Satya Nadella czy Bill Gates? Skrajnie różny typ przywództwa, skrajnie różne osiągnięcia

5 minut czytania
Komentarze

Bill Gates jest byłym i jednocześnie legendarnym szefem Microsoftu, który wciąż ma wiele do powiedzenia na temat branży technologicznej. Gdy dowodził gigantem, firma rozrosła się i stała się naprawdę dużym przedsiębiorstwem, bez którego trudno wyobrazić sobie dzisiejszy świat. Jednak w 2014 roku szefem stał się Satya Nadella, który sprawił, że spółka weszła na zupełnie nowy poziom rozwoju. Który z tych liderów był lepszy?

Bill Gates twórcą firmy

Bill Gates jest współzałożycielem Microsoftu. Założył firmę w 1975 roku i doprowadził ją do sukcesu. Moja przygoda z produktami firmy zaczęła się pod koniec lat dziewięćdziesiątych – Windows 95 to pierwszy system operacyjny spółki, z którego korzystałem. W tym miejscu dodam, że to czasy, kiedy na czele firmy stał właśnie Gates. Jego rola szefa dobiegła końca w 2000 roku, ale do 2014 roku nadal pozostawał w radzie nadzorczej firmy. Jednak przez te 14 lat, jego aktywność była mniejsza niż wcześniej.

Bill Gates
microsoft

Niemniej jednak Bill Gates sprawił, że Microsoft stworzył podwaliny do ogromnego sukcesu. Za jego czasów powstały kultowe produkty takie jak Windows, Office i Internet Explorer. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych było to oprogramowanie, które zrewolucjonizowało sposób interakcji ludzi z komputerami. Pomogło też upowszechnić komputery osobiste, które stawały się popularne.

Do głównych osiągnięć Billa Gatesa można z powodzeniem zaliczyć:

  • Założenie firmy Microsoft wraz z Paulem Allenem. Aż trudno uwierzyć, że Microsoft liczy już 48 lat, a za 2 lata będzie obchodził pół wieku działalności. W latach osiemdziesiątych chyba nikt nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu firmy.
  • Rozwój MS-DOS. Z dzisiejszego punktu widzenia, MS-DOS jest nikomu nie potrzebny i archaiczny. 40 lat temu jednak pomógł Microsoftowi wybić się pośród konkurentów jako innowacyjna platforma na pecety.
  • Powstanie i rozwój Windows. Jego debiut nastąpił dopiero w 1985 roku. Można stwierdzić, że Windows był graficznym odzwierciedleniem tego, co prezentował zupełnie „tekstowy” MS-DOS. To właśnie od tego momentu rozpoczęła się powolna, komputerowa rewolucja.  
  • Powstanie i rozwój Office. Jego debiut nastąpił w 1989 roku. Pierwsze trzy programy znajdujące się w pakiecie to Word, Excel i PowerPoint. Pakiet Microsoft Office stał się naprawdę nieodzownym narzędziem na każdym systemie, nawet na macOS od Apple. Trudno wyobrazić sobie sporządzenie dokumentów, pracę w arkuszach kalkulacyjnych czy stworzenie prezentacji bez tej usługi.
  • Stworzenie Internet Explorera. Dzisiaj aplikacja jest synonimem obciachu i przeżytku, wtedy jednak była praktycznie jedyną przeglądarką dostępną na rynku. Lata dziewięćdziesiąte to jej dominacja, do czasów zdetronizowania przez Chrome na początku następnego wieku.

Trzeba przyznać, że Bill Gates zadbał o naprawdę kluczowe filary, na których dzisiaj z powodzeniem funkcjonuje Microsoft. To właśnie te obszary są rozwijane najbardziej, a użytkownicy mogą cieszyć się nowoczesnym designem i funkcjami. Bez wkładu Billa Gatesa, nie byłoby tak potężnej firmy na rynku nowych technologii.

microsoft

Jednak mam wrażenie, że Bill Gates odszedł w dobrym momencie. W latach 2000-2014 Microsoft się pogubił. Były to chyba najgorsze czasy firmy. Zwłaszcza 2012 rok, czyli debiut koszmarnego Windowsa 8. System ten od momentu premiery został znienawidzony przez wielu użytkowników ze względu na tzw. kafle w interfejsie. Microsoft był wtedy obciachowy, a jego produkty mało przyjazne dla użytkowników. Całe szczęście w 2014 roku stery przejął Satya Nadella, który wprowadził firmę na właściwe tory.

Satya Nadella wprowadził świeżość do firmy Microsoft

Satya Nadella

Satya Nadella objął stanowisko CEO Microsoftu w 2014 roku. Jego osiągnięcia można podsumować w kilku punktach:

  • Aplikacje w chmurze. W dzisiejszym świecie trudno wyobrazić sobie działania aplikacji i ich synchronizacji bez chmury. Satya Nadella od początku swojego przywództwa w firmie położył nacisk na transformację Microsoftu. Pod jego kierownictwem platforma chmurowa Microsoft Azure szybko się rozwinęła, a większość usług np. Office, są dostępne np. w przeglądarce lub aplikacji z różnych urządzeń. To sprawiło, że korzystanie z rozwiązań Microsoftu jest wygodne i przyjemne.
  • Przejęcia i rozszerzenie działalności. Satya Nadella odpowiedzialny jest za szereg przejęć firm w tym LinkedIn, GitHub czy ZeniMax Media. Te przejęcia pomogły Microsoft rozszerzyć zasięg i możliwości w obszarach takich jak media społecznościowe, narzędzia programistyczne i gry. Ostatnim głośnym przejęciem jest toczące się postępowanie w sprawie Blizzard Entertainment. Taki zabieg z pewnością pozwoli firmie jeszcze bardziej wejść w branżę gier.
  • Nowy, świetny Windows 10 oraz 11. Niewątpliwym sukcesem Nadelli było doprowadzenie systemu Windows do „ładu”. Windows 10 był znacznie lepszy od koszmarnej „ósemki”, ale to dopiero obecna wersja „11” sprawiła, że korzystanie z tej platformy jest przyjemne. Windows przestał być synonimem „obciachu” i wiecznie pojawiających się błędów.
  • Microsoft Surface. Trudno nie zauważyć też rozwoju firmy w dziedzinie hardware’u. Pod przywództwem Nadelli Microsoft rozwinął swoją linię urządzeń Surface. Jest to już dobrze znana klientom marka przede wszystkim laptopów i tabletów. Firma jednak nie bała się wkraczać na nowe obszary np. smartfonów z modelem Surface Duo.

Wydaje mi się, że gdyby Satya Nadella nie został prezesem Microsoftu, firma nie stałaby się tak szybko nowoczesna. Obecny CEO sprawił, że mamy do czynienia z bardziej innowacyjną jednostką. Niech za przykład posłużą ostatnie dokonania w kwestii sztucznej inteligencji i wdrażanie ChatGPT do takich usług jak Windows, Edge czy Office.

Który z szefów był „lepszy”?

Trudno porównać Billa Gatesa i Satya Nadellę. Każdy z nich kierował spółką w różnych okresach i musiał sprostać zupełnie różnym wyzwaniom. Każdy jednak wdrażał odpowiednie działania w swoich czasach. Bez Billa Gatesa nie można by w ogóle mówić o takiej firmie jak Microsoft. Jest on niezaprzeczalnym ojcem sukcesu spółki. Z kolei Satya Nadella sprawił, że gigant wyszedł z naprawdę trudnego, a wręcz ciemnego okresu i stał się liderem w dziedzinie nowoczesnych technologii i oprogramowania. Jednoznacznej konkluzji tego „pojedynku” podać się więc nie da… bo to po prostu system naczyń połączonych.

fot. wikimediacommons/CC 4.0/Briansmale

Motyw