Teleskop Jamesa Webba dokonał przełomu. Bada pogodę na odległej egzoplanecie

3 minuty czytania
Komentarze

Egzoplaneta, nawet oddalona o setki milionów lat świetlnych od Ziemi, jak WASP–43 b, to nie problem dla Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Instrumenty naukowe, w które został wyposażony, są tak czułe, że potrafią określić pogodę na jej powierzchni

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wygląd Fot NASA Desiree Stover
Teleskop Jamessa Webba na etapie przygotowań do umieszczenia na orbicie. Fot. NASA Desiree Stover / materiały prasowe

Aktualna prognoza pogody na WASP–43 b

Teleskop Jamesa Webba wyposażony jest w spektrometr światła średniej podczerwieni. Dzięki niemu międzynarodowy zespół naukowców sporządził mapę pogody na powierzchni WASP–43 b, czyli gazowego olbrzyma oddalonego od Ziemi o ponad 260 milionów lat świetlnych.

Dzięki pracy naukowców wiemy, że egzoplaneta otoczona jest grubą pokrywą chmur z jednej strony i czystym niebem z drugiej. Niestety, na równiku występują gwałtowne wiatry, które mogą osiągnąć prędkość do 5000 mil na godzinę, czyli w prostym przeliczeniu  jest to ponad 8 000 km na godzinę.

WASP–43 b. Koncepcyjna wizualizacja egzoplanety.
WASP–43 b. Koncepcyjna wizualizacja egzoplanety. Fot. NASA, ESA, CSA, Ralf Crawford (STScI) / Wikipedia

WASP–43 b okrąża bardzo blisko swoją gwiazdę macierzystą i to powoduje zawrotne temperatury, jakie występują na jej powierzchni, co daje jej klasyfikację tzw. Gorącego Jowisza (planety tego typu mogą mieć temperatury nawet rzędu kilku tysięcy stopni Celsjusza). WASP–43 b jest znacznie gorętszy niż jakikolwiek inny znany nam gazowy gigant w naszym Układzie Słonecznym.

Teleskop Jamesa Webba dokonał przełomu

Egzoplanetę WASP–43 b po raz pierwszy dostrzeżono w 2011 roku. Później naukowcy obserwowali ją za pomocą teleskopów kosmicznych Hubble’a i Spitzera. Jednak to dopiero Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba dokonał przełomu.

Zarówno Hubble, jak i Spitzer sugerowały, że po nocnej stronie mogą znajdować się chmury. Potrzebowaliśmy jednak dokładniejszych pomiarów Webba, aby naprawdę rozpocząć mapowanie temperatury, zachmurzenia, wiatrów i bardziej szczegółowego składu atmosfery na całej planecie.

Taylor Bell z Bay Area Environmental Research Institute dla serwisu futurism.com

Analizując światło średniej podczerwieni emitowane przez planetę, naukowcy byli w stanie określić jej dokładną temperaturę. Pomiary dostarczone przez teleskop Jamesa Webba wskazują, że po stronie dziennej średnia temperatura wynosi prawie 1250 stopni Celsjusza – wystarczająco gorąco, aby można było wykuć żelazo. Tymczasem nocna strona jest znacznie chłodniejsza, jej temperatura wynosi około 600 stopni Celsjusza.

Najnowsze badanie pokazuje możliwości Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba przy mierzeniu nie tylko zmiany temperatury, ale także wykrywania gazów w atmosferze planet spoza Układu Słonecznego, nawet gdy są one oddalone od nas o setki milionów lat świetlnych.
Badania zostały opublikowane w czasopiśmie Nature Astronomy, a skrót znalazł się m.in. na stronie NASA.

Kosmiczny krajobraz z widokiem na wschód słońca nad powierzchnią planety, z ciemnym ciałem niebieskim w tle i gwiaździstym niebem.
Fot. Lukasz Pawel Szczepanski, NASA / Shutterstock

Źródło: NASA, futurism.com Zdjęcie otwierające: Dima Zel / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw