Recenzja Jabra Elite 10 test opinia
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Jabra Elite 10. Słuchawki z Dolby Atmos, które mają wszystko

8 minut czytania
Komentarze

Duński producent potrafi robić udane słuchawki bezprzewodowe, które zazwyczaj są też bardzo dobrze wycenione. Recenzja Jabra Elite 10 udowodni, że w cenie niższej niż konkurencja, testowany model prezentuje się zaskakująco kompletnie. Czy są to słuchawki lepsze niż Sony WF-1000XM5? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w recenzji.

Zalety

  • Fantastyczna jakość wykonania
  • Rewelacyjna jakość grania
  • Skuteczne ANC i Hearthrough
  • Dobra jakość połączeń głosowych
  • Wodoszczelne słuchawki i etui (IP57 i IP54)
  • Użyteczna aplikacja
  • Długi czas pracy

Wady

  • Oprogramowanie bez języka polskiego
  • Jedynie podstawowe kodeki

Jabra Elite 10 w kilku zdaniach podsumowania

Jabra Elite 10 to słuchawki, które zaskakują na każdym kroku. Oferują kompletną konstrukcję i ciekawe funkcje takie jak obsługa Dolby Atmos.

8,7/10
Ocena

Jabra Elite 10

  • Zestaw i specyfikacja techniczna 8
  • Budowa 9
  • Ergonomia i komfort noszenia 9
  • Jakość dźwięku 9
  • Jakość mikrofonów (i ANC) 8
  • Aplikacja i funkcjonalność 10
  • Akumulator 8

Wideo recenzja Jabra Elite 10

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Jabra Elite 10

Recenzja Jabra Elite 10 test opinia pudełko
Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Pudełko jest typowe dla tego producenta, wyglądem i zawartością nie różni się bardzo od poprzednich flagowych Jabra Elite 7 Active i Pro. W środku znaleźć można przede wszystkim słuchawki bezprzewodowe z etui ładującym. Niżej umieszczono 3 pary silikonowych wkładek i 20-centymetrowy przewód. Imponujące jest, że każdy dodatek w tym kabel jest w kolorze słuchawek. Zawartość pudełka jest kompletna, użytkownik w środku znajdzie wszystko, czego potrzebuje do codziennego korzystania z urządzenia.

Specyfikacja techniczna i cena Jabra Elite 10

  • konstrukcja: bezprzewodowa, dokanałowa
  • przetwornik: 10 mm
  • Dźwięk przestrzenny: Dolby Atmos z funkcją śledzenia ruchów głowy Dolby Head
  • Tracking
  • trzy mikrofony na słuchawkę
  • Bluetooth 5.3
    • kodeki: AAC/SBC
    • połączenie do 2 urządzeń jednocześnie (multipoint)
  • Wodoszczelność:
    • słuchawki IP57
    • etui IP54
  • złącze USB-C, ładowanie bezprzewodowe
  • akumulator:
    • czas pracy: do 6 godzin z ANC, do 8 godzin z wyłączoną redukcją
    • czas ładowania akumulatora: 5 minut ładowania zapewni do godziny, czas pełnego ładowania 3 godziny
  • wymiary:
    • etui: 24.4 x 46.9 x 65.4 mm
    • dokanałówka: 19.6 x 18.8 x 28.2 mm
  • waga:
    • etui: 45,9 g
    • słuchawka: 5,7 g
  • wersje kolorystyczne: Titanium Black, Cream, Cocoa, Matte Black, Gloss Black

Specyfikacja prezentuje się bardzo dobrze. Z minusów w oczy rzuca się obsługa podstawowych kodeków AAC i SBC. W konstrukcji brakuje kodowania o wyższym bitrate. Pozytywnie za to wypada wodoszczelność. Mimo że nie są to słuchawki typowo do sportu, to norma szczelności dokanałówek jest lepsza niż w Sony WF-1000XM5 (IP57 kontra IPX5). Co więcej, samo etui także jest wodoszczelne, a potwierdza to certyfikat IP54. Producent wycenił testowany model na 1199 złotych, natomiast w sklepach dostać je można już za 999 zł. Oznacza to, że słuchawki są tańsze od Sony o 200 do 400 złotych. Według mnie wycena jest adekwatna do możliwości i specyfikacji słuchawek.

Budowa Jabra Elite 10 i jakość wykonania

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Jabra Elite 10 występują w pięciu kolorach, a testowy model to w mojej ocenie najciekawszy, kawowy wariant. Muszę przyznać, że ten kolor ma coś w sobie, choć nie jest tak uniwersalny jak klasyczna czerń. Rozmiar etui jest kompaktowy, noszenie słuchawek w kieszeni jest wygodne. Matowe tworzywo sztuczne dobrze maskuje brud, a także powinno być całkiem wytrzymałe. Od prawie dwóch lat korzystam z Elite 7 Pro o podobnym wykończeniu i te dalej wyglądają bardzo dobrze.

Na froncie znalazło się logo i dioda stanu etui. Dół zagospodarowano na wejście do ładowania, a pozostałe boki są puste. Zawias pracuje gładko i w przeciwieństwie do Sony nie ma luzów. Jakość wykonania jest celująca. Wnętrze etui pokrywa gładkie w dotyku, gumowane tworzywo. W tym miejscu znalazła się druga dioda stanu słuchawek.

Poprzednik to najwygodniejsze słuchawki, jakie kiedykolwiek nosiłem. Elite 10 są nieco dłuższe niż 7 Pro. Wygoda noszenia jest fantastyczna, ale nie wybitna. Mimo to nie miałem problemu, żeby w słuchawkach spędzić kilka godzin. Dokanałówki w większości wykonane są z materiału znanego z wnętrza etui. Zewnętrzna część to matowa płytka w kontrastowym kolorze, na której umieszczono logo producenta. Ten element pełni rolę przycisku. Obok znaleźć można dwie maskownice. Wewnątrz znaleźć można trzecią siatkę, czujnik zbliżeniowy, piny do ładowania i dyszę przetwornika o trójkątnym kształcie.

Wrażenia z użytkowania Jabra Elite 10

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Łączenie się z telefonem jest szybkie i sprawne, a aplikacja Jabra Sound+ to klasa sama w sobie. Elite 10 przychodzą z silikonowymi wkładkami w 4 rozmiarach, więc każdy powinien znaleźć idealne gumki. Ich kształt jest niecodzienny, ale w moim uchu nie było to problemem. Izolacja pasywna jest gorsza niż w Sony, ale dzięki ANC tym nie należy się martwić. Pod kątem obsługi pochwalę przyciski o idealnej twardości, zmiana utworu czy aktywacja asystenta jest wygodna. Korzystając z realme C51 i Xiaomi 13T nie miałem żadnych problemów ze stabilnością czy zasięgiem, ale szkoda, że słuchawki nie obsługują bardziej zaawansowanych kodeków.

Jakość dźwięku

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Niestety nie mam możliwości bezpośredniego porównania z Sony WF-1000XM5, bo te wróciły do producenta zaraz po ich teście, natomiast jakość grania Elite 10 to podobna klasa. Producent zastosował 10-mm przetwornik, który w konstrukcji sprawdza się wyśmienicie. Brzmienie jest rozrywkowe i niezwykle czyste. Basy opiszę jako głębokie i angażujące, które jednak nie przeszkadzają w odbiorze. Środek i góra także prezentują się nadzwyczaj dobrze. Słuchawki doskonale prezentują użytkownikowi szczegóły, ale nie przytłaczają. Z pewnością są to jedne z najlepiej grających słuchawek TWS, z jakich korzystałem.

Jabra Elite 10 wprowadzają scenę na nowy poziom.  Producent bowiem po raz pierwszy wprowadził technologię Dolby Atmos Spatial Sound. Kiedy włączymy tę funkcję z utworem nagranym przy użyciu tej technologii, efekt jest piorunujący. Dodatkowo funkcja może śledzić ruchy głowy, co pozwala na jeszcze lepsze doświadczenie słuchania. Warto pamiętać, żeby przed wyjściem z domu wyłączyć śledzenie ruchu głowy, bo już korzystanie ze schodów będzie nieprzyjemnym doświadczeniem.

Jakość mikrofonów i ANC

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Aktywna redukcja szumów działa fantastycznie, choć Elite 10 nieco gorzej niż Sony radzą sobie z podmuchami wiatru. ANC oceniam bardzo dobrze, ale niestety nie jestem w stanie zrobić bezpośredniego porównania. Zagraniczne recenzje pod kątem skuteczności ANC faworyzują Sony. Duże wrażenie robi tryb Hearthrough, który przepuszcza dźwięki otoczenia do słuchacza. Dostosować można jego skuteczność, a efekty są bardzo naturalne. Jeśli szukasz modelu do aktywnej redukcji, Sony prawdopodobnie będą lepsze, natomiast Elite 10 w tej kategorii również są bardzo dobre.

Fantastyczna aplikacja

Podobnie jak w przypadku WF-1000XM5 aplikacji zarzucę jedynie brak obsługi języka polskiego. Interfejs jest prosty i trudniej się w nim zgubić niż w oprogramowaniu Sony. W głównej zakładce przełączać się można między trybami ANC i aktywować można Dolby Atmos. Poniżej znalazł się korektor dźwięku (skorzystać można z profili lub ustawień manualnych), a także Soundscape, który daje dostęp np. do dźwięków natury. W karcie Discover apka zaprezentuje wszystkie funkcje, z jakich warto skorzystać.  Przydatną funkcją jest też Multipoint, a więc możliwość połączenia z dwoma urządzeniami jednocześnie. Doceniam, że z poziomu paska powiadomień sterować można podstawowymi funkcjami.

Akumulator. Czas pracy i ładowania

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Według zapewnień producenta Elite 10 powinny grać 6 godzin z ANC. Ten wynik z pewnością nie imponuje, natomiast w praktyce czas pracy okazał się lepszy. W teście akumulatora ustawiłem głośność na około 80% i aktywowałem ANC. W tym scenariuszu dziesiątki grały około 8 godzin, a więc dokładnie tyle, co Sony. Włączenie Spatial Sound prawdopodobnie przyczyni się do szybszego rozładowania. Etui naładuje dokanałówki około 3 i pół raza, a 5 minut ładowania powinny zapewnić godzinę słuchania. Na stronie producenta i w specyfikacji ciężko znaleźć informacje o ładowaniu bezprzewodowym. Jak pokazuje powyższe zdjęcie, ładowania Qi w konstrukcji nie zabrakło.

Jabra Elite 10 – podsumowanie i nasza opinia

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Oceniając całokształt, a także cenę, Jabra Elite 10 według mnie to słuchawki lepsze niż Sony WF-1000XM5, choć jest to tylko moja opinia. Po kilku tygodniach z Jabra Elite 10 zadziwia fakt jak kompletne są to słuchawki. Słuchawki oferują ciekawy design, ergonomiczną konstrukcję i grają fantastycznie. Są także świetnie wykonane i zostały wyposażone w technologię Dolby Atmos. Przeszkadzać może w zasadzie jedynie brak obsługi topowych kodeków jak LDAC oraz niego mniej skuteczne ANC niż u konkurencji.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę Jabra. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw