Twitter zhakowany, przejęto dane 200 mln użytkowników. „Jeden z najistotniejszych wycieków w historii”

Wygląda na to, że o wyciekach danych będziemy pisać tylko częściej. Do niechlubnej listy spenetrowanych aplikacji dołącza Twitter, z którego hakerzy wyciągnęli ponad 200 mln unikalnych adresów e-mail. W największym niebezpieczeństwie są te osoby, które używają tych samych danych do logowania w wielu miejscach.

Do sieci może trafić ostatecznie 400 mln adresów e-mail z Twittera

Żeby być dokładnym, badacze bezpieczeństwa w sieci mówią o 235 mln adresów e-mail, jakie wpadły w ręce hakerów. Alon Gal, założyciel Hudson Rock, izraelskiej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, która pierwsza odkryła ten włam, wprost nazywa to jednym z najbardziej istotnych wycieków danych w historii.

Dlaczego więc w powyższym tweecie mówi się nawet o 400 mln adresów e-mail? Ponieważ tyle ich trafiło na sprzedaż, z czego 235 mln już krąży bezpańsko po sieci. Marnym, ale jednak pocieszeniem, niech będzie fakt, że wykradzione dane zostały już zarejestrowane na stronie haveibeenpwned.com.

Zobacz też: WhatsApp z wielkim wyciekiem danych. Koniecznie zmień hasło!

Możecie więc wpisać na niej swój adres e-mail lub numer telefonu i sprawdzić, przy okazji jakich wycieków Wasze dane ujrzały światło dzienne. A niestety, takich naruszeń było już zbyt wiele, żeby temat spokojnie ignorować.

Jak łatwo też się domyślić, władze Twittera nabrały wody w usta. O wycieku danych mówiło się już od 24 grudnia 2022 roku. To oznacza, że przez dwa tygodnie, złotousty Elon Musk nie uraczył poszkodowanych użytkowników żadnym stanowiskiem na temat naruszenia ich prywatności.

Zobacz też: Tak atakują teraz Polaków. SMS o dopłacie widział już każdy, ale nie tylko na to trzeba uważać

Co jest pewne, regulatorzy przyglądający się działalności Twittera zdążyli zauważyć krążące, skradzione dane w sieci. Czy włodarze ptasiego medium społecznościowego poniosą za to jakieś rzeczywiste konsekwencje? Raczej nie, dlatego pamiętajcie, żeby korzystać z weryfikacji dwuetapowej tam, gdzie to możliwe oraz nie używać tego samego hasła we wszystkich portalach, do jakich się logujecie.

źródło: Reuters