkowanego przez AI – czy to  tekstu, grafik, filmów czy audio. Pozytywy korzystania z takich rozwiązań są oczywiste, ale czy widzicie w tym także i pewne zagrożenia? Jak planujecie im przeciwdziałać?

TA: Nasza misja niezmiennie polega na dawaniu ludziom możliwości budowania społeczności, a nasze skupienie się na byciu platformą do odkrywania społecznego ma na celu pomaganie ludziom w kreowaniu między nimi połączeń i szans, których poszukują, w tym tych powstałych dzięki AI.

Obserwujemy eksplozję kreatywności pośród osób korzystających z naszych nowych narzędzi generatywnego AI. Nasz generator obrazów Meta AI, Imagine, który do tej pory został wprowadzony już w kilkunastu krajach jako część asystenta, pomaga ludziom tworzyć obrazy za pomocą prostych poleceń tekstowych. Jako że różnica między treścią ludzką a syntetyczną staje się coraz mniej wyraźna, ludzie chcą wiedzieć, gdzie przebiega ta granica i z czym mają do czynienia.

Użytkownicy często napotykają treści wygenerowane przez AI po raz pierwszy w tak dużym wymiarze i wprost komunikują nam, że doceniają przejrzystość wokół tej nowej technologii. Dlatego ważne jest, abyśmy pomogli ludziom rozpoznać, kiedy fotorealistyczna treść, którą widzą, została stworzona przy użyciu AI. Robimy to, nakładając etykiety na fotorealistyczne obrazy stworzone za pomocą Meta AI, ale chcemy móc robić to również z treściami stworzonymi za pomocą narzędzi innych firm.

Logo Meta na ekranie smartfona, w tle rozmazana postać mężczyzny.
Fot. Muhammad Alimaki / Shutterstock

Dlatego stale pracujemy z partnerami branżowymi nad uzgodnieniem wspólnych standardów technicznych, które określą i oznaczą, kiedy treść została stworzona przy użyciu AI. Możliwość wykrycia tych sygnałów (cech i elementów, dzięki którym rozpoznać można treść wygenerowaną – dop. red.) umożliwi nam etykietowanie obrazów wygenerowanych przez AI, które użytkownicy publikują w naszej aplikacji.

To oczywiście prawda, że nadal znajduje się na początku tej drogi. W miarę jak używanie AI stanie się bardziej powszechne w nadchodzących latach, będą toczyć się debaty na temat tego, co powinno i czego nie powinno się robić w celu identyfikacji treści syntetycznych i niesyntetycznych. Branża może dążyć do sposobów uwierzytelniania treści, które nie zostały stworzone przy użyciu AI, jak również tych, które zostały. Kierunki, które dzisiaj wyznaczamy, to kroki, które uważamy za odpowiednie dla treści udostępnianych na naszej platformie tu i teraz.

Będziemy nadal sytuację obserwować i uczyć się, a także monitorować i rewidować nasze podejście w miarę postępów w tym obszarze. I mogę zapewnić, że niezmiennie będziemy kontynuować współpracę z naszymi partnerami branżowymi, rządami i społeczeństwem obywatelskim.

ŁG: Wraz ze zwiększeniem udziału AI w tym, jak wchodzimy w interakcję z aplikacją Facebooka czy jakimkolwiek waszym produktem, co z twojej perspektywy będzie – a może już jest – największym wyzwaniem, z jakim musicie się zmierzyć? A może natrafiliście na jakieś bariery i przeszkody, które do tej pory wydawały się nierozwiązywalne, ale dzięki rozwojowi modeli AI udało się znaleźć dla nich niespodziewane rozwiązanie?

TA: Myślę, że głównym zadaniem, które sobie postawiliśmy, jest stworzenie platformy, na której ludzie chcą dzielić się i wyrażać siebie, odkrywać, co dzieje się u innych oraz łączyć się z osobami, które interesują się tym, czym oni sami. Tak zawsze myśleliśmy o Facebooku, ale sposób, w jaki dostarczamy te usługi, zmienia się wraz z ewolucją technologii i tym, jak ludzie podchodzą do osiągania tych społecznych interakcji.

To jeden z powodów, dla którego inwestujemy w rozwiązania oparte na AI, ponieważ widzimy, że coraz więcej osób przychodzi do naszej aplikacji, aby odkrywać coś nowego, dla nich nieznanego, więc potrzebujemy rozwiązań, które spełnią te nowe potrzeby. Przez ostatnie 20 lat ludzie przychodzili na Facebooka, aby zobaczyć, co się dzieje u ich przyjaciół, rodziny, na polubionych Stronach i w Grupach, gdzie zachodzi znacząca interakcja. Teraz ludzie przychodzą także na Facebooka, aby odkryć coś nowego lub zaangażować się w to, co jest dla nich ważne.

Na Ziemi, w jej dowolnym zakątku, w każdym momencie miliardy ludzi robią lub przeżywają szalenie interesujące rzeczy i pracujemy nad otwarciem tego świata dla większej liczby osób, pokazując treści, które mogą zaintrygować naszych użytkowników. Wierzymy, że nasze połączenie prostych w użyciu formatów, łatwego dostępu do zaangażowanych odbiorców oraz światowej klasy AI, które może dostarczać treści osobom, które je najbardziej docenią, uczyni Facebooka najlepszym miejscem do społecznego odkrywania i dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Na Facebooku używamy AI do rekomendowania wszelkiego rodzaju treści: Reels, Grup, zdjęć, tekstu i wielu innych. To naprawdę gigantyczne przedsięwzięcie technologiczne, zwłaszcza że rekomendacje oparte na AI są dostarczane i dopracowywane w odpowiedzi na bezpośrednie, unikalne opinie użytkowników za pomocą naszych narzędzi personalizacji. Mamy również wytyczne dotyczące rekomendacji, aby unikać propozycji niskiej jakości, tych nieodpowiednich dla niektórych grup wiekowych lub szczególnie wrażliwych, i nie rekomendujemy treści, które naruszają nasze Standardy Społeczności.

Chciałbym podzielić się jednym przykładem, tego, w jaki sposób cały ten proces i praca, jaką w tym obszarze wykonujemy, jest w stanie dostarczyć użytkownikom nowego doświadczenia na Facebooku. Weźmy na ten przykład chociażby Grupy. Wcześniej mogłeś zostać zaproszony do Grupy przez przyjaciela lub szukać Grupy na podstawie konkretnych potrzeb lub swoich zainteresowań. Korzystając z AI do przeszukiwania treści publicznych Grup na podstawie twoich unikalnych zainteresowań, możemy teraz wyświetlić treści z tych publicznych Grup w twoim Feedzie (także wtedy, gdy nie należysz do danej grupy, ale AI uzna, że temat cię interesuje – dop. red.).

Dłoń trzymająca smartfon z logo Facebooka na ekranie, w tle rozmyte logo firmy Meta.
Fot. FellowNeko / Depositphotos

ŁG: Jak Meta wykorzystuje AI do pracy nad ulepszaniem Facebooka i aplikacji? Nie chodzi mi o same mechanizmy implementowane już w produkcie końcowym, a raczej codzienny workflow poszczególnych programistów, designerów i całej reszty osób dbających o aplikację oraz jej rozwój. Branża wraz z upowszechnieniem się AI przechodzi ogromne zmiany i wiele firm z pewnością z ciekawością obserwuje to, jak Wy, jako Meta, integrujecie te rozwiązania na poziomie korporacyjnym.

TA: Obecnie trudno byłoby wskazać pojedynczy produkt czy proces w ramach Facebooka, który nie jest powiązany z pracą, którą wykonujemy w dziedzinie AI – napędza ona silnik, który poprawia ranking treści i efektywność systemów reklamowych.

Obecna generacja technologii AI już teraz odblokowuje ogromną wartość dla ludzi i firm na różnych poziomach. Spójrzmy na przykład na przyjęcie przez Meta modelu językowego Llama, który jakiś czas temu udostępniliśmy publicznie. Widzimy już, jak europejskie firmy, w praktyce, wykorzystują to narzędzie.

We Francji pojawiły się firmy takie jak Jimini AI, które stworzyły program oparty na Llama 2, zaprojektowany, aby pomagać prawnikom w badaniach, analizach i redagowaniu dokumentów prawnych, czy Pollen Robotics, które używa Llama2 do rozwoju otwartej platformy robotycznej, aby uczynić roboty praktycznymi i użytecznymi w rzeczywistym świecie. Nie tylko Zachód korzysta z tych modeli.

Ponieważ te modele są otwarte i dostępne dla wszystkich, miejsca, które tradycyjnie nie są domem dla klastrów oraz startupów, na przykład firmy w Afryce Subsaharyjskiej, również mogą na nich skorzystać.

Wewnętrznie nasz zespół inżynieryjny coraz częściej używa technologii opartej na Llamie do pomocy w kodowaniu i innych procesach inżynieryjnych. AI pomaga również w zrozumieniu treści i pokazuje potencjał w pomaganiu nam w utrzymaniu bezpieczeństwa platformy poprzez identyfikację treści, które nie spełniają naszych standardów społecznościowych. Z czasem uważamy, że niemal każdy pracujący w Meta będzie dostrzegał korzyści i aktywnie wykorzystywał narzędzia AI.

ŁG: Jaka wizja przyświeca obecnie twojemu zespołowi? Jak chcecie, aby aplikacja Facebooka, ale i sama platforma wyglądała za rok, za 5, 10 czy 20 lat?

TA: Postrzegamy Facebooka jako miejsce do odkrywania społeczności. Zawsze byliśmy społecznościowi i zawsze pomagaliśmy ludziom odkrywać nowe rzeczy, ale sposób, w jaki ludzie to robią, się zmienia, więc modyfikujemy nasze produkty, aby sprostać tym zmieniającym się potrzebom.

Patrząc na 20 lat do przodu, skupiamy się na dwóch rzeczach: jedna z nich to budowanie nowych możliwości produktowych „odblokowanych” przez AI, a druga to budowanie nowej generacji mediów społecznościowych dla tzw. młodych dorosłych. Generacja Z oczekuje od mediów społecznościowych czegoś innego niż pokolenie, dla którego zbudowaliśmy Facebooka.

Chcą być na bieżąco z tym, co dzieje się u ich znajomych i osób, na których im zależy, ale postrzegają media społecznościowe również jako coś, co naprawdę otworzy ich świat, pomoże realizować ich zainteresowania i poradzić sobie ze zmianami życiowymi. Chcą widzieć treści z całego świata, a nie tylko najbliższego otoczenia. Facebook nadal jest dla wszystkich, ale aby zbudować coś wartościowego dla tej nowej generacji konsumentów mediów społecznościowych, dokonaliśmy znaczących zmian w naszym podstawowym produkcie. Jednym z przykładów jego ewolucji jest zmiana w doświadczeniu i konsumowaniu wideo na Facebooku.

Rozumiemy ważną rolę, jaką wideo odgrywa dla młodych odbiorców, więc ułatwiliśmy eksplorowanie i integrowanie się społeczności wokół filmów, które cię interesują, niezależnie od tego, czy są to Reels, dłuższe filmy, czy treści na żywo. I dokonaliśmy ulepszeń w doświadczeniu wideo na Facebooku, w tym zaktualizowanego pełnoekranowego odtwarzacza wideo i suwaka do przewijania dłuższych filmów. Ten odtwarzacz jest teraz wdrażany globalnie.

Zauważyliśmy również wzrost tzw. prywatnego udostępniania (wysyłania filmów bezpośrednio na czacie – dop. red.) – które rośnie o ponad 80% rok do roku – więc dodaliśmy możliwość szybkiego wysyłania filmów do osób, na których Ci zależy, zarówno na Facebooku, jak i przez inne platformy, takie jak WhatsApp.

Kamera na statywie nagrywająca osobę obsługującą smartfon na biurku.
Fot. LanaStock / Depositphotos

Ułatwiliśmy również każdemu zostanie twórcą internetowym i zarabianie pieniędzy na Facebooku. Wprowadziliśmy uproszczony produkt o nazwie Professional Mode (Tryb Profesjonalny – dop. red.), zaprojektowany dla osób, które chcą udostępniać publicznie treści i budować grono obserwujących (w odcięciu od działalności prywatnej, wszystko w obrębie jednego, podzielonego profilu – dop. red.), i urósł on do ponad 100 milionów aktywnych użytkowników dziennie w ciągu 18 miesięcy. Przeorganizowaliśmy również nasz model płatności, aby płacić twórcom na podstawie tego, jak dobrze ich treści radzą sobie na Facebooku, upraszczając sposób, w jaki realnie zarabiają, i rozszerzając możliwości monetyzacji na wszystkie formaty – zdjęcia, filmy oraz teksty.

Chcemy, aby Facebook zawsze był miejscem, gdzie możesz łączyć się z ludźmi, których znasz – i ludźmi, których chcesz poznać – aby otworzyć swój świat, i będziemy nadal rozwijać nowe oraz coraz to lepsze sposoby, aby to realizować jak najskuteczniej, wraz ze wzrostem możliwości technologii.

ŁG: Jaką rolę będzie w tym wszystkim odgrywało AI i jak jego upowszechnienie się wpłynęło na waszą wizję oraz plany związane z rozwojem platformy w stronę metaverse?

TA: AI zawsze było kluczowym elementem naszej wizji metawersum, a ostatnie technologiczny przełomy przyspieszają teraz nasze postępy. Patrząc szerzej na technologie Meta – duże modele językowe już umożliwiają istnienie potężnych wirtualnych asystentów, a inteligentne okulary są idealnym „narzędziem” do przenoszenia i wykorzystywania tych technologii. Rozszerzona rzeczywistość na Meta Quest 3 jest zbudowana na głębokim stosie technologicznym (to zestaw technologii i narzędzi używanych razem do tworzenia i utrzymywania pewnych rozwiązań – dop. red.) wspomaganym AI, który łączy fizyczny i cyfrowy świat, dostarczając tym doświadczenia nieosiągalnego w żaden inny sposób.

Ponad dekadę temu przyjęliśmy zarówno AI, jak i metawersum, jako dwie fundamentalne technologie przyszłości komputerów i od tego czasu inwestujemy w badania w obu tych dziedzinach. Teraz wszyscy na świecie widzą to, co my widzieliśmy już wtedy: na horyzoncie widnieje ogromna zmiana, także dotycząca platform, która będzie napędzana przez AI. Nasze najistotniejsze założenia długoterminowe w dużej mierze zależą więc od postępów w AI i dlatego też Meta tak wiele zyskuje na ogólnobranżowym nacisku na rozwój właśnie tej technologii.

ŁG: Dziękuję bardzo za rozmowę.

TA: Dziękuję również.

Facebook świętuje 20 lat działalności

Ikona aplikacji Facebook z powiadomieniem na ekranie smartfona, otoczona innymi ikonami aplikacji. Awaria Facebooka sprawia, że nie można z aplikacji korzystać.
Fot. Brett Jordan / Pexels

Rok 2024 z perspektywy Facebooka oraz Meta jest niewątpliwie wyjątkowy. To właśnie w tym roku świętowane są 20-urodziny serwisu, który zaczynał dość niepozornie. Facebook został założony 4 lutego 2004 roku przez Marka Zuckerberga, będącego wówczas studentem Uniwersytetu Harvarda, wraz z jego współlokatorami: Eduardo Saverinem, Andrew McCollumem, Dustinem Moskovitzem i Chrisem Hughesem. Początkowo serwis był dostępny tylko dla studentów ich uniwersytetu, ale szybko rozszerzono jego zasięg na inne uczelnie Ivy League, a następnie na wszystkie uniwersytety w Stanach Zjednoczonych.

W 2006 roku Facebook otworzył możliwość zakładania konta dla wszystkich użytkowników internetu powyżej 13. roku życia. Do Polski platforma trafiła w roku 2008 i do dziś pozostaje jednym z czołowych serwisów społecznościowych, notując miesięcznie ok. 17 milionów użytkowników (dane za styczeń 2024 rok). A pamiętać trzeba, że w portfolio Meta znajdują się także i inne szalenie popularne w Polsce usługi – Messenger, Instagram czy chociażby WhatsApp.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw