Grafika przedstawiająca cztery etapy tworzenia spersonalizowanej playlisty w aplikacji Spotify: 1) Wybór opcji tworzenia playlisty w bibliotece, 2) Wprowadzanie prośby o konkretny rodzaj muzyki, 3) Proces dostosowywania playlisty przez aplikację, 4) Gotowa spersonalizowana playlista z przyciskiem "Utwórz".

Playlisty AI na Spotify wchodzą na nowy poziom. Dostaniecie do ręki naprawdę potężne narzędzie

3 minuty czytania
Komentarze

Zielony serwis streamingowy co rusz zaskakuje nas nowymi funkcjami na platformie. Teraz wprowadzone zostają playlisty AI na Spotify, które umożliwią tworzenie spersonalizowanych list odtwarzania na podstawie unikalnych monitów wpisywanych przez użytkowników. Za tym stoi rzecz jasna sztuczna inteligencja.

Stwórz własną listę odtwarzania z polecenia tekstowego

Playlisty AI na Spotify. Grafika promocyjna "AI Playlist BETA" na gradientowym tle w odcieniach pomarańczowego i fioletu z logo Spotify.
Playlisty AI na Spotify. Fot. Spotify / materiały prasowe

Spotify wprowadza innowacje w tworzeniu playlist dzięki technologii AI, umożliwiając użytkownikom generowanie spersonalizowanych list odtwarzania za pomocą prostych poleceń tekstowych. Funkcja, znana jako „AI playlists”, pozwala użytkownikom na przekształcanie swoich pomysłów w zestawy utworów przy użyciu sztucznej inteligencji. Na ten moment wersja beta dostępna jest jedynie dla płatnych abonentów, dlatego polecamy sprawdzić, jak mieć Spotify Premium za darmo.

Dzięki funkcji AI Playlist w wersji beta możemy zamieniać swoje najbardziej kreatywne pomysły w listy odtwarzania. Dostęp do niej można uzyskać z zakładki „Twoja Biblioteka” w aplikacji Spotify, wybierając opcję dodania nowej playlisty, gdzie mamy szansę wprowadzić własne polecenia lub wybrać z listy sugerowanych tematów.

Na przykład, można poprosić o stworzenie playlisty do skupienia się przy pracy z muzyką instrumentalną elektroniczną, wypełnienia ciszy muzyką z kawiarni, energicznych i pozytywnych utworów czy eksploracji niszowego gatunku muzycznego. Po wybraniu propozycji AI przetwarza prośbę i prezentuje przykładową playlistę, którą można dalej modyfikować, usuwając niechciane utwory​.

Na ten moment funkcja jest dostępna na urządzeniach z systemami Android i iOS w Wielkiej Brytanii i Australii, ale zapewne niedługo pojawi się także i u nas.

Inne nowości z AI od Spotify

Trzy smartfony z ekranami pokazującymi różne playlisty Spotify na tle gradientu od niebieskiego do pomarańczowego. Pierwszy telefon wyświetla "bedroom pop banger early morning", drugi "bollywood bop afternoon", a trzeci "90s rave rainforest late night".
Playlisty AI na Spotify. Fot. Spotify / materiały prasowe

W ubiegłym roku Spotify wprowadziło również „Daylist”, hiperpersonalizowaną playlistę AI, która aktualizuje się kilka razy dziennie na podstawie wcześniejszych nawyków słuchania użytkownika. Każda aktualizacja listy odtwarzania uwzględnia wcześniejsze słuchane utwory i dostosowuje się do pory dnia, zmieniając tytuł na podstawie gatunków zawartych piosenek. Użytkownicy mogą nawet zapisywać wersje playlisty, które im się podobają lub udostępniać je w mediach społecznościowych z wybraną grafiką.

Te inicjatywy są częścią szerszego zaangażowania Spotify w integrację technologii AI w swojej platformie, obejmującego również wprowadzenie AI DJ-a, który oferuje spersonalizowane playlisty i komentarze. Inwestycje te świadczą o dążeniu Spotify do bycia liderem w wykorzystaniu AI w przemyśle muzycznym, nie tylko w zakresie tworzenia playlist, ale także w innych aspektach, takich jak podsumowywanie podcastów, automatyczne tworzenie reklam audio czy pomoc w komponowaniu muzyki przez artystów.

Obecnie pozostaje nam tylko czekać aż playlisty AI na Spotify dotrą do Polski, bo nowość wydaje się naprawdę interesująca i może dostarczyć użytkownikom świetną rozrywkę.

Źródło: Spotify, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Spotify / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw