Logo Kaspersky Lab na ekranie telefonu komórkowego.

Kaspersky zbanowany w USA. Zapytaliśmy specjalistę, czy dalej powinieneś z niego korzystać

4 minuty czytania
Komentarze

Ostatnio wynikła dość ciekawa sytuacja. Mianowicie w Stanach Zjednoczonych zapadła decyzja, by odciąć programy Kaspersky od możliwości aktualizacji i dalszej sprzedaży produktów na tamtejszym rynku.

Akcja ta związana jest z zagrożeniem, które może spaść na obywateli USA. Zapytaliśmy więc specjalistę od spraw cyberbezpieczeństwa, czy dalsze korzystanie z programów od Kaspersky Lab w Polsce jest bezpieczne.

Kaspersky zbanowany w USA

Strona internetowa Kaspersky Antywirus z adresem URL i ikoną kłódki.
Fot. Robert Way / Shutterstock

Opisywana ostatnio przez Szymona Balińskiego sytuacja z programami od Kaspersky Lab, odbiła się szerokim echem wśród naszych czytelników. Wszak wiele osób dalej może korzystać z antywirusów producenta, który jest przecież jednym z popularniejszych w Polsce. Przypomnijmy, że zbanowanie programów w Stanach Zjednoczonych ma byś spowodowane troską o bezpieczeństwo danych samych użytkowników i ochronę ich prywatności w sieci.

Rosja pokazała, że ma zdolność – a co więcej, intencję – wykorzystywania rosyjskich firm, takich jak Kaspersky, do zbierania i wykorzystywania osobistych informacji Amerykanów. Właśnie dlatego jesteśmy zmuszeni podjąć taką, a nie inną decyzję.

Gina Raimondo, wypowiedź dla Washington Post

Pochodząca z Rosji firma odcięła się od zarzutów stawianych przez USA w swoim oficjalnym stanowisku, ale sytuacja nie jest za ciekawa.

Kaspersky nie angażuje się w działania, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu USA. W rzeczywistości firma wniosła znaczący wkład w raportowanie i ochronę przed różnorodnymi zagrożeniami, które były wymierzone w interesy USA i ich sojuszników. Firma zamierza skorzystać ze wszystkich dostępnych prawnie opcji, aby utrzymać swoje obecne operacje i relacje.

Kaspersky Lab, oświadczenie prasowe

Czy jest się czego obawiać?

Osoba w czarnej bluzie z kapturem, siedząca tyłem do kamery, opiera głowę na splecionych dłoniach przed laptopem z kodem programistycznym na ekranie, w pomieszczeniu z ceglaną ścianą.
Fot. Emon_stocks / Shutterstock

Zapytaliśmy eksperta od spraw cyberbezpieczeństwa, czy zakaz sprzedaży programów Kaspersky w USA jest uzasadniony, a może chodzi tylko o politykę międzynarodową, jak może mieć to miejsce z TikTokiem?

Niestety nie polityka, tylko realny problem, ponieważ, programy antywirusowe działają na stacjach roboczych i serwerach na najwyższych możliwych uprawnieniach, mają dostęp do wszystkich zasobów i mogą skanować zawartość komputerów.

Potencjalna kontrola nad dostawcą daje pełną widoczność, co nie tylko jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa, ale też dla prywatności.

Mateusz Kopacz, CISO (Chief Information Security Officer) w Alma S.A. dla Android.com.pl

Wojna w Ukrainie trwa już od ponad dwóch lat, ale rząd USA dopiero teraz zdecydował się na wprowadzenie podobnego zakazu. O możliwości wykorzystywania przez Rosjan rodzimych firm do przeprowadzania ataków hakerskich mówi się zaś od dawna. Zapytaliśmy więc, dlaczego USA dopiero teraz zdecydowało się na taki zakaz?

Po pierwsze to jest koślawy zakaz, bo nie ma w nim sankcji, więc traktuje go raczej jako rekomendację. Poza tym wrogów trzeba trzymać blisko.

Mateusz Kopacz, CISO (Chief Information Security Officer) w Alma S.A. dla Android.com.pl

Czy trzeba odinstalować antywirusa Kaspersky?

Osoba pracująca na laptopie z grafiką kodu komputerowego wyświetlaną na ekranie.
Fot. PeopleImages.com – Yuri A / Shutterstock

Najważniejszym chyba pytaniem jest to dotyczące użytkowników z Polski. Czy programy Kaspersky można uznawać za bezpieczne i czy dalej można z nich korzystać, a może lepiej zrezygnować?

Rezygnować tak szybko, jak to możliwe. Od ponad dwóch lat głośno krzyczę, że to jest wektor ataku. Niestety do dzisiaj przychodzą do mnie klienci z prośbą o doradzenie nowego dostawcy, bo dopiero teraz podjęli decyzję o zmianie z  Kaspersky na coś innego.

Gdy atakujemy z kolegami serwery lub usługi w Rosji (np. Np. Narodowy Bank Rasiji), to mają one antywirusa od Kaspersky na serwerach i stacjach roboczych. Jednak usługi WAF i anty DDoS są już od amerykańskiego Cloudflare. Czy to daje do myślenia? Powinno …

Mateusz Kopacz, CISO (Chief Information Security Officer) w Alma S.A. dla Android.com.pl

Źródło: Android.com.pl. Zdjęcie otwierające: Muhammad Alimaki / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw