Para bezprzewodowych słuchawek, recenzowanych Huawei FreeClip dousznych na pierwszym planie z rozmytym tłem przedstawiającym tablet wyświetlający koncert na żywo.
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Huawei FreeClip. Jedne z najwygodniejszych słuchawek na rynku

13 minut czytania
Komentarze

Huawei ma w ofercie wiele słuchawek dousznych, ale najnowszy produkt to zupełnie coś innego. To pewna wariacja na temat słuchawek nausznych. Pierwszy raz widzę słuchawki o takim kształcie i naprawdę nie wiedziałam, czego się po nich spodziewać. Tymczasem w wielu aspektach zaskoczyły mnie naprawdę pozytywnie, choć mają swoje słabości. Oto recenzja Huawei FreeClip.

Słuchawki bezprzewodowe marki Huawei i futerał ładujący umieszczone na drewnianej okrągłej podstawce z logo firmy.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Zalety

  • najwygodniejsze słuchawki, jakie miałam okazję nosić
  • kompaktowy kształt i niewielka waga
  • wysoka jakość wykonania
  • świetnie sprawdzają się u osób noszących okulary
  • nie blokują kanału słuchowego
  • dobre czasy pracy
  • możliwość ładowania bezprzewodowego
  • niskie opóźnienie
  • odporność na zachlapania (IP54)
  • multipoint (połączenie z dwoma urządzeniami jednocześnie)
  • automatyczne wykrywanie prawego i lewego ucha
  • zaskakująco dobry dźwięk (jak na słuchawki o otwartej konstrukcji)

Wady

  • wysoka cena
  • kontrowersyjny wygląd — nie dla każdego
  • dźwięk wycieka na zewnątrz przy wyższej głośności
  • do uszu docierają hałasy z otoczenia — na ANC czy pasywną redukcję hałasów nie ma szans
  • nie słychać niskich tonów (cecha konstrukcji)
  • połączenia głosowe wymagają dopracowania
  • sterowanie nie jest intuicyjne
  • mało opcji personalizacji

Recenzja Huawei FreeClip. Podsumowanie

Mocno specyficzne słuchawki, które można nosić godzinami bez najmniejszego ucisku na uszy. O całkiem dobrym brzmieniu jak na zestaw o otwartej konstrukcji, który wizualnie przypomina… kolczyki. Firma Huawei naprawdę zaskoczyła rynek nowym formatem słuchawek, choć FreeClip nie każdemu przypadną do gustu. Nie kupujcie ich, jeśli zależy wam do wysokiej jakości dźwięku, ale jeśli celujecie w podcasty i audiobooki i lubicie mieć świadomość otoczenia, to produkt dla Was.

7,8/10
Ocena

Huawei FreeClip

  • Opakowanie i akcesoria 8
  • Budowa i jakość wykonania 8
  • Komfort noszenia 10
  • Brzmienie 7
  • Obsługa i sterowanie 6
  • Jakość połączeń głosowych 7
  • Aplikacja 7
  • Czasy pracy 9

Opakowanie i akcesoria

Słuchawki zapakowane są w kompaktowe etui w korespondującym z akcesorium kolorze. Ma obły kształt i bez problemu mieści się w kieszeni spodni. W zestawie jest też kabel USB-C służący do ładowania akcesorium oraz karta gwarancyjna i instrukcja.

Budowa etui i słuchawek

Jedno można recenzowanym słuchawkom przyznać bez cienia wątpliwości — naprawdę przyciągają wzrok. Zacznijmy jednak od etui. Ma ono okrągły, spłaszczony kształt. Słuchawki ukryte są w środku, pod klapką i trzymają się dzięki stykom magnetycznym. Nie zdarzyło mi się, aby etui otworzyło się przypadkiem ani by któraś ze słuchawek przypadkowo wypadła.

Otwarte srebrne bezprzewodowe słuchawki douszne i ich etui leżące na białej powierzchni obok drewnianego wachlarza.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Na froncie etui ma niewielką diodę, która mruga na biało, gdy słuchawki znajdują się w trybie parowania lub świeci na określony kolor, w zależności od stanu naładowania (na zielono: 75% lub więcej baterii; żółty: od 25% do 75% lub czerwony: mniej niż 25%). Po prawej stronie jest niemal niewidoczny przycisk, który inicjuje parowanie przez Bluetooth w telefonie. Jest tu też port USB-C, służący do naładowania etui i słuchawek. Ale etui można równie dobrze ładować bezprzewodowo — obsługuje technologię Qi.

Słuchawki nie mają żadnych zaczepów, za pomocą których przytrzymywane są w uszach. Są bowiem umieszczane z boku ucha. Mają delikatnie wyglądającą budowę i są relatywnie małe. Jak to wygląda? Mamy niewielką, kulistą część (Acoustic Ball, wielkości groszku), w której znalazł się głośnik oraz drugą, nieco większą część (Comfort Bean, wielkości fasolki), w której znalazły się czujniki i bateria.

Obydwie łączy elastyczny mostek (producent określa to jako C-bridge), który ma zapamiętywać kształt i podobno, według informacji podawanych przez Huawei, zrobiony jest ze stopu niklowo-tytanowego (osoby uczulone na nikiel nie powinny się obawiać reakcji alergicznych, stop ukryty jest pod warstwą tworzywa).

Kobieta z profilu nosząca słuchawki Huawei FreeClip w uchu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Nie ma tu żadnych przycisków, powierzchnia jest błyszcząca i łatwo się brudzi, ale z powodzeniem może być elementem biżuteryjnym. Samo założenie polega na umieszczeniu mniejszego elementu przy wejściu do przewodu słuchowego i dopasowaniu większej części z tyłu ucha, za małżowiną uszną. Czyli nosi się je wokół ucha, a nie w nim — to doprawdy oryginalne podejście do słuchawek o otwartej konstrukcji. Łączący obydwa elementy mostek jest elastyczny i zapamięta kształt, dając znakomite dopasowanie. I choć wydaje się, że to nie powinno się udać, jest to konstrukcja, która naprawdę działa.

Słuchawki Huawei FreeClip w praktyce

Komfort noszenia jest idealny. I to naprawdę nie przesada. Słuchawki są tak lekkie, że w ogóle ich nie czuć, a przemyślana konstrukcja powoduje, że nie ma tutaj nieprzyjemnego uczucia nacisku czy rozpychania. Nie przeszkadza im czapka czy okulary. Nosiłam je przez 9-10 godzin dziennie — nawet z wyłączonym dźwiękiem, tylko po to, aby stwierdzić, czy po kilku godzinach te wrażenia ulegną zmianie. Nie zmieniły się.

Bardzo podoba mi się to, że słuchawki są identyczne — nie ma znaczenia, którą założycie na prawe, a którą na lewe ucho. Dzięki czujnikom (Smart Wear Detection) słuchawki wykryją pozycję i przełączą się na właściwy tryb odtwarzania. Obsługują też tryb mono — można więc korzystać tylko z jednej słuchawki, gdy druga się ładuje.

Mężczyzna z bezprzewodowym słuchawkiem w uchu siedzi w samochodzie, w tle widać lusterko boczne i inny samochód.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Obawiałam się jednak, że taka konstrukcja nie sprawdzi się na co dzień — w tym sensie, że słuchawki będą mi po prostu wypadać z uszu. Jednak nic takiego się nie zadziało. Naprawdę, choć nie ściskają uszu, to Huawei FreeClip trzymają się zaskakująco dobrze w uszach i nie przeszkadzają im nawet gwałtowne ruchy, potrząsanie głową, bieganie itp. Jeśli uprawiacie sport, to może być ciekawa opcja. Zwłaszcza że słuchawki mają certyfikat IP54 (ale nie etui).

Jak osoby z otoczenia odbierają tak nietypowe słuchawki? Własne dziecko zapytało mnie, czy noszę aparat słuchowy, a dla innych postronnych osób Huawei FreeClip wyglądały jak jakiś nietypowy kolczyk (tudzież nausznica). Nikt się nie spodziewał, że są to słuchawki…

Brzmienie Huawei FreeClip

Recenzja Huawei FreeClip przedstawia słuchawki douszne o otwartej konstrukcji, należące do kategorii OWS (Open Wireless Stereo). Producent poleca je szczególnie osobom, które z różnych względów nie chcą korzystać z typowych słuchawek TWS (True Wireless Sound). Ale taka konstrukcja oznacza kompromisy w innych obszarach — w tym przypadku ich ofiarą jest jakość dźwięku. Ale z drugiej strony miłośnicy najwyższej jakości dźwięku nie są grupą docelową Huawei FreeClip, a producent wcale nie twierdzi, że słuchawki brzmią wybitnie.

Bezprzewodowe słuchawki leżące na pierwszym planie z rozmytym tłem wyświetlające koncert na ekranie smartfona.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

W praktyce bowiem do naszych uszu trafi dźwięk o poprawnym brzmieniu, ale daleko mu do wysokiej jakości słuchawek dousznych lub nausznych. A brak pasywnej i aktywnej redukcji hałasów z otoczenia sprawia, że nie ma szans, by zatracić się w muzyce, zwłaszcza jeśli zależy wam na niskich tonach. Tych bowiem niemal nie słychać. Ale po jakichś dwóch tygodniach z Huawei FreeClip znalazłam dla nich inne pole do popisu — słuchawki naprawdę świetnie sprawdzają się podczas oglądania seriali oraz słuchania podcastów i audiobooków.

Jak to wygląda, gdy słuchamy muzyki wśród innych ludzi? Słuchawki oferują technologię, którą Huawei nazwał Reverse Sound Field Acoustic System. Ma ona uniemożliwić osobom siedzącym obok podsłuchiwanie tego, czego słuchacie przez FreeClip. W praktyce dźwięk i tak przenika na zewnątrz, gdy skala głośności przekracza ok. 60%. Niemniej nie jest to wada, tylko cecha wszystkich słuchawek otwartych, dlatego nie jest to akcesorium, które nadaje się do głośnego słuchania muzyki w otoczeniu innych osób.

Połączenia głosowe realizowane za pomocą Huawei Freeclip

Wraz z recenzowanym zestawem nie uświadczycie może krystalicznej jakości rozmów — ale zdecydowanie jest ona poprawna. Rozmówcy słyszeli mnie wyraźnie i zazwyczaj wystarczająco głośno. Jednak wspominali też, że mój głos bywał cichszy albo pobrzmiewał sztucznie. Być może ma to związek z funkcją redukowania hałasów z otoczenia podczas rozmów. Działa ona naprawdę skutecznie, ale pewnie najwyraźniej przetworzeniu ulegają nie tylko niepożądane dźwięki, ale też w pewnym stopniu głos użytkownika.

Ucho osoby noszącej metalowy, niebieski aparat słuchowy.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Aby posłuchać, jak to brzmi od strony rozmówcy, przekazałam zestaw partnerowi i powtórzyliśmy konwersację. Miał na sobie słuchawki Huawei FreeClip i stał obok ruchliwej ulicy — ja byłam oddalona o długość bloku. I faktycznie, podczas rozmowy nie słychać było szumu wiatru ani przejeżdżających pojazdów. Słyszałam jego głos wyraźnie, ale czasami był on nieco metaliczny. On z kolei stwierdził, że słabo mnie słyszał z uwagi na hałas uliczny, który docierał do jego uszu — obok mojego głosu. To niestety konsekwencja braku porządnej izolacji kanału słuchowego, nie da się tego uniknąć.

Parowanie i aplikacja Huawei AI Life

Słuchawki obsługują kodeki SBC i AAC i bez problemu parują się przez modelu Bluetooth. Sprawdzałam je z dwoma smartfonami i laptopem. Łączność była stabilna podczas korzystania ze słuchawek z którymkolwiek z tych urządzeń. Warto dodać, że FreeClip obsługują tryb wielopunktowy (Bluetooth Multipoint), dzięki czemu słuchawki można podłączyć do kilku urządzeń jednocześnie. Działa tu też szybkie parowanie z urządzeniami pracującymi z systemem Android. Zasięg wynosi około 12 metrów od źródła dźwięku.

Aby uzyskać dostęp do dodatkowych funkcji, niezbędna jest aplikacja Huawei AI Life. Można ją zainstalować na smartfonach z iOS bezpośrednio z App Store oraz na smartfonach z Androidem, po uprzednim zainstalowaniu Huawei App Gallery. Co znajdziemy w aplikacji? Przede wszystkim oferuje ona opcję pobierania i instalowania aktualizacji oprogramowania sprzętowego (to pojawiło się już po pierwszym uruchomieniu), pozwala też skorzystać z dodatkowych funkcji.

Strona główna informuje nas np. o stanie baterii i pozwala na płynne przełączanie pomiędzy dwoma podłączonymi urządzeniami. Można też skonfigurować gesty, tj. co ma zostać wykonane po dwu- lub trzykrotnym dotknięciu pól dotykowych, ustawić, by odtwarzanie nie zatrzymywało się automatycznie po wyjęciu słuchawek czy skorzystać z funkcji niskiego opóźnienia dźwięku, która ma zapobiegać zerwaniu połączenia w miejscach z dużą liczbą urządzeń Bluetooth. Można też znaleźć zagubione słuchawki czy zmienić korektor dźwięku. „Efekty dźwiękowe” nie są rozbudowane, obejmują raptem cztery opcje, nie ma też możliwości stworzenia własnych ustawień.

Sterowanie słuchawkami

Słuchawki obsługuje się za pomocą dotknięć mostka lub pozostałych, okrągłych elementów. Nie jest to szczególnie wygodne i bardzo ograniczone pod względem wspieranych funkcji. Dwu- lub trzykrotne dotknięcie pozwoli np. przerwać odtwarzanie, zmienić utwór czy odebrać połączenie, ale nie da się na przykład regulować głośności. Jednokrotne dotknięcie nie powoduje żadnej reakcji — po zabezpieczenie przed przypadkowymi gestami. Prawdę mówić nie jest to rozwiązanie, które do mnie przemawia.

Czasy pracy słuchawek Huawei FreeClip

Czasy pracy są całkiem dobre — producent podaje, że na jednym naładowaniu wytrzymują do 8 godzin, a jeśli korzystacie z ładowania etui — łącznie do 36 godzin. Podane czasy pracy słuchawek odpowiadają rzeczywistości — faktycznie korzystałam z nich przez cały dzień pracy bez konieczności ładowania. Po godzinie korzystania ze słuchawek stan naładowania baterii spadł o 10-15%, w zależności od trybu pracy, liczby połączeń czy głośności. Słuchawki mają akumulatory o pojemności 55 mAh, natomiast etui wyposażono w baterię 510 mAh.

Specyfikacja i cena Huawei FreeClip

Bezprzewodowe słuchawki douszne marki Huawei w metalicznym kolorze wraz z ich ładowarką na szarym tle.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl
  • Typ: bezprzewodowe, nauszne, otwarte
  • Obsługiwane kodeki: SBC, AAC, L2HC
  • Przetworniki: 10,8 mm z podwójnymi magnesami 
  • Komunikacja: Bluetooth 5.3
  • Bateria: 55 mAh (słuchawka), 510 mAh (etui)
  • Czas pracy: do 5 godzin połączeń, do 8 godzin muzyki (odpowiednio do 32 lub 36 godzin z etui),
  • Ładowanie: ładowanie przewodowe i bezprzewodowe do 2 W:
    • 40 minut dla słuchawek (w etui ładującym)
    • 60 minut dla etui ładującego bez słuchawek (przewodowo)
    • 150 minut dla etui ładującego bez słuchawek (bezprzewodowo)
  • Czujniki: czujnik głosu, czujnik bezwładnościowy, czujnik Halla, czujnik pojemnościowy
  • Inne: odporność na kurz i zachlapanie IP54, połączenia z redukcją
    szumów AI, sterowanie dotykowe, autodopasowanie do lewego i prawego ucha, powłoka z termoplastycznego poliuretanu
  • Wymiary: 59,77 x 51,95 x 27,35 mm
  • Waga: 5,6 g (pojedyncza słuchawka), 56 g (słuchawki i etui)
  • Wersje kolorystyczne: czarna, fioletowa 

Sugerowana cena słuchawek w momencie premiery wynosiła 899 złotych i niestety nie zdążyła jeszcze spaść. Huawei FreeClip wciąż kosztują 899 złotych. Płacicie nie tylko podatek od nowości, ale też od innowacyjności — Huawei naprawdę wraz z FreeClip pokazało coś nowego i wyjątkowego w świecie słuchawek. Zresztą nie pierwszy raz… Pamiętacie smartwatch, w którym zmieściły się słuchawki bezprzewodowe?

Recenzja Huawei FreeClip. Podsumowanie i nasza opinia

FreeClip to konstrukcja nietypowa, która nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli lubicie, aby słuchawki odcięły was całkowicie od otoczenia, to nie produkt dla Was. Nie ma tu ANC, nie ma tu tego poczucia, które dają dobrze wytłumione słuchawki nauszne. To jest rozwiązanie do osób, którym nie przeszkadza, że wraz z muzyką do uszu dociera hałas z otoczenia. To po prostu cecha słuchawek o otwartej konstrukcji.

Para bezprzewodowych słuchawek dousznych w metalizowanym niebieskim kolorze położona przed otwartym etui ładującym, w tle drewniana szczotka, wszystko oświetlone słonecznym światłem.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Oczywiście w wielu sytuacjach brak takiego odcięcia od dźwięków otoczenia jest wskazany — zwłaszcza gdy w grę wchodzą kwestie bezpieczeństwa. Jest też przydatne w wielu innych sytuacjach, np. w biurze, gdy tak do końca nie chcecie odizolować się od reszty współpracowników lub w domu, gdy słuchając audiobooka, musicie równocześnie kontrolować otoczenie (np. dzieci w pokoju obok).

Huawei FreeClip to słuchawki, które oferują całkiem dobrą jakość dźwięku — w praktyce lepszą, niż spodziewałam się po słuchawkach o otwartej konstrukcji. Zapewniają naprawdę dobre czasy pracy i komfort podczas wielogodzinnego noszenia. Nie są jednak tanie, a ograniczone możliwości sterowania i wyciekający przy wyższej głośności dźwięk sprawia, że nie jest to akcesorium dla każdego. Jeśli jednak chcecie wyróżniać się z tłumu — Huawei FreeClip z pewnością wam to zapewnią.

Produkt na okres testów został udostępniony przez Huawei. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw