Wydawać się mogło, że spośród tych dwóch popularnych komunikatorów, to Messenger na ogół radzi sobie lepiej. A tu niespodzianka! Podczas gdy ten pierwszy obsługuje ok. 1,3 mld użytkowników, z WhatsAppa korzysta ok. 2 mld ludzi. Autorska aplikacja korporacji Meta musi odzyskać koronę, więc to czas na duże zmiany.
Messenger i WhatsApp, czyli bratobójcza walka
Swoją drogą, to jak różnie korzystamy z dwóch pozornie podobnych do siebie aplikacji, jest dość zabawne. W moim przypadku WhatsApp służy wyłącznie do utrzymania kontaktu z osobami, które nie korzystają z Messengera. Często jednak spotykam się z przypadkami, gdzie niebieski i zielony komunikator oddziela kolejno życie prywatne i zawodowe.
Zobacz też: Jak iPhone chroni twoją prywatność? Zaawansowana ochrona danych to prawdziwy game changer
Dość jednak dowodów anegdotycznych, przejdźmy do rzeczywistych zmian w aplikacji Messenger. Podobnie jak WhatsApp, ten wkrótce otrzyma szyfrowanie metodą end-to-end. W dużym skrócie to oznacza, że do informacji przekazywanych w komunikatorze będzie miał dostęp wyłącznie użytkownik, bez udziału korporacji Meta.
Dość istotną nowością będzie też podgląd linków, dzięki którym podejrzymy treść strony, zanim w nią klikniemy. Przydatne, jeśli nieznani użytkownicy będą nas irytować adresami wątpliwej jakości. Co prawda blog Messengera informuje też o wprowadzeniu motywów konwersacji i zdjęć profilowych dla czatów, choć te funkcje były już obecne wcześniej w aplikacji — trudno powiedzieć, dlaczego są reklamowane teraz.
Messenger dostępny jako widget w Windows 11
Tak jest, dobrze przeczytaliście. Jeżeli korzystacie z Windows 11, w Waszym systemie wkrótce może pojawić się dodatkowy widget z konwersacjami w aplikacji Messenger. Jest to o tyle wyjątkowe wydarzenie, że to pierwszy widget pochodzący od innego producenta oprogramowania niż Microsoft.
Najłatwiej uzyskać do niego dostęp przez kliknięcie informacji o pogodzie w lewym dolnym rogu ekranu, na pasku Menu Start. Co ważne, widget ten jest obecny dzisiaj tylko w deweloperskiej wersji systemu Windows 11, którą łatwo zdobyć przez udział w niejawnym programie testów systemu Windows.
A co jeśli pracujecie jeszcze na systemie Windows 10 (bądź jeszcze starszym 8 lub 7!), lecz szukacie sposobu na przesiadkę? Wtedy najlepiej rozejrzeć się za tanimi laptopami (mobilność górą, wiadomo), które umożliwią Wam korzystanie z najnowszego dzieła Microsoftu.
źródła: Messenger, Microsoft