Nothing jest jednym z bardziej oryginalnych producentów smartfonów, choć nie znajduje się wśród liderów branży, a w portfolio ma zaledwie dwa modele. Ale możliwe, że wkrótce dołączy do nich trzeci. Ale nie będzie to kolejny flagowiec, czyli Nothing Phone 3. Podobno producent zamierza postawić na model dla osób z nieco mniej zasobnym portfelem, który zaliczymy do średniej półki cenowej.
Źródło: Nothing / Twitter
Nothing szykuje nowy model ze średniej półki
Nothing zaproponował do tej pory dwa modele smartfonów: Nothing Phone (1) oraz Nothing Phone (2) oraz dwie pary słuchawek: Nothing Ear (stick) i Nothing Ear (2). Według jednego z internautów, w planach jest kolejny smartfon — Nothing Phone 2a (jego kodowa nazwa to AIN142). Trudno jednak potwierdzić autentyczność informacji i źródła, więc na razie smartfon ten pozostaje w kategoriach plotek, a nie przecieków.
Rzekoma specyfikacja Nothing Phone (2a)
Smartfon miałby dysponować 6,7-calowym ekranem AMOLED z centralnie umieszczonym otworem na aparat do selfików. Na tylnym panelu znalazł się aparat główny 50 MP oraz aparat ultraszerokokątny. Nie zabrakło znaku rozpoznawczego smartfonów Nothing, czyli interfejsy Glyph.
Smartfon miałby działać pod kontrolą systemu Android 14 z nakładką Nothing OS 2.5, a całość działać ma zasilać bateria o pojemności 4920 mAh. Potencjalnie napędzać będzie go procesor Qualcomm (Snapdragon 7 Gen 3 lub Snapdragon 8+ Gen 1). Przy takiej specyfikacji smartfon mógłby kosztować 400-500 dolarów (czyli od ok. 1600 do 2000 złotych). Jednak czy taki model faktycznie powstanie oraz na ile zostanie wyceniony — w obecnym momencie pozostaje tajemnicą.
Zanim to nastąpi (lub nie), możecie zapoznać się z recenzją ostatniego modelu marki Nothing (sprawdź: recenzja Nothing Phone 2) oraz sprawdzić nasze zestawienia smartfonów w poszczególnych progach cenowych: do 1500 złotych, do 2000 złotych oraz do 3000 złotych.
Źródło: NextPit
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.