smartfon z logiem allegro, w tle laptop z otwartą stroną allegro

Allegro jest świetne, ale ma kilka rzeczy do poprawy. Jednej funkcji szczególnie mi brakuje [OPINIA]

10 minut czytania
Komentarze

Allegro od lat króluje na polskim rynku e-commerce. Pozycji tej platformy nie udało się podważyć Amazonowi, szans w rywalizacji z nią nie miało również Shopee, które finalnie wycofało się z kraju nad Wisłą. Choć sam korzystam z niej od lat, dostrzegam kilka rzeczy, które nie działają do końca tak, jak powinny. Gdyby Allegro poprawiło te aspekty, stałoby się jeszcze lepszym miejscem na zakupy.

Allegro, czyli od wirtualnego „bazaru” do wielkiej platformy

laptop z otwartą stroną allegro
Fot. Lalmch / Pixabay

Historia Allegro zdecydowanie nie jest motywem przewodnim tego tekstu, ale warto w wielkim skrócie zaznaczyć, jak zmieniała się ta platforma na przestrzeni lat. Dawniej przypominała raczej wirtualny „bazar” z przeróżnymi przedmiotami, bardzo często używanymi i oferowanymi przez osoby prywatne.

Charakterystyczne dla Allegro były licytacje, szczególnie te bez ceny minimalnej. Niejednokrotnie zdarzało się, że aukcja na przedmiot warty kilkadziesiąt, kilkaset złotych startowała od złotówki i jeśli mieliśmy szczęście, mogliśmy kupić go za o wiele mniejszą kwotę, niż w rzeczywistości był on wart. Wystarczyło, że jakimś trafem do licytacji nie dołączyło wielu innych, zdeterminowanych użytkowników.

Dziś prawdziwe licytacje na Allegro to rzadkość, a gdy ktoś mówi o „aukcji” na tej platformie, często ma tak naprawdę na myśli zwykłą ofertę z opcją „kup teraz”. Drobni, prywatni sprzedawcy przenieśli się na osobną wersję serwisu (Allegro Lokalnie) lub na zupełnie inne strony typowo do ogłoszeń lokalnych (kiedyś popularne były Gumtree i Tablica.pl, przy czym ta druga strona zmieniła nazwę na doskonale znany polskim internautom OLX).

Na Allegro na dobre zadomowili się profesjonalni sprzedawcy: firmy nastawione typowo na rynek e-commerce oraz znane sklepy internetowe z różnych branż, które oprócz oferowania produktów na własnych stronach internetowych, zaczęły wystawiać towary na omawianej platformie.

Allegro to miejsce w internecie, w którym najczęściej robię zakupy

automat paczkowy allegro porośnięty roślinnością, przed nim kobieta jedzie na czerwonym rowerze
Fot. Allegro / materiały prasowe

Zdarza się, że na Allegro znajduję daną rzecz dużo taniej, niż w innych sklepach. Odnoszę jednak wrażenie, że nie zdarza się to już tak często, jak kiedyś. Być może aktywność użytkowników jest tak duża, że sprzedawcy nie muszą za wszelką cenę walczyć o klienta ceną. Inna możliwość jest taka, że muszą, ale prowizje omawianej platformy e-commerce mocno daje im się we znaki.

Z Allegro korzystam głównie ze względu na wygodę. Gdyby nie ta platforma, musiałbym zakładać konta w bardzo dużej liczbie sklepów, w których kupowałbym sporadycznie (czasami nawet tylko raz). Części do samochodu, elektronika, filtry do dzbanka na wodę – te oraz inne towary oferowane przez zupełnie różnych sprzedawców mogę kupować, mając konto tylko w jednym serwisie. Jeden interfejs, ujednolicone opisy i parametry ofert, bardzo szybkie weryfikowanie opinii o sprzedawcy oraz podgląd wszystkich zamówień i ich aktualnych statusów w jednym miejscu sprawiają, że zakupy na Allegro są dużo wygodniejsze, niż w każdym sklepie online osobno.

Do tego dochodzą darmowe dostawy z pakietem „Smart!”, na których można sporo zaoszczędzić, wiele metod płatności do wyboru i Allegro Protect (następca Programu Ochrony Kupujących). Zakupy na omawianej platformie zdecydowanie można uznać za bezpieczne, nigdy nie miałem problemu z dogadaniem się ze sprzedającym w razie komplikacji. W pojedynczych sytuacjach problem bardzo szybko udawało się rozwiązać, gdy do dyskusji dołączała obsługa omawianego serwisu e-commerce.

Wady Allegro. Gdyby nie one, platforma byłaby jeszcze lepsza

Poprzednie akapity miały pokazać, że Allegro to naprawdę dobre miejsce na zakupy online, co jednak nie oznacza, że jest ono pozbawione słabych stron. Z perspektywy wieloletniego użytkownika dostrzegam kilka rzeczy, które są mocno irytujące. Oto wady Allegro i ich subiektywna lista.

Wyszukiwanie wielu przedmiotów tylko w przeglądarce

zrzut ekranu pokazujący działanie opcji "szukaj wielu", która należy do wady allegro, bo nie ma jej w aplikacji
Fot. allegro.pl / własny zrzut ekranu

Za jedną z bardzo przydatnych funkcji Allegro uważam opcję „szukaj wielu”. Załóżmy, że chcemy kupić tanie etui do telefonu, szkło hartowane oraz kabel USB-C. Dobrze byłoby zrobić zakupy tylko u jednego sprzedawcy, bo łączna wartość zamówienia pozwoli wtedy skorzystać z darmowej dostawy w ramach pakietu „Smart!”.

Jeśli korzystamy z Allegro w przeglądarce, nie ma problemu. Klikamy „szukaj wielu” na pasku wyszukiwania, wpisujemy nazwy interesujących nas produktów i dostajemy listę wyników z możliwością zakupu wszystkich rzeczy od jednego sprzedawcy. Gdzie zatem są tu wady Allegro? Niestety opisywanej opcji wciąż nie ma w aplikacji mobilnej i tego mi brakuje.

Temat od lat pojawia się na forum społeczności Allegro, już w 2021 roku była zapowiedź prac nad wprowadzeniem omawianej opcji do aplikacji. Niestety w dalszym ciągu, jeśli chcemy wygodnie kupić kilka rzeczy od jednego sprzedającego, musimy skorzystać z przeglądarkowej wersji serwisu.

Promowane oferty, których nie da się pominąć

wady allegro - zrzut ekranu pokazujący sortowanie ofert
Fot. allegro.pl / własny zrzut ekranu

Allegro domyślnie wyświetla oferty, sortując je pod względem trafności. W praktyce na górze listy wyszukiwania widzimy propozycje sponsorowane (płatne reklamy) oraz promowane (pokazywane na górze listy, bo sprzedający za to zapłacił). Gdy sami zmienimy sortowanie, np. ustawiając opcję „cena: od najniższej”, to w dalszym ciągu na początku będziemy widzieć oferty sponsorowane i promowane, a dopiero później propozycje sortowane wyłącznie na podstawie wybranych przez nas ustawień.

Gdy kilka pierwszych ofert Allegro wybrało za nas, nie ma wielkiego problemu. Gorzej, jeśli np. kilkanaście początkowych stron wyszukiwania najlepszych smartfonów lub innych produktów zawiera wyłącznie sponsorowane i promowane oferty niedopasowane do naszych oczekiwań, a tak też się zdarza. Znalezienie tego, co naprawdę nas interesuje, może zająć o wiele więcej czasu, niż powinno i dlatego ten aspekt trafił na moją subiektywną listę rzeczy, które zaliczam jako wady Allegro.

Trudno wyobrazić sobie, że omawiana platforma e-commerce zrezygnuje z promowania ofert, bo najzwyczajniej na tym zarabia. Przydałoby się jednak istotniejsze ograniczenie liczby ofert z jednej kategorii, które mogą być wyróżnione w tym samym czasie. Alternatywą mogłaby być opcja pominięcia promowanych propozycji i przewinięcia do tej części listy, w której zaczynają się ogłoszenia rzeczywiście sortowane zgodnie z tym, czego oczekuje użytkownik.

Bałagan w niektórych ofertach i opiniach na ich temat, czyli kolejne wady Allegro

wady allegro - dopasowanie ofert
Dokładnie ten sam przedmiot w tej samej cenie od tego samego sprzedawcy. Wystawiony wiele razy z różnymi tytułami. Fot. allegro.pl / własny zrzut ekranu

To jeszcze nie wszystkie wady Allegro i nie koniec mojego narzekania. Na platformie jest całe mnóstwo ofert i często wiąże się to z pewnym bałaganem. Trzeba przyznać, że administracja podejmuje próby jego uporządkowania, ale efekt jest daleki od ideału. Choć funkcjonuje katalog produktów, do którego muszą być dopasowane poszczególne oferty, a także rozbudowane atrybuty ogłoszeń, w niektórych kategoriach panuje pewne zamieszanie.

Dobrze widać to na przykładzie motoryzacji, gdzie oferty są niepotrzebnie dublowane. Sprzedawca X sprzedaje np. wycieraczki samochodowe, które pasują do co najmniej kilkunastu modeli aut. Zamiast dodać jedno ogłoszenie z numerem części i w ustawieniach oferty wybrać odpowiednie opcje, by zaznaczyć dopasowanie do poszczególnych samochodów, sprzedający tworzy wiele ogłoszeń dokładnie tego samego produktu z nazwami typu „wycieraczki XYZ Skoda Fabia”, „wycieraczki XYZ Seat Leon”.

Takie zdublowane ogłoszenia niepotrzebnie zaśmiecają platformę i tworzą mylne wrażenie, że kupujący ma do czynienia z różnymi produktami. Z drugiej strony trudno się dziwić sprzedawcom. Zapewne chcą mieć pewność, że ich oferta wyświetli się tej części kupujących, którzy konsekwentnie unikają znajdowania przedmiotów przez system kategorii i po prostu wpisują frazy w pasku wyszukiwania.

Zamieszanie jest czasem także widoczne w opiniach, jednak wynika to głównie z niezrozumienia ich działania przez użytkowników. Allegro trafnie rozdzieliło opinie o produkcie od opinii o sprzedającym, może w końcu być tak, że sprzedawca jest problematyczny, ale jesteśmy zadowoleni z produktu, który kupiliśmy lub na odwrót. Niestety nie każdy użytkownik ocenia sprzedawcę i produkt osobno w odpowiednich do tego miejscach.

Podrobione produkty, czyli wady Allegro i ich ciąg dalszy

Koszulki Adidas po kilkanaście złotych, buty Nike Air Max w rzadko spotykanych wariantach kolorystycznych po ok. 200 zł i chyba największy hit – bluza Off-White za 45 zł. Wszystko nowe i „oryginalne”, a przynajmniej tak wynika z parametrów ofert wypełnionych przez sprzedawców.

To kilka znalezionych przeze mnie w trakcie pisania tego tekstu przykładów jawnych przekrętów z Allegro. Wspólne elementy tego typu ofert: zdjęcia katalogowe bez zbliżeń na detale, brak dostępności mniej popularnych rozmiarów, sprzedawca z nowym kontem o dziwnej nazwie i zazwyczaj z wyłącznie pozytywnymi opiniami (lub niemal tylko takimi), których liczba jest jednak bardzo skromna. Nieraz w ofercie podana jest wysyłka bezpośrednio z Azji, a nawet informacje o sprzedającym wskazują, że ma on swoją siedzibę w Chinach.

Osoby zainteresowane daną markową odzieżą dostrzegą tego typu wady Allegro i takie oferty będą im śmierdziały na kilometr, ale z pewnością niejednokrotnie ktoś kupił podobne produkty np. dla innej osoby na prezent. Sprzedaż takich towarów absolutnie nie powinna mieć miejsca. Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że z tym problemem borykają się także inne platformy sprzedażowe i trudno znaleźć sposób, dzięki któremu Allegro mogłoby już na etapie dodawania oferty przez sprzedawcę wykrywać, że w tym konkretnym przypadku sprzedawana jest podrobiona rzecz.

Tak czy inaczej, niektóre produkty (np. odzież znanych marek) można bezpiecznie kupować na Allegro tylko od najbardziej znanych sklepów, które od lat zbierają świetne opinie i prowadzą także własne strony internetowe. Od wszelkich „okazji” dodawanych z podejrzanych kont lepiej trzymać się z daleka, od ofert w normalnych cenach dodanych przez tych samych sprzedawców zresztą również.

Wady Allegro i możliwości ich poprawy. Podsumowanie

Allegro to z perspektywy kupującego świetne miejsce do robienia zakupów online. Platforma jest wygodna i daje dostęp do produktów z przeróżnych kategorii od bardzo różnych sprzedawców, a do tego umożliwia zaoszczędzenie dużych kwot na dostawie.

Jest jednak kilka kwestii, które wymagają poprawy. Chodzi o wady Allegro, spośród których niektóre mogą być trudnym do przeskoczenia wyzwaniem (weryfikacja oryginalności produktów), lecz inne nie powinny stanowić ogromnego problemu dla administracji. Chodzi tu np. o opcję „szukaj wielu” w aplikacji.

Choć wady Allegro nie niwelują niewątpliwych zalet tej platformy, warto byłoby się nimi zająć.

Zdjęcie otwierające: Mojahid Mottakin / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw