Czerwone logo Apple na tle jasnej ściany z pionowymi czarnymi liniami.
LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Apple z gigantyczną karą od Komisji Europejskiej. Spotify triumfuje

4 minuty czytania
Komentarze

Komisja Europejska nałożyła na Apple gigantyczną karę w wysokości ponad 1,8 mld euro. To wynik złożonej jeszcze w 2019 roku skargi przez Spotify, gdzie zarzucano amerykańskiemu koncernowi utrudnianie w informowaniu użytkowników o tym, że istnieją tańsze możliwości zakupu subskrypcji, niż tylko przez sklep producenta.

Apple z karą od Komisji Europejskiej

Strona sklepu App Store od Apple prezentująca aplikację Spotify z grafiką logo, opisem i zrzutami ekranu z aplikacji na różnych urządzeniach, pokazując funkcje strumieniowania muzyki, audiobooków, podcastów i możliwość dzielenia się playlistami.
Fot. App Store / zrzut ekranu

Płacenie za usługi streamingowe może być robione przez użytkowników na kilka sposobów. Najłatwiejszym jest oczywiście opłacanie bezpośrednio w aplikacji danego serwisu, ale można to też robić np. przez stronę sklepu z aplikacjami. Pozwala na to Apple i Google, ale w przypadku tego pierwszego, zdecydowano się na wprowadzenie ograniczeń, które nie spodobały się Spotify oraz innym serwisom streamingowym. Otóż Spotify nie miało możliwości dodania informacji w App Store nie tylko dla iPhone 15, że zakup subskrypcji poza sklepem z aplikacjami producenta, jest po prostu tańszą możliwością. Nie było także możliwości dodania linków, które kierowałby użytkowników bezpośrednio na stronę danego streamingu.

Tłumaczenie: Nałożyliśmy na Apple karę w wysokości ponad 1,8 miliarda euro za nadużywanie zasad App Store dla dostawców strumieniowego przesyłania muzyki. Przez dekadę Apple nadużywało swojej dominującej pozycji, zabraniając deweloperom informowania konsumentów o alternatywnych, tańszych usługach muzycznych dostępnych poza ekosystemem Apple. Jest to nielegalne w świetle unijnych przepisów antymonopolowych.

Komisja Europejska stwierdziła, że wprowadzenie przez firmę takiego zakazu jest naruszeniem obowiązujących w Unii Europejskiej przepisów i to nieuczciwe praktyki handlowe. W związku z tym nałożono na firmę karę w wysokości ponad 1,8 mld euro, co w przeliczeniu na naszą walutę daje niemal 8 miliardów złotych. Nawet biorąc pod uwagę zarobki firmy, kara jest naprawdę dotkliwa.

Ostatnio Netflix wprowadził zmiany w swoich warunkach korzystania z opłacania usługi przez App Store z podobnego powodu. Opłaty w sklepie z aplikacjami są po prostu wyższe, niż normalna cena Netflix, a to z powodu narzucanej przez firmę prowizji.

Spotify odpowiada

Smartfon z wyświetlonym logo Spotify na czarnym tle leżący na płycie winylowej. Do smartfona podpięte są białe słuchawki douszne.
Fot. Daviles / Depositphotos

Zapewne firma z Cupertino będzie się od tej decyzji jeszcze odwoływać. Być może decyzja Komisji Europejskiej sprawi, że w sklepie App Store zapanują inne porządki, a developerzy będą mieli więcej wolności lub zmniejszone zostaną pobierane od nich prowizje. Choć to ostatnie jest raczej wątpliwe. Spotify opublikowało na swoim blogu oficjalną notkę, gdzie poinformowało, jak ważna jest decyzja Komisji Europejskiej.

Dzisiejsza decyzja to ważny moment w walce o bardziej otwarty internet dla konsumentów. Komisja Europejska (KE) postawiła sprawę jasno: zachowanie Apple ograniczające komunikację z konsumentami jest niezgodne z prawem. Decyzja ta stanowi ważny sygnał – żadna firma, nawet taki monopolista jak Apple, nie może nadużywać władzy w celu kontrolowania sposobu, w jaki inne firmy wchodzą w interakcje ze swoimi klientami.

Spotify, informacja prasowa

Firma potwierdza, że ruchy ze strony Apple były dla niej wielkim utrudnieniem, ale cierpieli też sami klienci, którzy mogli nie być świadomi tego, że mogą płacić mniej.

Zasady Apple uniemożliwiły Spotify i innym usługom streamingu muzyki dzielenie się z naszymi użytkownikami bezpośrednio w naszej aplikacji różnymi korzyściami – odmawiając nam możliwości komunikowania się z nimi na temat sposobu aktualizacji i ceny subskrypcji, promocji, rabatów lub wielu innych korzyści. Jest to podstawowa koncepcja wolnego rynku – klienci powinni wiedzieć, jakie mają opcje, a klienci, a nie Apple, powinni decydować, co kupić, gdzie, kiedy i jak.

Spotify, informacja prasowa
Osoba trzymająca smartfon z logiem Spotify na ekranie, siedząca w pomieszczeniu na kanapie.
Fot. rclassenlayouts / Depositphotos

Choć sama decyzja Komisji Europejskiej jest bardzo ważna, to jak podkreśla Spotify, nie rozwiązuje ona wszystkich problemów ze stosowanymi przez Apple nieuczciwymi praktykami.

Chociaż doceniamy fakt, że KE zajęła się tą ważną sprawą, wiemy również, że szczegóły mają znaczenie. Apple rutynowo łamie prawo i decyzje sądów na innych rynkach. Z niecierpliwością czekamy więc na kolejne kroki, które miejmy nadzieję jasno i ostatecznie rozwiążą długotrwałe, nieuczciwe praktyki Apple.

Od samego początku internet opierał się na założeniu, że powinien być sprawiedliwym i otwartym ekosystemem. To przekonanie napędzało rozwój, innowacje i odkrycia na całym świecie. Obecnie głównym sposobem, w jaki ludzie uzyskują dostęp do internetu, są telefony komórkowe. Dlaczego więc te same zasady miałyby nie mieć zastosowania? I chociaż cieszymy się, że ta sprawa zapewnia pewną sprawiedliwość, nie rozwiązuje ona problemu złego zachowania Apple wobec deweloperów poza streamingiem muzyki na innych rynkach na całym świecie. Nasza praca nie zostanie zakończona, dopóki nie uda nam się zapewnić prawdziwie uczciwego rynku cyfrowego na całym świecie, a nasze zaangażowanie w pomoc w urzeczywistnieniu tego celu pozostaje niezachwiane.

Spotify, informacja prasowa

Źródło: Komisja Europejska. Zdjęcie otwierające: ChinaImages / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw