Dezinformacja okazała się niezwykle skutecznym narzędziem, które potrafi skutecznie ogłupić miliony osób. W związku z tym eksperci z Citizen Lab wzięli pod lupę fałszywe lokalne serwisy informacyjne, które są zarządzane przez Chiny. Okazuje się, że w wynikach badań nie zabrakło polskich wątków.
Citizen Lab demaskuje sieć chińskiej dezinformacji
Badanie przeprowadzone przez Citizen Lab o nazwie zatytułowane Paperwall ujawnia działalność sieci ponad 123 witryn internetowych, które z pozoru wyglądają jak lokalne serwisy informacyjne w 30 krajach. Tego typu portale w rzeczywistości miały na celu rozsiewać dezinformację popierającą Pekin. Wśród ponad stu stron znalazły się również fałszywe serwisy ukierunkowane na odbiorców z Polski.
Mowa tu o portalach bydgoszczdaily.com oraz wawelexpress.com, które operują w bardzo obszernej tematyce polityki, gospodarki, technologii oraz biznesu. W obu tych serwisach czytelnicy mogą natknąć się na treści dezinformacyjne oraz promujące Chiny. Jest to o tyle ciekawe, ponieważ na pierwszy rzut oka wyglądają one jak klasyczne serwisy lokalne.
Kampanię Paperwall przypisujemy chińskiej firmie PR Shenzhen Haimaiyunxiang Media Co., Ltd. – znanej również jako Haimai. Nasze stanowisko wynika ze zbadania powiązań infrastruktury cyfrowej między oficjalną stroną internetową firmy a siecią dezinformacyjnych portali lokalnych.
Fragment badania Citizen Lab
Zobacz też: Nie korzystaj z hotelowego Wi-Fi. Dla własnego dobra
Naturalnie Polska nie jest jedynym kraje, gdzie zawitała chińska sieć dezinformacji. Zgodnie z wynikiem badań Citizen Lab – problem dotyczy 30 krajów, a rozprzestrzenienie się siatki przedstawia poniższa mapa. Najciemniejszym odcieniem czerwonego zaznaczono państwa, gdzie Chiny mają przynajmniej dziesięć fałszywych witryn. Aktualnie są to: Rosja, Wielka Brytania, Japonia, Korea Południowa oraz Francja.
Źródło: Citizen Lab. Zdjęcie otwierające: Sora Shimazaki / Pexels
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.