Tylna strona dwóch smartfonów z potrójnymi aparatami ustawionymi obok siebie, po lewej stronie smartfon z logiem nadgryzionego jabłka, po prawej z sześcioma obiektywami w dwóch kolumnach.
LINKI AFILIACYJNE

iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra. Sprawdzam, który robi lepsze zdjęcia

9 minut czytania
Komentarze

iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra to pojedynek fotograficzny klasy ciężkiej. Obydwa smartfony debiutowały w cenie powyżej 6 tysięcy złotych, w konstrukcji wykorzystują tytan i oferują rzadko spotykany teleobiektyw z pięciokrotnym przybliżeniem. Które urządzenie zrobi lepsze fotki?

iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra – podobny zestaw aparatów

Dwa smartfony leżące na białym tle, z widocznymi tylnymi aparatami fotograficznymi i logo firmy Apple.
Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Wyspa aparatów w testowanych urządzeniach prezentuje się zupełnie inaczej. Kluczowe elementy wyposażenia są bliźniaczo podobne. Obydwa smartfony poza aparatem głównym oferują ultraszeroki kąt, a także teleobiektyw z pięciokrotnym przybliżeniem. Te trzy obiektywy sprawdzę w porównaniu iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra.

Koreański smartfon oferuje dodatkowo obiektyw z optycznym, trzykrotnym przybliżeniem. W mojej ocenie jest on nieco gorszy niż drugi teleobiektyw i ciężko go porównać z iPhone’em 15 Pro Max. W związku z tym trzykrotne przybliżenie nie weźmie udziału w porównaniu.

iPhone 15 Pro Max

Smartfon trzymany w ręce na tle miejskiego krajobrazu z widoczną zieleń i wieżą w tle.
Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

iPhone 15 Pro Max to z pewnością telefon z dobrym aparatem. Urządzenie oferuje 48-megapikselowy obiektyw główny (f/1.8, OIS), 12-megapikselowy ultraszeroki kąt (f/2.2), a także 12-megapikselowy teleobiektyw (f/2.8, OIS) z pięciokrotnym przybliżeniem optycznym. Jakiś czas temu testowałem iPhone 15 Pro, który oferuje aparat z trzykrotnym przybliżeniem i w mojej ocenie jest to bardziej praktyczne rozwiązanie.

Samsung Galaxy S24 Ultra

Tylna część smartfona z srebrnym wykończeniem, wyposażonego w czterokrotny układ aparatów fotograficznych i lampę błyskową.
Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Samsung wyposażył swój model S24 Ultra w cztery moduły aparatów. Główna matryca oferuje aż 200 megapikseli, f/1.7, a także OIS. Za ultraszeroki kąt odpowiada 12-megapikselowy aparat (f/2.2). Koreański flagowiec został wyposażony w dwa teleobiektywy z trzykrotnym (10 MP, f/2.4, OIS) i pięciokrotnym przybliżeniem (50 MP, f/3.4, OIS). W mojej ocenie lepszą jakość oferuje aparat z większym przybliżeniem, a więcej przeczytasz w recenzji Samsung Galaxy S24 Ultra.

Fotografia w dobrych warunkach

Zdjęcia z obu smartfonów powstały w identycznych warunkach w odstępie maksymalnie kilkudziesięciu sekund. Do zrobienia fotek wykorzystałem domyślny tryb aparatu. W celu zachowania jakości zbliżonej do oryginalnych ujęć zdecydowałem się nie kadrować fotek. Dobre warunki nie są dla urządzeń żadnym wyzwaniem, bo niezłe fotki w takim scenariuszu robią nawet telefony do 1000 zł.

Obiektyw główny

Wszystkie zdjęcia w pojedynku iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra wykonane w dzień za pomocą głównego aparatu mogą się podobać. Mimo to już w pierwszej kategorii bez problemu można wskazać różnice między smartfonami. iPhone podkręca kontrast, żeby zdjęcia miały więcej głębi. Za to Samsung stara się wyciągnąć z każdej fotki jak najwięcej szczegółów. To w zasadzie jedyna różnica, a wybór zwycięzcy jest kwestią subiektywną. W tej kategorii daję remis.

Ultraszeroki kąt

W kategorii obiektywów ultraszerokokątnych pojedynek iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra ponownie jest bardzo wyrównany. Większość zdjęć była robiona przy znacznym zachmurzeniu. W tym scenariuszu więcej głębi można zaobserwować na fotkach z Samsunga. Według mnie tutaj wygrywa koreański smartfon.

Teleobiektyw

Teleobiektyw to kategoria, która w pojedynku iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra ciekawiła mnie najbardziej. W odróżnieniu od aparatu głównego, w tej rundzie to Samsung nieco bardziej podbija kontrast i kolory. Różnice są na tyle małe, że w mojej ocenie smartfony zasługują na remis.

Fotografia nocna

Do sprawdzenia pojedynku iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra ponownie wykorzystałem tryb automatyczny, który we flagowych smartfonach rewelacyjnie dobiera parametry. Dla zachowania możliwie niezmienionej jakości nie kadrowałem zdjęć.

Obiektyw główny

Podczas fotografii nocnej to iPhone podbija kontrast, przez co w ciemniejszych częściach kadru może brakować szczegółów. W przypadku Samsunga szczegółów zazwyczaj jest więcej, ale na niebie często można obserwować szumy. S24 Ultra czasami ma też problem z kolorami, przez co niektóre fotki (szósta para zdjęć z zamkiem) mają nienaturalne, fioletowe zabarwienie.

Z kolei iPhone ma problem z refleksami, co widać m.in. w prawej części kadru na przedostatniej parze zdjęć. Obydwa modele mają swoje mankamenty, ale smartfon Apple oferuje stabilniejsze rezultaty. W mojej ocenie pojedynek iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra w tej kategorii wygrywa iPhone.

Ultraszeroki kąt

Zazwyczaj nie korzystam z ultraszerokiego kąta, bo ten obiektyw nawet we flagowcach potrafi zawodzić. Ku mojemu zaskoczeniu w tej kategorii dużo lepiej poradził sobie koreański smartfon. Bitwę iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra na ultraszeroki kąt wygrywa Samsung. Fotki są jaśniejsze i oferują dużo więcej szczegółów. Jedynym mankamentem są momentami przekłamane kolory, natomiast jest to mały problem.

Teleobiektyw

Teleobiektywy w testowanych urządzeniach radzą sobie świetnie nawet w trudnych warunkach. Szczegóły, kolory i poziom szumów jest bardzo porównywalny. Największą różnicą jest jasność. Przez to iPhone w mojej ocenie wypada nieco korzystniej. Samsung nieco lepiej poradził sobie w czwartej parze zdjęć, ponieważ świecący napis i wystawa książek nie są prześwietlone. Mimo to, większość fotek wyszła lepiej na iPhone 15 Pro.

iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra: rejestrowanie filmów

Jest to pojedynek fotograficzny, natomiast w bonusowej rundzie iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra postanowiłem przyjrzeć się nagraniom. Samsung jest w stanie nagrywać nawet w 8K przy 30 klatkach na sekundę, natomiast dla uczciwego porównania wybrałem ustawienia 4K przy 30 klatkach na sekundę na domyślnym trybie nagrywania. YouTube niestety kompresuje materiały wideo, natomiast moja ocena bazuje na surowych wideo.

W dzień ilość szczegółów jest porównywalna, a główną różnicą jest wysoki kontrast w materiałach z S24 Ultra. Wideo z iPhone 15 Pro Max wygląda bardziej naturalnie.

Samsungiem nagrywałem podczas mniejszego zachmurzenia, więc niebo jest zauważalnie jaśniejsze. W teorii Samsung powinien zarejestrować też więcej szczegółów, ale to wideo z iPhone podoba mi się dużo bardziej. Kolory są bardziej zbliżone do rzeczywistości i sprzęt wyciąga więcej z ciemnych fragmentów kadru.

iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra. Podsumowanie pojedynku

Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Konkurencja w pojedynku iPhone 15 Pro Max kontra Samsung Galaxy S24 Ultra była zaskakująco wyrównana. W sześciu fotograficznych rundach rozdałem trzy remisy. Zwycięzcą okazał się iPhone 15 Pro Max, ale wyprzedził Samsunga zaledwie jednym punktem. Oznacza to, że obydwa urządzenia świetnie nadają się do zdjęć.

Jeśli jesteś ciekawy, jak wypadł pojedynek małych telefonów producentów, zachęcam do sprawdzenia materiału „iPhone 15 Pro kontra Samsung Galaxy S24. Wybieram flagowca z lepszym aparatem”. Wszystkie testowane modele w różnych wariantach znajdziesz u naszego partnera.

Zdjęcie otwierające: Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw