Hamburger z bułką sezamową obok czerwonego opakowania frytek z logiem McDonald's na białym tle, ręka łącząca frytki.

McDonald’s chce cię śledzić. Aplikacja przekaże firmie gdzie jesteś… i ponoć na tym zyskasz

2 minuty czytania
Komentarze

Firmy wciąż znajdują kreatywne sposoby wykorzystania danych klientów. McDonald’s używa na przykład funkcji śledzenia użytkowników, co ma pomóc określić moment, w którym pracownicy zaczną przygotowywać posiłki. Wszystko po to, aby klient dostał świeżutkie, chrupiące frytki i gorący posiłek. Ale nie tylko…

Geofencing w McDonald’s

Jak podaje Business Insider, w sieci McDonald’s zamówienia przez internet i aplikację z opcją dostawy stanowiły około 40% całej sprzedaży w pierwszym kwartale 2023 r. Nic więc dziwnego, że firma chce modernizować rozwiązania oferty cyfrowej, aby pozyskać jak najwięcej klientów. W związku z tym McDonald’s podejmuje kolejne kroki do uaktualnienia swoich aplikacji, oferując jednocześnie cykliczne kupony na posiłki oraz nowe funkcje.

Chociaż wdrażanie tego nowego cyfrowego udoskonalenia jest dopiero na wczesnym etapie, wstępne wyniki już wskazują na poprawę czasu obsługi i podwyższenie poziomu zadowolenia klientów

– powiedział w kwietniu dyrektor finansowy McDonald’s, Ian Borden, cytowany przez Business Insider.

Geofencing, bo o tej funkcji mowa, to narzędzie, które wykorzystuje GPS do stworzenia wirtualnego ogrodzenia wokół lokalizacji. Z takiej metody od marca korzysta McDonald’s, aby ulepszyć obsługę klienta zamawiającego jedzenie z odbiorem. Chodzi o to, aby posiłek nie czekał i nie stygł, kiedy jesteśmy jeszcze daleko od restauracji. Jeśli aplikacja mobilna wskaże naszą lokalizację w określonej odległości od punktu, pracownicy będą mogli szykować nasze zamówienie, tak aby przy odbiorze kanapki i burgery był gorące, a frytki chrupiące. Według Restaurant Business system powiadamia obsługę, kiedy klient jest oddalony o trzy minuty.

Wykorzystanie istniejących danych lokalizacyjnych pozwala naszej załodze rozpocząć składanie zamówienia klienta przed jego przybyciem do restauracji, ostatecznie dostarczając gorące, świeże jedzenie, gdy klienci przyjeżdżają, aby odebrać zamówienie

– Ian Borden, cytowany przez Business Insider.

Dane wykorzystywane w innym celu – mogliśmy się tego spodziewać

Chociaż wydaje się to wygodną funkcją, zaimplementowaną, aby poprawić jakość obsługi klienta i przede wszystkim nie serwować zimnych i „odstanych” posiłków osobom odbierającym zamówienie, już wiadomo, że gromadzone dane lokalizacyjne nie będą wykorzystywane jedynie do mierzenia czasu przybycia do restauracji. Jak czytamy na portalu Restaurant Dive, firmy mogą wykorzystywać dane śledzenia, aby zrozumieć zachowania klientów, co może pomóc im dostosować odpowiednie powiadomienia i inne promocje z aplikacji mobilnych. W oświadczeniu dotyczącym nowości cyfrowych McDonald’s poinformował natomiast:

Tworzymy jeszcze bardziej spersonalizowane i wygodne doświadczenie, gdy nasi klienci zamawiają cyfrowo, co pozwala nam oferować odpowiednie oferty, sprawiać, że czują się bardziej związani z McDonald’s oraz zwiększać liczbę wizyt i zaangażowanie”, powiedziała firma we wcześniejszym oświadczeniu, odnosząc się do swoją działalność cyfrową, dostawczą i drive-thru. 

oświadczenie McDonald’s, cytowane przez Restaurant Dive

Źródło: Business Insider, opracowanie własne

Motyw