Różne modele smartfonów Galaxy z rozłożonymi ekranami wyświetlającymi tło kosmiczne oraz napisy "AI" i "już tu".
LINKI AFILIACYJNE

Samsung Galaxy S25 może działać dłużej. Zmieni to Battery AI

3 minuty czytania
Komentarze

Nowe smartfony z serii Samsung Galaxy S25 zobaczymy dopiero w 2025 roku, ale jeżeli doniesienia się potwierdzą, będą wyposażone w ciekawą funkcję. Otóż Galaxy AI, czyli algorytmy sztucznej inteligencji, mają wpłynąć na czas pracy samego urządzenia. I nie będą drenować baterii, ale mają dać użytkownikom więcej czasu na jednym ładowaniu. Zmiana może nie będzie rewolucyjna, to jednak niektórzy mogą ją odczuć.

Samsung Galaxy S25 z mocą Battery AI

Zdjęcie Samsung Galaxy S24 służące jako przykład do opisania funkcji w smartfonach Galaxy S25 nazwanych Battery AI. Biały smartfon z potrójnym aparatem ułożony na bambusowej matce obok doniczki z rośliną na drewnianym stole.
Samsung Galaxy S24 Plus. Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Jednym z najważniejszych czynników, który może decydować o tym, czy kupimy jakiegoś smartfona, jest czas pracy na jednym ładowaniu. Oczywiście, niektórym może zależeć na tym, by mieć telefon z dobrym aparatem, ale pojemność akumulatora oraz optymalizacja samego systemu jest równie ważna. Chodzenie z powerbankiem w plecaku czy torebce jest mimo wszystko mało wygodnym rozwiązaniem. I wygląda na to, że w przyszłorocznej serii smartfonów Samsung Galaxy S25 do pomocy w rozwiązaniu tej kwestii zaprzęgnięte zostanie Galaxy AI, a raczej coś, co może zostać nazwane Battery AI.

Tylna część smartfona z zestawem pięciu obiektywów aparatu rozmieszczonych w pionowej linii na górnym lewym rogu, na tle terakotowych płytek.
Samsung Galaxy S24 Ultra. Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Jeżeli informacje się potwierdzą, to przyszłoroczne modele smartfonów mogą pracować dłużej na jednym ładowaniu od 5 do 10%. Ma to być możliwe dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji, choć nie jest jeszcze jasne, jak miałby one działać. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest po prostu ten, gdzie niepotrzebne procesy działające w tle będą automatycznie wyłączane. Możliwe też, że lepsze będzie zarządzanie jasnością wyświetlacza. To wszystko miałoby się przełożyć na dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. Z informacji, które obecnie przewijają się w sieci, wynika bowiem, że pojemność akumulatorów w kolejnej generacji smartfonów Samsunga pozostanie taka sama, jak w obecnej.

Szybkie ładowanie jest rozwiązaniem

Telefon komórkowy marki Samsung trzymany w dłoni na tle miejskiej panoramy z widocznym kościołem i drzewami.
Samsung Galaxy S24 Ultra. Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Inną, ale równie istotną kwestią, jest szybkie ładowanie. Ostatnie flagowce producenta pozwalają na ładowanie po kablu z mocą 45 W, co w zestawieniu z konkurencją nie jest najlepszym wynikiem. OnePlus 12 robi to szybciej bezprzewodowo (50 W, po kablu 100 W), więc dobrym krokiem byłoby, gdyby seria Galaxy S25 także wzięła to pod uwagę. Zwrócił uwagę na to Krzysztof Wilamowski w recenzji Samsung Galaxy S24 Ultra.

Czasy ładowania niestety nie zachwycają. 50% zobaczyłem po 31 minutach. Na pełne ogniwo czekałem 90 minut.

Krzysztof Wilamowski, Android.com.pl w recenzji Galaxy S24 Ultra

Dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu powinien przełożyć się na około 2 godziny dodatkowego działania. Niby niewiele, ale zawsze to coś. Zwiększenie prędkości samego procesu byłoby chyba nawet bardziej pożądane przez użytkowników smartfonów. Czy tak się stanie? Tutaj musimy już poczekać na więcej szczegółów, ale zanim je dostaniemy, czeka nas jeszcze premiera składanych smartfonów Samsunga, która powinna odbyć się na początku lipca tego roku.

Źródło: PhoneArena. Zdjęcie otwierające: Samsung / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw