Lidl, InPost i inni porzucają starsze wersje Androida. Niektórzy protestują, a powinni się cieszyć

3 minuty czytania
Komentarze

W ostatnim czasie znane w Polsce marki, takie jak Lidl oraz InPost, przestały tworzyć swoje aplikacje mobilne z myślą o użytkownikach starszych wersji Androida niż 7.0. Choć porzucanie przestarzałych odsłon systemu nie jest nowym zjawiskiem, to co jakiś czas wciąż wzbudza dyskusje i sprzeciw. Warto jednak zdać sobie sprawę, że z reguły w tym działaniu nie ma żadnego spisku firm – chodzi po prostu o bezpieczeństwo i optymalizację oprogramowania. A to dobra rzecz – bez względu na to, z której strony się na to spojrzymy.

Lidl, Biedronka, InPost i wiele innych aplikacji nie zadziała na bardzo starych telefonach

W ostatnim czasie na Twitterze sporą popularność zdobył wpis jednego z użytkowników, który odkrył, że aplikacja Lidl Plus nie działa na smartfonach ze starszymi wersjami systemu Android, niż 7.0. Użytkownik pisze o wykluczaniu Polaków przez niemiecką sieć sklepów. Tańsze zakupy na aplikację tylko z najnowszym telefonem – przekonuje. Post skomentował także Niebezpiecznik.

Być może to zwykły prowokacyjny wpis, jakich wiele na Twitterze i w tym przypadku autor chciał jedynie wykorzystać u niektórych osób nieznajomość tematu, by ponarzekać na Niemców. Dla porządku wyjaśnijmy jednak, jakie są fakty:

  • Android 7 został udostępniony w 2016 roku, a niektóre smartfony mające premierę wcześniej zostały do niego zaktualizowane. Nie ma więc mowy o tym, że aplikacja działa tylko na najnowszych telefonach.
  • Nawet najtańsze smartfony dostępne w sklepach za ok. 500 zł mogą mieć zainstalowanego Androida 12 lub 13 – przykłady to choćby Redmi 12C i Motorola Moto E32S.
  • Androida w wersji min. 7.0 wymaga też polski InPost, a konkurencyjna dla Lidla Biedronka oczekuje, że użytkownicy jej aplikacji będą mieli na swoich smartfonach przynajmniej Androida 8. Dotyczy to zresztą całej masy przeróżnych aplikacji, niekoniecznie związanych z zakupami i przesyłkami.

Dlaczego stare wersje Androida nie są wspierane i co zrobić, jeśli muszę z nich korzystać?

Zostawmy jednak przywołany wpis na Twitterze z boku, skoro już ustaliliśmy, że nie ma on żadnego pokrycia w faktach. Dlaczego w ogóle wydawcy aplikacji co jakiś czas przestają wspierać daną wersję systemu? Chodzi choćby o bezpieczeństwo, które trudno zapewnić na urządzeniach z bardzo przestarzałym oprogramowaniem. Możliwe również, że firmom trudno by było zoptymalizować aplikację tak, by działała świetnie na bardzo szerokiej gamie wersji systemu.

Warto też pamiętać, że brak wsparcia najnowszej wersji aplikacji niekoniecznie oznacza, że posiadacz starego telefonu nie może korzystać z danego oprogramowania. Często można pobrać z sieci starszą wersję programu lub, jeśli mamy ją już zainstalowaną, po prostu nie wykonywać aktualizacji. W pewnym momencie podmiot udostępniający aplikację może jednak zablokować możliwość korzystania z niej bez dokonania aktualizacji. Dotyczy to choćby aplikacji bankowych.

Jeśli mamy smartfon z bardzo starą wersją Androida, sprawdźmy, czy producent udostępnił jakieś aktualizacje systemu. Jeżeli nie, to prawdopodobnie jest już czas na zmianę urządzenia. Tym bardziej że np. w siedmioletnim telefonie nieaktualny system to zazwyczaj tylko jeden z bardzo wielu problemów urządzenia.

Motyw