Rząd po raz kolejny przypomniał o swojej propozycji, zgodnie z którą do uczniów klas czwartych szkół podstawowych mają trafić laptopy. Tym razem poznaliśmy jednak kolejne szczegóły tej akcji. Okazuje się, że komputery mają mieć wygrawerowane orły. Na tym jednak nie koniec zaskoczeń.
Laptopy z orłem – „prezent” od rządu tuż przed wyborami
370 tysięcy uczniów czwartych klas ma otrzymać jesienią 2023 roku laptopy na własność. Wygląda więc na to, że cała procedura ich przyznawania ruszy tuż przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi. Z przedsięwzięciem wiąże się wiele kontrowersji, o których pisaliśmy w styczniu.
Część uczniów ma lepsze laptopy, niż te, które mogą otrzymać w ramach rządowej akcji. Okres nauki zdalnej, kiedy komputery były najbardziej potrzebne, już się zakończył, a rząd chce rozdawać urządzenia akurat tuż przed wyborami. Poza tym co zrobić, by nie dochodziło do nadużyć, takich jak próba nielegalnej sprzedaży komputera, który miał służyć dziecku?
Na ten ostatni problem rząd ma już odpowiedź. Okazuje się, że każdy laptop będzie miał wygrawerowanego orła. Takie oznakowanie ma utrudnić próby sprzedaży sprzętu.
Grawerunek w postaci wizerunku orła (ustalonego dla godła Rzeczypospolitej Polskiej) i napisu Rzeczpospolita Polska zostanie umieszczony wewnątrz obudowy laptopa (czyli w pustej przestrzeni pod klawiaturą) – po lewej lub po prawej stronie gładzika. Wygrawerowany znak i napis muszą być czytelne dla odbiorcy i wyraźnie widoczne.
– tak brzmi opis oznakowania laptopów w komunikacie działu KPRM zajmującego się cyfryzacją.
Na tym nie koniec, bo na obudowach laptopów mają być także umieszczone naklejki z oznaczeniem Unii Europejskiej i informacją, że sprzęt został zakupiony ze środków z KPO. To zgodne z wymaganiami Komisji Europejskiej, tyle tylko, że samych środków z KPO Polska wciąż nie dostała. To konsekwencja konfliktu naszego kraju z Unią Europejską związanego z nieprzestrzeganiem zasad praworządności.
źródło: cyfryzacja KPRM, zdjęcie główne: Anna Tarazevich/Pexels, cyfryzacja KPRM