Smartfon OPPO Reno11 F 5G koloru zielonego z potrójnym aparatem i napisem "INNOVATIVE AI CAMERA" na tylnej obudowie, ustawiony na drewnianym blacie obok pudełka z wyraźnie widoczną cyfrą "11".
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja OPPO Reno11 F 5G. Dla tych, którzy cenią design i wytrzymałość

13 minut czytania
Komentarze

Przed Wami recenzja OPPO Reno11 F 5G, czyli smartfona, który walczy o serca klientów w bardzo popularnym segmencie cenowym. Niemniej producent nie zmienia kluczowych założeń rodziny Reno, więc nadal mówimy o unikalnym podejściu do walki o zainteresowanie konsumentów. Liczy się wyjątkowy design i dodatkowe funkcje, które mają sprawić, że zauroczymy się kolejną propozycją od znanej firmy. Czy tak faktycznie będzie i tym razem? Przekonajmy się. Serdecznie zapraszam was do testu OPPO Reno11 F 5G i poznania naszej opinii na temat tego telefonu.

Najważniejsze cechy ze specyfikacji

Test OPPO Reno11 F 5G

Wyświetlacz

6,7-calowy AMOLED
120 Hz

Procesor

Dimensity 7050
8 GB RAM

Główny aparat

64 Mpx (f/1.7)
OmniVision OV64B

Akumulator

5000 mAh
67 W (przewodowo)

Pełna specyfikacja

Zalety

  • Świetne wykończenie OPPO Glow
  • Bardzo wygodna konstrukcja
  • Przyjemny dla oka wyświetlacz
  • Rozbudowane oprogramowanie na bazie Androida 14
  • Wydajny akumulator ze wsparciem szybkiego ładowania
  • Szybka pamięć UFS 3.1 na pokładzie

Wady

  • Bardzo ubogi zestaw
  • Konkurencja oferuje nieco więcej w zakresie mocy obliczeniowej
  • Aparaty mogłyby już przejść aktualizację

Recenzja OPPO Reno11 F 5G – krótka opinia

Najważniejsze w Reno11 F 5G jest to, żeby ten smartfon spodobał się odbiorcy. Wykończenie OPPO Glow jest kluczowe w jego odbiorze, bo możemy liczyć nie tylko na unikalny wygląd, ale też na praktyczność. Poza tym OPPO oferuje wszystko to, czego powinien oczekiwać potencjalny użytkownik smartfonów z tego segmentu. Trzeba jedynie mieć z tyłu głowy, aby dokupić odpowiednią ładowarkę do udanego akumulatora.

8/10
Ocena

OPPO Reno11 F 5G

  • Zestaw 6
  • Budowa 9
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 10
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 7

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena OPPO Reno11 F 5G

Opakowanie smartfona OPPO Reno11 F 5G na drewnianej powierzchni z widocznymi dużymi cyframi "11" na przedniej stronie.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Na początku witamy się z pudełkiem, które na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie tak samo, jak wiele innych z portfolio OPPO. Pojawia się jednak różnica w postaci grubości. Jest to cienkie opakowanie, a to siłą rzeczy musi oznaczać jedno: mniejszą liczbę dodatków wewnątrz. Wraz z zakupem smartfona Reno11 F 5G otrzymujemy obowiązkowe książeczki, kluczyk do tacki na karty oraz kabel USB-A – USB-C. Przede wszystkim zabrakło zasilacza, co jest o tyle bolesne, że recenzowany model oferuje szybkie ładowanie przewodowe. Tym sposobem warto od razu pomyśleć o zakupie „kostki” ze wsparciem SUPERVOOC, która kosztuje około 150 złotych. Przy zakupie zwróćcie uwagę, że mocniejszy zasilacz (80 W) często jest tańszy, ale jednak z nowszym gniazdem, więc do kompletu potrzebujemy jeszcze kabla USB-C – USB-C. W zestawie nie znajdziemy także etui, ale znalazła się fabrycznie nałożona folia na ekran.

Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Cena OPPO Reno11 F 5G

Sugerowana cena OPPO Reno11 F 5G to 1699 złotych, ale producent od razu po polskiej premierze zaproponował obniżkę do 1499 złotych, która obowiązuje do 21.04.2024 roku i niewykluczone, że zostanie przedłużona. W tym samym czasie otrzymujemy dodatkową ochronę na baterię, która w sumie trwa 4 lata.

Recenzowane OPPO mierzy się z wieloma rywalami, którzy starają się być unikalni na różne sposoby. Wystarczy spojrzeć na testowane przez nas wcześniej telefony pokroju: Nothing Phone (2a), Redmi Note 13 5G, Honor Magic6 Lite i inne. Jeśli chcecie być na bieżąco, to obowiązkowo zajrzyjcie też do naszego rankingu smartfonów do 1500 złotych, który regularnie aktualizujemy.

Pełna specyfikacja techniczna OPPO Reno11 F 5G

Smartfon OPPO Reno11 5G leżący na pudełku z widocznym gniazdem karty SIM oraz leżącą obok tacką i narzędziem do wyjmowania karty SIM.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl
PODZESPOŁYSZCZEGÓŁY
Wyświetlacz6,7-calowy AMOLED
rozdzielczość: 2412×1080 (20:9, 394 ppi)
89,8% wypełnienia frontu
10-bitowa paleta barw (1,07-miliarda kolorów)
częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
jasność do 1100 nitów
HDR10+
ProcesorMediaTek Dimensity 7050
litografia: 6 nm
CPU: 2x Cortex A78 (2,6 GHz) + 6x Cortex A55 (2 GHz)
GPU: Mali G68 MC4
Pamięć operacyjna8 GB LPDDR4X RAM
Pamięć na dane256 GB UFS 3.1 (+microSDXC)
AparatyPrzód: 32 Mpx (f/2.4)
Tył:
64 Mpx (f/1.7, PDAF, OmniVision OV64B)
8 Mpx (f/2.2, szerokokątny)
2 Mpx (f/2.4, makro)
Akumulator5000 mAh
przewodowe ładowanie 67 W (SUPERVOOC)
ŁącznośćDual SIM (5G)
Wi-Fi 6 (802.11ax)
Bluetooth 5.2
NFC
USB-C (2.0)
Inneczytnik linii papilarnych
certyfikat IP65
SystemAndroid 14 (ColorOS 14)
Wymiary161,1×74,7×7,5 mm
Waga177 g
WykonanieFront: szkło Panda Glass
Korpus i tył: tworzywo sztuczne
Wersje kolorystycznePalm Green (OPPO Glow), Ocean Blue, Coral Purple

Niewątpliwie to właśnie wersja kolorystyczna z OPPO Glow może zaskarbić sobie największe grono zwolenników i właśnie taka odmiana jest przedmiotem naszych testów. Wyróżnia się ona zwiększoną wytrzymałością powierzchni, ograniczonym zbieraniem zabrudzeń i unikalną grą świateł. Jak spojrzymy na surowe dane techniczne, to recenzowane Reno11 F 5G wyróżnia się m.in. szybkim ładowaniem, aktualną wersją Androida na start i wspomnianym designem. Z drugiej strony OPPO zostaje nieco w tyle, jeśli skupimy się na surowej mocy obliczeniowej i generacji aparatów.

Budowa i jakość wykonania OPPO Reno11 F 5G

Smartfon OPPO Reno11 5G z potrójnym aparatem w kolorze turkusowym, ustawiony pionowo na drewnianym blacie.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

OPPO Glow to specjalna forma wykończenia smartfonów, która od lat wyróżnia serię Reno i nie inaczej stało się z Reno11 F 5G. Testowany smartfon może pochwalić się wygodną obudową, która czuć, że została dobrze dopracowana. Co prawda OPPO nie postawiło na materiały premium, ale w tej klasie cenowej nie powinniśmy ich oczekiwać. Z drugiej strony pojawia się właśnie to wyjątkowe wykończenie w zielonej odmianie Reno11 F 5G, które gwarantuje nie tylko unikalne malowanie, ale też poprawiony chwyt i znacząco ograniczone zbieranie wszelkich zabrudzeń na czele z odciskami palców. OPPO również obiecuje zwiększoną odporność na zarysowania.

Front testowanego smartfona może pochwalić się równymi i cienkimi ramkami wokół ekranu, co jest warte docenienia w tym segmencie. OPPO fabrycznie montuje folię ochronną na ekran, która zawiera wycięcie na dobry aparat do selfie, mogący nagrywać filmy w 4K (30 FPS). Poza tym nie zabrakło zatopionego czytnika linii papilarnych i to z grubsza wszystko. Głośnik umieszczony nad ekranem służy wyłącznie do rozmów telefonicznych.

To właśnie z tyłu Reno11 F 5G poznamy zieleń, która w ciekawy sposób mieni się w mocnym słońcu, a dodatkowo zmienia swoje nasycenie w zależności od kąta, pod którym patrzymy na obudowę. Wygląda to naprawdę ciekawie i o ile to kwestia gustu, tak OPPO w ten sposób częściowo podnosi wartość swojego modelu. Nawet wystające aparaty nie przeszkadzają nadmiernie. Połyskliwa wyspa z obiektywami jedynie minimalnie się brudzi, ale jest to do przeżycia.

Krawędzie podkreślają wykonanie OPPO

Krawędzie Reno11 F 5G są płaskie, z delikatnymi podcięciami, więc dobrze leżą w dłoni i nie męczą w żaden sposób. Matowe wykończenie poprawia chwyt, więc z grubsza nie ma na co narzekać. Na poszczególnych bokach recenzowanego smartfona znalazły się następujące elementy:

  • góra – dodatkowy mikrofon
  • dół – główny mikrofon, maskownica głośnika i złącze USB-C
  • lewa strona – tacka na karty SIM i microSD
  • prawa strona – klawisze fizyczne.

OPPO postanowiło nie inwestować w rozbudowany system haptyczny lub głośniki stereo. Dlatego w obu kwestiach Reno11 F 5G wypada po prostu akceptowalnie i ciężko doszukiwać się tu wyjątkowych zalet. Wibracje są podstawowe, a jakość dźwięku zadowalająca.

Wyświetlacz OPPO Reno11 F 5G i jakość obrazu

Ręka trzymająca smartfon OPPO Reno11 5G z ekranem głównym wyświetlającym ikony aplikacji na tle pudełka z logo producenta telefonu.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

OPPO wykorzystuje wyświetlacz nowszej generacji, który pozwala na ograniczenie wielkości ramek, a szczególnie tej dolnej. Jest to panel AMOLED, który może pochwalić się 10-bitową paletą barw i ogólnie naprawdę dobrymi danymi na papierze. W praktyce jest po prostu dobrze. Jasność na poziomie 800 nitów w słońcu jest w porządku. Minusem jest jednak odwzorowanie barw, a szczególnie balans bieli, który momentami niepotrzebnie skręca w błękitne odcienie. Poza tym docenić można obecność certyfikatu HDR10+, który faktycznie dobrze jest wykorzystywany.

Podniesioną częstotliwość odświeżania obrazu do 120 Hz ujrzymy głównie w ustawieniach systemowych. Pulpit ograniczany jest do 90 Hz, a większość aplikacji do 60 Hz. W grach jest podobnie, czyli niewiele tytułów jest w stanie wykorzystać pełen potencjał ekranu Reno11 F 5G.

Akumulator OPPO Reno11 F 5G – czas pracy i ładowania

Smartfon OPPO Reno11 F 5G w kolorze zielonym, z tyłu widać potrójny aparat AI, obok pudełko z napisem, ładowarka 80W oraz przewód USB-C.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

OPPO udało się zmieścić odpowiednio duży akumulator w smukłej obudowie Reno11 F 5G, co w połączeniu z dobrym zarządzaniem energią przez oprogramowanie pozwala uzyskać dobre wyniki pracy na jednym ładowaniu. Nie miałem najmniejszych problemów, aby recenzowany smartfon działał przez 2 dni bez żadnych kompromisów. Możemy skupić się na prostych grach, social mediach i oglądaniu filmów, a OPPO nie zaskoczy nas niespodziewanie rozładowanym akumulatorem.

Jeśli jednak zapomnimy naładować ogniwo w Reno11 F 5G na czas, to nie musimy się martwić o długi przestój. Co prawda trzeba dokupić odpowiedni zasilacz, ale z jego pomocą możemy w niecałą godzinę ujrzeć na ekranie 100%. W ciągu pierwszych 30 minut smartfon OPPO naładuje się w około 65%.

Aparaty OPPO Reno11 F 5G – jakość zdjęć i filmów

Zielony smartfon OPPO Reno11 5G z modułem trzech aparatów i napisem "INNOVATIVE AI CAMERA".
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Aparaty OPPO Reno11 F 5G obsługujemy przez doskonale znaną aplikację, która utrzymuje dobre założenia w zakresie wygody użytkowania. Najważniejsze przełączniki zawsze mamy pod ręką, dostępne tryby są sensownie rozmieszczone i nie ma większych problemów z obsługą. W ramach bardziej rozbudowanych modułów pojawiają się dodatkowe opisy, więc wszystko jest klarowne.

OPPO Reno11 F 5G pozwala nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

  • 720p w 30 i 60 kl./s.
  • 1080p w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30 kl./s.

Klasycznie dla smartfonów z tego segmentu, zaczynając nagrywanie głównym aparatem, nie będziemy w stanie przełączyć się na szeroki kąt. Obiektyw szerokokątny wspierany jest wyłącznie w połączeniu z rozdzielczościami 720p i 1080p w 30 kl./s.

Główny aparat OPPO sprawdza się bez zarzutu

Smartfon leży na drewnianym stole; aparat fotograficzny jest włączony i skierowany na pudełko z napisem OPPO Reno11 F 5G, które stoi w tle przed ceglaną ścianą.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Budowa aparatów OPPO Reno11 F 5G wypada pozytywnie, bo obiektywy nie wystają aż nadto ponad plecki urządzenia. Jednak nie jest to też specjalnie zaawansowany zestaw. Dlatego klasycznie zaczynamy od rozgrzeszania, a na pierwszy ogień idzie matryca makro (2 Mpx). Jest to sensor, który potrzebuje dużo światła do poprawnego działania, co ostatecznie przekłada się na kiepskie efekty. Dlatego jak zawsze do bliskich ujęć polecam skorzystać z obiektywu szerokokątnego.

Dlatego od razu spójrzmy, co potrafi szeroki kąt w wydaniu Reno11 F 5G. Oferowana jakość jest po prostu w porządku. Nie ma tutaj wielkiego szału, gdy spojrzymy na poziom detali lub kontrast, ale w dzień ujęcia wychodzą akceptowalnie. Z kolei w nocy przydatny okazuje się tryb nocny, ale trzeba pamiętać, aby niezależnie przejść do odpowiedniego modułu w aplikacji.

Główna matryca, czyli 64 Mpx od OmniVision niewątpliwie ma już swoje lata. Jest to sensor z 2020 roku i konkurencja stawia na nowsze rozwiązania, a co za tym idzie lepszą jakość obrazu. Ta w wydaniu recenzowanego OPPO Reno11 F 5G nie odrzuca od siebie i można ponownie powiedzieć, że całość jest akceptowalna. Jednak znając możliwości rywali, odczujemy ograniczony zakres tonalny i gorsze efekty cyfrowego zoomu. Z kolei w nocy ponownie trzeba pamiętać o aktywowaniu trybu nocnego, gdyż bez niego pojawia się dużo szumów w ujęciach.

Jakość nagrywanych filmów nie tylko powtarza efekty znane ze zdjęć. Mimo że matryce Reno11 F 5G nie wspierają optycznej stabilizacji obrazu, to elektroniczny odpowiednik wypada dobrze. Klasycznie w nocnych ujęciach nie warto korzystać z szerokiego kąta, gdyż ten nie widzi za dobrze.

Oprogramowanie i wydajność OPPO Reno11 F 5G

Smartfon OPPO Reno11 5G z włączonym ekranem wyświetlającym logo ColorOS 14.0 oparte na systemie Android 14, w tle lekko rozmazane opakowanie z napisem OPPO.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

OPPO stale kontynuuje rozwój swojej nakładki ColorOS (bez zmieniania nazw), która trafia na coraz to nowsze smartfony, a w przypadku recenzowanego Reno11 F 5G przy okazji w najświeższym wydaniu. Jest to o tyle istotne, gdyż wcale nie musi być oczywistym fakt, że smartfon z tego segmentu cenowego debiutuje od razu z aktualną wersją Androida. Sama nakładka ColorOS została bardzo bogato wyposażona, ale momentami aż za bardzo. Przekłada się to na mnóstwo dodatkowych aplikacji od firm trzecich, które instalowane są domyślnie na urządzeniu. Na szczęście nie ma problemów z ich usunięciem.

Kolejna istotna zaleta oprogramowania Reno11 F 5G odnosi się do planów aktualizacji. OPPO zapowiedziało, że seria Reno11 otrzyma trzy duże aktualizacje, więc testowany smartfon może liczyć nawet na Androida 17. Do tego dołóżmy 4 lata wsparcia w zakresie bezpieczeństwa, co w mojej opinii wypada naprawdę dobrze.

Na papierze Reno11 F 5G nie oferuje ponadprzeciętnej mocy obliczeniowej. Zastosowany układ obliczeniowy jest nieco słabszy od tego, co oferuje najbliższa konkurencja, ale wciąż w pełni wystarczający do codziennych zadań. W głównej mierze gorzej wypada wydajność układu graficznego. Niemniej nie odczuwałem, aby pojawiały się problemy z wydajnością. Za to pozytywnie zaskoczyła mnie wbudowana pamięć, która akurat stanowi istotną zaletę i ważny punkt w ogólnej specyfikacji testowanego OPPO.

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja OPPO Reno11 F 5G. Podsumowanie i nasza opinia

Smartfon OPPO Reno11 F 5G na pierwszym planie z ekranem pokazującym główny ekran, położony na pudełku z logo producenta, na tle z cegły.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Za nami recenzja OPPO Reno11 F 5G, czyli smartfona, który po prostu cieszy oko. Wykończenie to w mojej opinii najważniejszy plus testowanego modelu, bo jest eleganckie i praktyczne zarazem. Przy tym pozostałe aspekty pokroju wyświetlacza, oprogramowania i akumulatora wypadają naprawdę dobrze. W ramach tego ostatniego możemy liczyć jeszcze na szybkie ładowanie, aczkolwiek po uprzednim zakupieniu właściwego zasilacza. Pamiętajmy też o deklaracjach OPPO związanych ze zwiększoną wytrzymałością zarówno obudowy, jak i samego ogniwa.

Ciężko doszukiwać się w testowanym Reno11 F 5G poważnych problemów, a co najwyżej braków związanych z tym, że konkurencja poszła o krok dalej. Dotyczy to nieco lepszych układów obliczeniowych i aparatów, ale też nie mogę napisać, że Reno kuleje pod tym względem. Po prostu wybrani konkurenci są minimalnie lepsi w konkretnych aspektach, ale z kolei inni nie oferują tak sensownego wykończenia, które kryje się za OPPO Glow.

Zdjęcie otwierające: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw