Jeśli masz dosyć naszych clickbaitów – nie uwierzysz, co potrafi ta aplikacja. Przy trzecim akapicie złapiesz się za głowę

2 minuty czytania
Komentarze

Mediom internetowym daleko do ideału. Choć chcemy przekazywać świeże i rzetelne informacje każdego dnia, musimy też czasem powalczyć o Waszą uwagę z konkurentami i algorytmami Google. Malkontenci więc z pewnością się ucieszą, że już wkrótce w ogóle nie będą musieli oglądać zaczepnych tytułów na serwisach internetowych, mimo iż redakcje dalej będą je pisać. Zajmie się tym nowa aplikacja twórców Instagrama, która — tutaj wszyscy chórem za mną — wykorzystuje sztuczną inteligencję.

Poznajcie Artifact, czyli wielkiego pogromcę clickbaitów

Artifact - poromca clickbaitów
fot. Artifact

Omawiana aplikacja to Artifact, która jest dostępna zarówno na smartfonach z Androidem, jak i iOS, to nic innego jak personalny agregator newsów, który łatwo dostosowuje się do naszych potrzeb. Widać to już po wstępnej konfiguracji aplikacji. Wybieramy najbardziej interesujące nas dziedziny, dodajemy nasze płatne subskrypcje (te będą miały większy priorytet na osi czasu) i po chwili już możemy korzystać z programu.

Największe emocje wywołuje jednak najnowsza funkcja aplikacji, czyli oznaczanie artykułów jako clickbait. Oznacza to, że jeśli zezłoszczę Was jakimś tytułem, wy będziecie mogli wcisnąć przycisk Mark as Clickbait, a program zmieni tytuł, wyłącznie dla Was — korzystając z mocy modelu językowego GPT-4 — na bardziej klarowny.

Co ciekawe, twórcy Artifact zaznaczają, że większość artykułów nie jest oznaczana jako clickbait. Aczkolwiek, gdy już są, to przez dziesiątki lub setki użytkowników. Ma to sens — odpalając program, użytkownicy przychodzą po newsy, więc nie chcą być do nich dodatkowo zachęcani. Pozostaje więc tylko żałować, że aplikacja twórców Instagrama nie obejmuje jeszcze polskich serwisów informacyjnych. Omawiana wyżej funkcja zadziała tylko w przypadku anglojęzycznych stron internetowych.

zdjęcie główne: Pexels / Andrea Piacquadio

Motyw