Zakaz TikToka w USA jest coraz bliżej

Zakaz TikToka w USA – pierwszy ze stanów przegłosował przełomową ustawę. Chcą wprowadzić ogromne kary

3 minuty czytania
Komentarze

TikTok od miesięcy znajduje się na celowniku wielu międzynarodowych instytucji i państw. Stany Zjednoczone, Komisja Europejska, czy też Wielka Brytania wprowadziły mocne ograniczenia w kontekście używania aplikacji na rządowych urządzeniach. Teraz jednak idziemy o krok dalej, ponieważ władze Montany przegłosowały ustawę, która zakaże działania programu na terenie stanu od początku 2024 r. Podmioty, które się nie dostosują – muszą liczyć się z dużymi karami. Wszystko teraz zależy od jednego podpisu gubernatora.

TikTok zalicza serię niefortunnych zdarzeń

Głosowanie wobec całkowitego bana dla TikToka w stanie Montana zakończyło się wynikiem 54-43, oczywiście na rzecz wprowadzenia ustawy w życie. Regulacje zakładają, że od 1 stycznia 2024 r., ByteDance miałoby całkowity zakaz prowadzenia działalności na terenie stanu.

Finalną decyzję podejmie Greg Gianforte, obecny gubernator Montany, członek Partii Republikańskiej. Niestety, w tej chwili nie można w 100% powiedzieć, czy podpis na ustawie zostanie złożony, co widać też w zdawkowych wypowiedziach wypływających z jego biura prasowego.

Gubernator ze szczególną rozwagą rozpatrzy każdą ustawę, jaką mocodawcy przedłożą mu do podpisania.

rzecznik prasowy Gubernatora Montany, wypowiedź dla Reuters
Greg Gianforte
Greg Gianforte, Gubernator stanu Montana (fot. Wikimedia Commons / USDA Rural Development)

TikTok zdążył już się odnieść do procedowanej ustawy, powołując się na 1. poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Ta zakazuje ograniczania wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń. Jeżeli ustawa stanowa nie będzie zgodna z konstytucją USA, może trafić pod strzechy Sądu Najwyższego wskutek skargi konstytucyjnej. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po jej uchwaleniu, TikTok ją zgłosił w opisany wyżej sposób.

Adwokaci tej ustawy przyznali, że nie mają żadnego wykonalnego planu na wdrożenie tej próby uciszenia głosu Amerykanów. Będziemy walczyć zarówno za użytkowników, jak i twórców tworzących treści na TikToku, których prawa wynikające z 1. poprawki do konstytucji USA są zagrożone przez to rażące przekroczenie uprawnień władzy.

oświadczenie prasowe TikToka (via CNBC)

Władze Montany mają oczywiście odmienne zdanie, twierdząc w ustawie, że „łatwość, z jaką aplikacja może wysyłać informacje Chińskiej Republice Ludowej jest zagrożeniem dla prywatności obywateli stanu”

Co ważne, podmiotom i firmom łamiącym postanowienia ustawy po 1 stycznia 2024 r., grozi dotkliwa kara finansowa w postaci grzywny 10 tys. dolarów (~42 tys. złotych). Ustawodawcy jednak podkreślają, że zwykłym obywatelom nie grożą konsekwencje za złamanie zakazu.

Zobacz też: Jak sprawdzić lokalizację telefonu?

Zastanawiające jest też, czy aplikacja musiałaby wówczas zniknąć z Google Play i App Store, jeśli lokalizacja użytkownika smartfonu wskazywałaby na Montanę. Można też pójść drogą podawania fałszywego miejsca zamieszkania, aby użytkownicy we zbanowanym stanie mogli dalej bezpiecznie oglądać krótkie, pionowe filmiki. Ponownie, wszystko zależy od jednego podpisu gubernatora.

zdjęcie główne: Depositphotos/prykhodov

Motyw