eLicznik Taurona stał się właśnie narzędziem dla prosumentów fotowoltaiki. Wszystko za sprawą nowej funkcji, która pozwoli na dokładniejsze rozliczenia oraz precyzyjniej przedstawi informacje dotyczące ilości energii pobranej i oddanej zarówno przed jak i po bilansowaniu godzinowym
Tauron z nowym eLicznikiem – zyska na tym fotowoltaika
W obliczu rosnącej popularności energii odnawialnej Tauron nieco przebudował swój eLicznik. Narzędzie wyposażono w nową funkcję przeznaczoną dla prosumentów korzystających z instalacji fotowoltaicznych. Zgodnie z deklaracjami przedsiębiorstwa jest to odpowiedź na potrzebę precyzyjnego śledzenia zużycia i oddawania energii, umożliwiając użytkownikom dokładne rozliczenia i lepsze zarządzanie własnym zużyciem energetycznym.
Głównym atutem nowej funkcji ma być zdolność do prezentowania danych zarówno w formie sumarycznej jak i godzinowej. Dzięki temu użytkownicy mogą dokładnie analizować swoje zużycie energii oraz ilość energii oddawanej do sieci. Jest to szczególnie istotne po wprowadzeniu bilansowania godzinowego, które wymaga od prosumentów większej świadomości w zakresie zarządzania energią. Dodatkowo eLicznik zapewnia większą przejrzystość faktur, co jest ważne w obliczu coraz bardziej skomplikowanych taryf i rozliczeń energetycznych.
Dotychczas w aplikacji eLicznik udostępnialiśmy dane pomiarowe energii pobranej i wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej rejestrowane bezpośrednio w liczniku energii, bez szczegółowych rozliczeń w trybie godzinowym. Dlatego klienci korzystający z aplikacji widzieli różnicę między ilością energii w aplikacji eLicznik, a danymi rozliczeniowymi na fakturze. Obecnie udostępniamy nową wersję aplikacji, która dodatkowo prezentuje dane pomiarowe zbilansowane w układzie godzinowym. Ułatwia to klientom analizę danych pomiarowych rejestrowanych przez licznik i wyjaśnia wynik rozliczeń, które otrzymuje klient na fakturze wystawionej przez sprzedawcę energii.
Radosław Pobol, prezes spółki TAURON Dystrybucja
Zobacz też: Kolejny problem z fotowoltaiką. Ceny spadają, zainteresowanie rośnie, a panele i tak zalegają w magazynach
Przypomnijmy, że aplikacja eLicznik jest dostępna na urządzenia mobilne. Początkowo jej głównym założeniem była możliwość gwarantowania łatwego dostępu do danych z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie, jednak z czasem Tauron rozbudował ją także o inne funkcje.
Jeśli temat nowych technologii nie jest wam obcy z pewnością zainteresujecie się naszym tekstem dotyczącym najtańszych samochodów elektrycznych. Okazuje się bowiem, że aby stać się posiadaczem takiego futurystycznego pojazdu, wcale nie trzeba odchudzać swojego portfela o setki tysięcy złotych.
Źródło: Informacja prasowa Tauron
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.