LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Huawei FreeBuds 6i. Poprawa na tle poprzednika, ale bez fajerwerków

13 minut czytania
Komentarze

W 2023 roku sprawdzałam, jak sprawują się słuchawki Huawei FreeBuds 5i. I oceniłam je naprawdę pozytywnie. W tym roku w moich rękach znalazł się ich następca. Najnowsza generacja miała wystarczająco dużo czasu, aby dojrzeć i naprawić błędy młodości. Recenzja Huawei FreeBuds 6i spróbuje odpowiedzieć na pytanie, czy słuchawki dokanałowe chińskiego producenta faktycznie stały się lepsze od poprzedniego zestawu. W jakim stopniu zmieniło się ich brzmienie, skuteczność ANC i wygląd? Zapraszam do lektury.

Recenzja Huawei Freebuds 6i. Srebrne słuchawki douszne na stole, w tle ekran z występem muzycznym.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Słuchawki Huawei FreeBuds 6i zadebiutowały w Polsce na początku czerwca. W ten sposób linia FreeBuds, która zadebiutowała w 2018 roku, powiększyła się o model, który w zasadzie kontynuuje bardziej konserwatywne podejście do akcesoriów. Słuchawki mają bowiem, mimo błyszczącego wykończenia i nietypowego, fioletowego koloru, dość zachowawczy design. A przynajmniej w porównaniu do innych przedstawicieli serii, takich jak FreeBuds Lipstick czy Huawei FreeClip.

Zalety

  • kompaktowe etui
  • uniwersalny design
  • lekkie i wygodne słuchawki
  • skuteczna automatyczna aktywna redukcja hałasu
  • intuicyjne sterowanie dotykowe
  • pyło- i wodoodporność (IP54)
  • sprawdzają się podczas połączeń głosowych
  • jednoczesne połączenie z dwoma urządzeniami
  • łatwe i szybkie parowanie
  • automatyczne zatrzymywanie odtwarzania po wyjęciu słuchawek z uszu

Wady

  • błyszczące wykończenie
  • brak ładowania bezprzewodowego
  • mało imponujące czasy pracy, zwłaszcza podczas włączonego ANC
  • instalowanie aplikacji na smartfonie z Androidem wymaga kilku dodatkowych kroków

Recenzja Huawei FreeBuds 6i. Podsumowanie

Dobre, ale nie imponujące brzmienie, akceptowalne czasy pracy, do tego znany z wcześniejszych modeli design, przyjazna obsługa i rozsądna cena. Najnowsze słuchawki Huawei FreeBuds 6i to z pewnością jedne z ciekawszych dokanałowych słuchawek z ANC, choć w wielu aspektach konkurencja będzie miała więcej do powiedzenia.

8/10
Ocena

Huawei FreeBuds 6i

  • Opakowanie i akcesoria 8
  • Budowa i jakość wykonania 9
  • Brzmienie i ANC 8
  • Sterowanie i aplikacja 8
  • Połączenia głosowe 8
  • Czasy pracy 7

Huawei FreeBuds 6i wizualnie są identyczne z wieloma innymi modelami z linii FreeBuds, niemniej mamy tutaj zmiany i ulepszenia we wnętrzu. Tak przynajmniej twierdzi producent, zachwalając m.in. lepsze ANC. Zanim przejdziemy do recenzji, sprawdźmy najważniejsze parametry recenzowanych słuchawek:

Najważniejsze elementy ze specyfikacji

Recenzja Huawei FreeBuds 6i

Typ słuchawek

bezprzewodowe, TWS, dokanałowe

Łączność

Bluetooth 5.3, jednoczesne połączenie z dwoma urządzeniami

Obsługiwane kodeki

LDAC, L2HC2.1, AAC, SBC

Bateria i czasy pracy

55 mAh, do 8 godzin bez ANC, do 35 godzin z etui

Zobacz pełną specyfikację

Opakowanie i akcesoria

W opakowaniu znalazło się okrągłe, jajowate etui, słuchawki z zamontowaną silikonową wkładką w średnim rozmiarze, dwie dodatkowe wkładki douszne oraz kabel do ładowania.

Budowa i jakość wykonania etui oraz słuchawek

Huawei FreeBuds 6i to kolejna edycja popularnego modelu słuchawek, więc można się spodziewać, że producent jeszcze lepiej dopasował je do uszu i jeszcze lepiej dopasował etui. Nie wydaje mi się, aby wielkość czy waga akcesorium uległy zmianie względem poprzedniej generacji. Słuchawki dostępne są w trzech kolorach – w moje ręce trafiła wersja w kolorze fioletowym. Zacznijmy od etui, które na pewno niczym was nie zaskoczy.

Fioletowe bezprzewodowe słuchawki Huawei FreeBuds 6i w etui obok drewnianej figurki i opakowania produktu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Ma ono typowy, jajowaty kształt, fioletowy kolor i zmatowione (półpołyskliwe) wykończenie. Plusem na pewno jest to, że etui jest na tyle małe, że bez problemu zmieści się do kieszeni, a także to, że nie widać na nim odcisków palców. Od dołu zauważyć można port USB-C, po prawej stronie jest niemal niewidoczny przycisk parowania, natomiast na froncie mamy logo i diodę stanu. Zawias dobrze trzyma się obudowy, na pewno nic się tu przypadkiem nie otworzy.

Po otwarciu etui możemy zobaczyć wystające części słuchawek. Ich wyjęcie lub ponowne włożenie do etui nie powinno sprawiać żadnego problemu. Słuchawki trzymają się poprzez magnetyczne piny, więc nie wypadną przypadkiem z etui, a odpowiednie wyprofilowanie sprawia, że nie da się włożyć ich w nieprawidłowy sposób.

Drewniana figurka trzyma fioletowe słuchawki HUAWEI w etui ładującym, w tle pudełko produktu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Same słuchawki wyglądają identycznie jak FreeBuds 5i, tudzież topowe FreeBuds Pro 3. Nie mam jak ich bezpośrednio porównać, ale nie wydaje mi się, by nastąpiła tu większa zmiana w budowie czy wyglądzie, raczej kosmetyczne zmiany.

Część, która wystaje z ucha, to także panel dotykowy, który obsługuje tradycyjne gesty sterowania. Jest on wystarczająco czuły, aby prawidłowo wykrywać dotknięcia i przeciągnięcia palcem, ale nie aż tak, by wykrywać przypadkowe gesty podczas innych ruchów, na przykład poprawiana okularów czy włosów. Gestami zajmę się później, warto jednak dodać, że wiele działań (oprócz tego, co dzieje się po naciśnięciu i przytrzymaniu oraz przesunięciu) można zmienić w aplikacji AI Life.

Srebrne bezprzewodowe słuchawki douszne z szarymi silikonowymi wkładkami, w tle wyświetlacz smartfona z rozmytym obrazem.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Warto dodać, że akcesorium jest w pewnym stopniu odporne na pył i wodę – zgodnie z klasą IP54. Jak podaje Huawei, zostało ono przetestowane w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych i uzyskało stopień ochrony IP54 zgodnie z normą IEC 60529. Niemniej producent zwraca też uwagę, że uszkodzenia spowodowane cieczą nie są objęte gwarancją.

Srebrne bezprzewodowe słuchawki douszne na czarnym tle, trawa w tle.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Wodoodporność dotyczy wyłącznie słuchawek, a nie etui ładującego. Ono się z wodą na pewno nie polubi.

Huawei FreeBuds 6i w praktyce

Wiemy, już, że słuchawki dobrze wyglądają i wydają się solidnie wykonane. Pora przejść do kwestii czysto użytkowych.

Komfort noszenia

Jedną z najważniejszych kwestii jest komfort noszenia. Huawei twierdzi, że dzięki symulacjom przeprowadzonym na ponad 10 000 parach uszu, elementy douszne są o 6% mniejsze, a kluczowe wskaźniki, które bezpośrednio wpływają na komfort noszenia, zostały zoptymalizowane. 

Kobieta z krótkimi blond włosami, nosząca fioletową słuchawkę bezprzewodową w uchu, patrząca w bok.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

I faktycznie, nie mam tu żadnych zastrzeżeń, słuchawki mają dość „anatomiczną” budowę i dobrze pasują do uszu, a jednocześnie nie dają wrażenia, by były one zatkane. Nie cechuje ich może nadmierna dyskrecja, ale są dobrze wyważone i nie generują żadnego ciśnienia w kanale ucha. Trzeba też dodać, że całkiem nieźle trzymają się w uszach, choć, tak jak w przypadku modelu FreeBuds 5i, zdarzało się, że zaczynały się wysuwać i trzeba było czasem korygować ich położenie.

Brzmienie i ANC

Słuchawki Huawei FreeBuds 6i są wyposażone w dynamiczny przetwornik z czterema magnesami 11 mm, a ich pasmo przenoszenia to 14 Hz – 40 kHz. Specyfikacja nie jest zła, szczególnie basy na poziomie 14 Hz powinny wciskać w fotel, ale realnie dźwięk… nie budzi szału. Jest dobry, ale nie w takim stopniu, aby wyróżniać się wśród konkurencji. Niemniej dźwięk jest zrównoważony, nie brakuje tu ani niskich, ani średnich, ani wysokich tonów, ale żadne się nie wybijają i nie dominują nad pozostałymi. Reprodukcja dźwięku jest raczej uniwersalna. Powiedziałabym, że przy domyślnych ustawieniach słuchawki dają dość neutralne brzmienie, nad którym można jeszcze trochę popracować w aplikacji.

Srebrne słuchawki bezprzewodowe Huawei z etui ładującym obok smartfona z odtwarzaczem muzyki wyświetlającym utwór "Black" zespołu Pearl Jam.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

W swojej półce cenowej Huawei FreeBuds 6i na pewno was nie rozczaruje. Nie wiem jednak, czy będą odpowiednie dla osób, które są wymagające w kwestii jakości dźwięku. Huawei FreeBuds 6i nie brzmią źle, są poprawne, choć na pewno nie doświadczycie tu gęsiej skórki podczas słuchania ulubionych kawałków. Mam wrażenie, że słuchawki z wyższej półki potrafią dostarczyć dźwięk bogatszy, z lepiej zaznaczonym basem i wokalem. Niemniej jest to akcesorium, które znakomicie sprawdzi się podczas oglądania filmów czy słuchania podcastów, a także podczas połączeń głosowych.

Producent chwali się inteligentną, dynamiczną redukcją szumów, która wykorzystuje specjalnie wyuczone, oparte na 34 scenariuszach algorytmy, aby dobrać odpowiednie parametry usuwania hałasu. Ta technologia to Intelligent Dynamic ANC 3.0, która do tej pory była dostępna wyłącznie w serii FreeBuds Pro. Słuchawki mają monitorować hałas co 2,6 μs, co w teorii ma zapewniać płynne, dostosowane do otoczenia i warunków zewnętrznych ANC w czasie rzeczywistym. Do tego dochodzi kilka usprawnień, m.in. komora filtrowania szumów, system trzech mikrofonów czy ulepszone wkładki douszne.

Srebrne słuchawki bezprzewodowe Huawei i fioletowe etui ładujące na drewnianej dłoni manekina, w tle metalowe przedmioty.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Na co dzień, podczas home office czy w otoczeniu o mniejszym natężeniu hałasu, ANC działa znakomicie. Daje radę, gdy niedaleko ktoś używa odkurzacza czy ekspresu do kawy. Sprawdziłam je także w otoczeniu, w którym hałasy doskwierają najbardziej – podczas przemieszczania się po mieście komunikacją miejską oraz podczas lotu samolotem.

W łódzkim tramwaju odcinały mnie częściowo od głosów z otoczenia, przytłumiały je w znacznym stopniu, ale nie tworzyły wokół mnie szczelnej bańki – wciąż byłam świadoma tego, co dzieje się wokół i wiele dźwięków wciąż docierało do moich uszu (zwłaszcza wyższych tonów). W samolocie, przy jednostajnym szumie silników i mniejszym natężeniu rozmów, było dużo lepiej – mogłam w pełni skupić się na odtwarzanym na smartfonie serialu.

Trzeba też nadmienić, że Huawei FreeBuds 6i świetnie sprawdzały się w połączeniach głosowych. Dostały potrójne mikrofony oraz wsparcie AI w kwestii wyciszenia hałasów w tle i skupienia się na głosie użytkownika. I faktycznie, w praktyce to działa naprawdę dobrze. W większości sytuacji słuchawkom udało się wyciszyć hałas w tle, a osoby, z którymi rozmawiałam, nie miały żadnych uwag i zastrzeżeń do jakości konwersacji. Bywało, że mój głos brzmiał dla nich nieco sztucznie (miało to oczywiście związek z natężeniem hałasu), ale nikt nie miał problemów, aby mnie dobrze zrozumieć. Chciałabym tylko, aby poziom głośności był nieco wyższy.

Parowanie, sterowanie i aplikacja

Nie miałam żadnych problemów z parowaniem, niezależnie od systemu – słuchawek używałam z iPhone’em 12 Pro oraz z realme GT 6. Wystarczy najpierw wcisnąć ledwo widoczny na bocznej części etui przycisk, by rozpocząć łączenie urządzeń. Zresztą tutaj nadmienić trzeba, że słuchawki obsługują multipoint, mogą więc być połączone z dwoma urządzeniami jednocześnie. Niezależnie od systemu, bez wielokrotnego parowania i rozłączania.

Fioletowe etui na słuchawki marki Huawei na drewnianym stoliku.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Po umieszczeniu słuchawek w uszach nie ma problemu, aby sterować odtwarzaniem i połączeniami. Służą do tego płaskie powierzchnie wystających z uszu „ramion” słuchawek. Dłuższe przytrzymanie pozwala przełączać się między ANC, trybem przezroczystym lub korzystaniem ze słuchawek bez żadnego z nich. Przesuwanie wzdłuż panelu powoduje zwiększenie lub zmniejszenie głośności, a podwójne lub potrójne dotknięcie obsługuje połączenia i sterowanie odtwarzanym dźwiękiem. Warto dodać, że sterowanie dotykowe działa w górnej części słuchawki, wiec każde dotknięcie może powodować głębsze wciśnięcie słuchawki do ucha.

Do obsługi słuchawek przeznaczona jest aplikacja AI Life, która działa zarówno na smartfonach z Androidem (choć musicie zainstalować ją z poziomu sklepu Huawei lub pliku APK), jak i w ekosystemie iOS. Pozwala ona sprawdzić stan naładowania słuchawek i etui, ustawić odpowiedni tryb ANC (dynamiczny, komfortowy, ogólny lub najwyższy), zmienić korektor (6 gotowych ustawień plus własne ustawienia), sprawdzić działanie gestów obsługi, zrobić test dopasowania słuchawek czy zaktualizować ich oprogramowanie. Wszystko jest proste i intuicyjne.

Czasy pracy

Huawei podaje, że słuchawki wytrzymają nawet 8 godzin pracy przy dźwięku odtwarzanym przy poziomie głośności 50% i przy wyłączonym ANC w trybie AAC. Jeśli będziecie podładowywać je z etui, wtedy łącznie mogą pracować nawet przez 35 godzin. Jednak jeśli ANC jest włączone, głośność wyższa od zakładanej, to bateria słuchawek wyczerpie się po około 4 godzinach… Nie jest to najlepszy czas wśród słuchawek z tej półki cenowej.

Słuchawki douszne Huawei z etui na białym stole.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Ładowanie słuchawek odbywa się w etui i zajmuje około 40 minut. Z kolei samo etui, które pozwoli je napełnić około 4 razy, samo też w końcu będzie potrzebować energii. Tutaj w grę wchodzi wyłącznie ładowanie przewodowe.

Specyfikacja i cena Huawei FreeBuds 6i

PODZESPOŁYSZCZEGÓŁY
Typbezprzewodowe, TWS, dokanałowe
Przetwornik dynamiczny, średnica 11 mm, z poczwórnym magnesem
KodekiLDAC, L2HC2.1, AAC, SBC
Innecertyfikat Hi-Res, korektor graficzny, ANC, tryb świadomości, sterowanie dotykowe, IP54, kompatybilny z systemami Android i iOS
Pasmo przenoszenia14 Hz – 40 kHz
Czujnikiczujnik podczerwieni, czujnik Halla, czujnik dotykowy
ŁącznośćBluetooth 5.3, obsługa jednoczesnego połączenia Bluetooth z dwoma urządzeniami
Bateria55 mAh (słuchawka), 510 mAh (etui)
Czasy pracydo 8 godz. lub do 35 godz. z etui (ANC wyłączony), do 5 godz. lub do 20 godz. z etui (bez ANC)
Ładowanieładowanie przewodowe USB-C, ok. 40 minut dla słuchawek w etui, ok. 1 godziny dla etui
Wymiarysłuchawka 31,4 × 21,3 × 23,7 mm, etui 28,2 × 61,8 × 27 mm
Wagasłuchawka 5,4 g, etui 34 g

Nowe słuchawki wyceniono na 399 złotych. Dostępne są w trzech kolorach: białym, czarnym i fioletowym. Ten ostatni będzie dostępny dla klientów od 11 lipca 2024 r. W premierowym prezencie producent dodaje FreeBuds Loss Care, czyli wsparcie na wypadek zgubienia HUAWEI FreeBuds 6i o wartości 39 złotych.

Recenzja Huawei FreeBuds 6i. Podsumowanie i nasza opinia

Huawei FreeBuds 6i obiecują wiele. Mają pracować nawet przez 35 godzin, oferować wyrazisty bas oraz ulepszoną technologię związaną z adaptacyjną redukcją szumów. Mają być lepsze pod wieloma względami od poprzedniej generacji – a przecież w modelu FreeBuds 5i nie było wcale wiele do poprawy. Czy faktycznie Huawei poprawił to, co nie pasowało nam w poprzedniku? I czy Huawei FreeBuds 6i spełnią wasze oczekiwania?

Słuchawki bezprzewodowe Huawei w futerale na tle drewnianej powierzchni.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Huawei umie w rozsądnej cenie zaproponować słuchawki świetnie wykonane, dobrze brzmiące (audiofile określiliby to pewnie inaczej) i wygodnie leżące w uszach. FreeBuds 6i korzysta z udanego przepisu na słuchawki kompletne i raczej niedrogie, z funkcjami, które dawniej pojawiały się w droższych modelach (np. ANC).

399 złotych za ten model to kwota naprawdę rozsądna, choć nie każdemu przypadną do gustu kompromisy w kwestii brzmienia czy czasów pracy. Niemniej jeśli macie ograniczony budżet i nie możecie kupić zestawu z wyższej półki, ten was nie zawiedzie.

Masz dość upałów? Sprawdzamy, jak Polacy walczą z upalną pogodą. Poświęcisz kilka minut na wypełnienie naszej ankiety?

Źródło: własne, Huawei. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez Huawei. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw