Policja legalnie podgląda obywateli za pomocą dronów. To dystopijny system inwigilacji

Choć w literaturze i kinie wszechobecna kontrola sprawowana przez państwo jest bardzo popularnym motywem, teraz to inwigilacja w prawdziwym życiu wkracza na nowy poziom. Policja będzie podglądać obywateli za pomocą obrazu na żywo dostarczanego przez drony. Sprzęty wyposażone są w potężne obiektywy zmiennoogniskowe.

Orwell w prawdziwym życiu?

Być może pamiętacie taką historię pochodzącą z literatury? Partia rządząca, na czele z Wielkim Bratem, wykorzystuje zaawansowane technologie, aby monitorować każdy aspekt życia ludzi. Najbardziej charakterystycznym symbolem tej inwigilacji jest „oko”, czyli teleekran – urządzenie, które pełni funkcję zarówno telewizora, jak i kamery.

Teleekrany są obecne w każdym domu, miejscu pracy, a nawet w miejscach publicznych. Działają nieustannie, emitując propagandowe spoty i jednocześnie monitorując obywateli. Każde słowo, ruch, gest jest obserwowane i analizowane przez służby bezpieczeństwa.

To opis systemu inwigilacji z dystopijnej książki Rok 1984 autorstwa George’a Orwella. Choć daleko nam do tak opresyjnych metod kontroli sprawowanej przez państwo, przyznacie, że obserwowanie mieszkańców za pomocą kamer umieszczonych na dronach jest dosyć oczywistą analogią.

Drony jako dodatkowe „oczy” mundurowych

Od 2018 roku policja w Chula Vista w stanie Kalifornia wykorzystuje drony w ramach pionierskiego programu w USA „Drone as First Responder” (DFR – pl. dron jako pierwszy respondent). Sprzęty są wyposażone w kamery o wysokiej rozdzielczości i potężne obiektywy, które rejestrują wszystko, co znajduje się na ich drodze. Obserwowanie przez drony stało się dla mieszkańców codziennością.

Jak działa system? Teleoperatorzy odbierają połączenia z numeru 911 i decydują, kiedy i gdzie wysłać flotę dronów należących do wydziału. Daje to możliwość zbadania sytuacji przed przyjazdem jednostki na miejsce. Od początku działania systemu drony wzbiły się nad miasto Chula Vista prawie 20 tys. razy.

Choć opisywane techniki policyjne mają miejsce w USA, a konkretniej w Kalifornii, mogą zostać wprowadzone także w innych krajach. Szczególnie że – jak twierdzą mundurowi – system się sprawdza i jest stale rozwijany.

W marcu 2021 r. CVPD (Chula Vista Police Department – przyp. red.) ponownie przeszło do historii jako pierwsza jednostka w Stanach Zjednoczonych, która uzyskała zezwolenie Federalnej Administracji Lotniczej (FAA) na start z dowolnego miejsca w mieście.

W listopadzie 2021 r. CVPD nawiązało współpracę ze szpitalem Sharp w celu dodania piątego miejsca startu. Dzięki dodaniu tych miejsc startowych DFR ma zasięg w całym mieście i może pokryć większą część obszaru geograficznego Chula Vista.

Fragment komunikatu prasowego Departamentu Policji Chula Vista

Drony zapewniają funkcjonariuszom informacje przed rozpoczęciem potencjalnie niebezpiecznego kontaktu osobistego, co sprawia, że wielu obywateli ma wrażenie, ze w mieście jest bezpieczniej. Jednak niektórzy czują się stale monitorowani. I trudno im się dziwić – w końcu podczas rutynowego przelotu sprzęt zbiera ogrom danych wykorzystujących wizerunek wielu osób niezwiązanych ze światem przestępczym.

O tym, jak działa program DFR, można dowiedzieć się z poniższego filmu.

Kamery na służbie policji w Chula Vista

Departament Policji w Chula Vista na swojej stronie internetowej chwali się incydentami, które uratowały życie lub przyczyniły się do szybszej interwencji policji.

W październiku 2023 r. funkcjonariusze uratowali mężczyznę z płonącego samochodu na poboczu autostrady po tym, jak zarejestrowali wezwanie na 911. Chociaż miejsce zdarzenia było dość niejasne i brakowało wielu szczegółów, na niebie szybko pojawił się dron, dzięki czemu pilot podał funkcjonariuszom dokładniejsze namiary. Nie była potrzebna nawet lokalizacja telefonu.

Na poniższym wideo możemy zobaczyć inną akcję – mężczyzna obraca w rękach broń, co „dostrzegła” kamera drona. Jednostki funkcjonariuszy zostały wezwane na miejsce, choć na końcu okazało się, że sprzęt był jedynie atrapą, a tak naprawdę pełnił rolę… zapalniczki. Niemniej jednak należy zauważyć, z jaką szczegółowością rejestrowany jest obraz.

W ostatnich latach programy z dronami uruchomiły także inne miasta, takie jak Nowy Orlean, Brookhaven w Georgii oraz Clovis i Redondo Beach w Kalifornii. Czy w przyszłości i nas czeka taki stopień inwigilacji?

Zakończę ten mało optymistycznie nastrajający artykuł zabawnym akcentem. Zastanawiam się, czy pamiętacie, jak białostocka policja zgubiła drona obserwacyjnego o wartości 200 tys. złotych w okolicach Makowa Mazowieckiego? Urządzenie nie miało GPS, co utrudniło poszukiwania.

Dron został zgubiony podczas operacji policyjnej 5 maja 2023 roku, kiedy funkcjonariusze stracili nad nim kontrolę. Możliwe przyczyny obejmowały awarię techniczną lub… przejęcie przez system antydronowy. Teren był trudno dostępny ze względu na obecność bagien oraz mokradeł, co dodatkowo komplikowało odnalezienie urządzenia.

Obsługi dronów policja będzie się musiała w zasadzie jeszcze… poduczyć.

Super, że przeczytałeś artykuł. Potrzebujemy jeszcze chwili twojej uwagi. Jeśli lubisz sport i cenisz wypoczynek, wypełnij naszą ankietę o oglądaniu transmisji i pomóż nam poznać preferencje Polaków. Twoja opinia jest dla nas bezcenna!

Źródło: Chula Vista, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Javietc / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.