Ikona Gmaila z liczbą 2136 nad nią, zmieniająca się w ikonę Gmaila z liczbą 1, połączona białą strzałką wskazującą proces. Tło jest rozmyte.

Jak uporządkować i posprzątać Gmail? Poczta nie musi być śmietnikiem

4 minuty czytania
Komentarze

Sprzątanie w aplikacji Gmail to jedno z najtrudniejszych zadań, gdy chcemy utrzymać cyfrową higienę. Sam korzystam już z jednego adresu ponad 10 lat i w tym czasie zdążył on trafić na tyle list i newsletterów, że pomimo regularnego czyszczenia skrzynki, ciągle nie mam nad tym kontroli. Dziś jednak to się zmieni, a przy okazji pokażę Wam jak poradzić sobie z tym problemem.

Czyszczenie skrzynki na Gmail — podejście proste i trudne

GMail
fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Jak się pewnie domyślacie, nie mam na myśli wyłącznie opróżnienia skrzynki ze wszystkich wiadomości. Tak łatwo nie będzie, choć oczywiście to też trzeba na końcu zrobić. Zanim jednak do tego przejdziemy, czeka nas trudniejsze zadanie.

Najpierw musimy usunąć nasz adres e-mail z jak największej liczby newsletterów oraz list mailingowych, a także zabezpieczyć się przed kolejnymi wiadomościami poprzez przekierowanie ich na folder SPAM.

Usuwamy nasz adres z jak największej liczby newsletterów i list mailingowych

Weźmy więc pierwszy „kłopot” z brzegu, czyli dowolny niechciany mail z newslettera. Większość portali przysyłających nam takie informacje pozwala na wypisanie się z listy mailingowej w obrębie otrzymanej wiadomości. Zazwyczaj należy zjechać rolką myszki na sam koniec treści, by odnaleźć (oczywiście, że zapisany drobnym druczkiem) link prowadzący do odsubskrybowania newslettera.

Gmail
fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Po kliknięciu stosownego odnośnika, powinna otworzyć się strona internetowa z informacją o usunięciu naszego adresu z listy mailingowej. Czasami wewnętrzne systemy firm mogą mielić takie prośby do 24 godzin, o czym też jesteśmy informowani.

Gmail
fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Nie z każdą listą mailingową może jednak pójść tak łatwo. Większe problemy sprawił mi np. Uber. Tam musiałem dodatkowo kliknąć przycisk Anuluj subskrypcję wszystkich wiadomości, po otwarciu strony linkowanej w jednym z maili.

Często dzieje się również tak, że anulując jedną subskrypcję, możemy też od razu przejść do ustawień dotyczących wszystkich powiadomień od konkretnej firmy. Tak było właśnie przy Spotify. Warto więc tam się udać i odhaczyć zbędne treści, by nie zaśmiecać sobie skrzynki.

fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Warto też oczywiście przejrzeć zakładki Oferty i Społeczności. Gmail automatycznie sortuje wiadomości, ale i tam może znajdować się mnóstwo subskrypcji i newsletterów, na które bezmyślnie się zgodziliśmy. Największe wyzwanie polega tu na… znalezieniu czasu, aby tę skrzynkę posprzątać. Bo niestety, nie istnieje żadna aplikacja, która automatycznie odsubskrybuje te usługi.

Jeżeli macie jednak problem ze znalezieniem przycisku do odsubskrybowania newslettera, sam Gmail oferuje taki skrót, pojawiający się tuż obok adresata wiadomości.

fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Usuwamy wszystkie wiadomości. To może jednak nie być koniec

Zanim przejdziemy do tego kroku, koniecznie przejrzyjcie skrzynkę na Gmail pod kątem ważnych wiadomości, które chcielibyście pozostawić. Jeżeli macie to już za sobą, przechodzimy do ostatecznej anihilacji niechcianego SPAM-u oraz newsletterów.

Najłatwiej jest sobie zaznaczyć haczykiem okienko, które wyświetla się tuż pod paskiem wyszukiwania w Gmail. Program powinien nam wówczas zaznaczyć wszystkie wiadomości, które znajdują się na tej konkretnej stronie.

Gmail
fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Aplikacja powinna nam też zasugerować zaznaczenie wszystkich wiadomości w skrzynce Gmail. Tak też robimy, a następnie klikamy ikonkę kosza na śmieci. Teraz wystarczy przejść do Kosza w aplikacji, ponownie zaznaczyć wszystko i kliknąć Usuń na Zawsze.

GMail
fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Gotowe! Teraz wystarczy przez kilka dni na bieżąco monitorować otrzymywane wiadomości. Jeżeli w fazie rezygnacji z subskrypcji i newsletterów coś przegapiliśmy, nic nie szkodzi. W niemalże pustej skrzynce mailowej łatwiej będzie je namierzyć i je opuścić, darując naszemu adresowi spokój oraz więcej miejsca na ważne wiadomości, takie od rzeczywistych ludzi.

Motyw