Legendarna wręcz Roksa została zamknięta już ponad rok temu, ale do dziś chętnie poszukiwane są podobne strony, które nadal prowadzą swoją działalność. Odpowiadając na niekwestionowaną popularność zapytań — co zamiast Roksy? Postanowiliśmy przybliżyć wam nadal działające serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi. Jest to dość istotne, ponieważ szukając na własną rękę, natkniecie się na mnóstwo portali o takiej tematyce, ale w zdecydowanej większości są one zwykłym oszustwem, które mają jedynie wyłudzić od was pieniądze.
Spis treści
Ostatecznie okazuje się, że godne zainteresowania serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi można policzyć na palcach jednej ręki, a i nie wiadomo jak długo jeszcze one podziałają. Sprawie zamknięcia Roksy kompleksowo przyglądałem się w jednym z moich poprzednich materiałów i zachęcam was do zerknięcia. Skrótowo jednak trzeba powiedzieć, że prokuratura oraz odpowiednie służby w naszym kraju nie próżnują i starają się ukrócić działalność takowych portali. Na koniec muszę dodać, żebyście pamiętali, że artykuł, jak i strony pojawiające się w dalszej jego części są przeznaczone jedynie dla osób pełnoletnich.
Serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi – Roksa.sx spadkobiercą po legendarnym portalu?
Roksa.sx musiała się tutaj pojawić, choć powiązania z pierwotnym serwisem są zauważalne tylko na pierwszy rzut oka. Tę sprawę również analizowałem w jednym z artykułów i wydaje się, że właściciele roksa.sx nie mają nic wspólnego z upadłym królem anonsów towarzyskich. Nie zmienia to jednak faktu, że ta „podróbka” odpowiada na potrzeby tych, którzy takowych portali szukają i jest po prostu solidnym zamiennikiem, szybko odbudowując pozycję marki.
Na ten moment Roksa.sx może się poszczycić bazą blisko 6400 ogłoszeń w całym naszym kraju. Wszystkie funkcje zostały przeklejone względem oryginału w niemalże niezmienny sposób. Mamy dostępne dość rozbudowane filtry, gdzie możemy dostosować dowolnie własne preferencje. Zdecydowanie są serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi, które mają tę funkcję bardziej przejrzystą i różnorodną, ale da się wybrać, to co najważniejsze. Bardzo ważne jest również, że nie ma wymogu rejestracji, no, chyba że zamierzacie zamieścić własny anons.
Serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi – Escort.pl nowym królem na rynku!
Escort był oczywiście dostępny jeszcze przed upadkiem Roksy oraz odlotów, ale wówczas portal ten nie znaczył zbyt wiele i na pewno nie mógł się z nimi równać. Właściciele portalu jednak bardzo skorzystali na tych zawirowaniach i obecnie przejęli koronę najlepszego serwisu z anonsami. Gdy spojrzymy na ruch w przeglądarce, to okazuje się, że Escort wyprzedził Roksę już o kilka długości pod względem popularności. Popularność w internecie jest jednak bardzo ulotna i nawet siła marki budowana przez ponad dekadę w niczym tutaj nie pomogła.
W czym Escort jest lepszy? Okazuje się, że prawie we wszystkim i jest na ogół lepiej przemyślaną stroną. Na ten moment dostępne jest 10090 ogłoszeń i liczba ta stale rośnie. Mamy tutaj zatem zdecydowanie większy wybór niż w przypadku nowej Roksy i jest to jeden z najważniejszych czynników. Lepsze są także możliwości filtrowania owych ogłoszeń, ale co najważniejsze Escort prowadzi weryfikacje ogłoszeń, a także oznacza numery telefonów, które prowadzą do agencji towarzyskich. Jest to bardzo ważne, ponieważ w tym wątpliwej jakości „biznesie” nietrudno jest spotkać się z rozczarowaniem.
Serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi – Datezone.pl, czyli znajomości na dłużej?
Nie jest to typowy portal ze sponsorowanymi ogłoszeniami towarzyskimi, ale cieszy się on dużą popularnością w naszym kraju i jest on jednocześnie pewnym „przedstawicielem” serwisów randkowych. Mamy tutaj do czynienia z trochę innym podejściem do anonsów. Nie znajdziecie tutaj szybkich randek za kilka stówek, a raczej perspektywę długoterminową. To właśnie tu sfrustrowani swoim małżeństwem szukają innych ludzi z tymi samymi problemami i Datezone pozwala im nawiązać dłuższą relację.
Tak wygląda to w teorii, a jak w praktyce? Tak naprawdę nie różni się on swoim działaniem od stron takich, jak Roksa czy Escort. Przez chwilę mówiło się nawet o tym, że takowe portale nie będą już promować usług towarzyskich za pieniądze i będą nastawione na nawiązywanie znajomości przez użytkowników, ale jest to jedynie przykrywka. Niestety serwis ten wymaga zarejestrowania się, aby przeglądać jego zawartość, co z pewnością odstraszy dużą liczbę zainteresowanych, ponieważ wówczas traci się poczucie jakiejkolwiek anonimowości.
Serwisy z ogłoszeniami towarzyskimi – Hoters.pl
Na koniec najmniejszy tego typu serwis, ale stopniowo zyskujący popularność, czyli Hoters.pl. Ewidentnie widać, że jest to jeden z portali, który również chciał skorzystać z upadku legendarnej Roksy, ale na ten moment nie ma żadnego powodu, aby tam zaglądać. Głównym problemem jest oczywiście liczba ogłoszeń. Na ten moment jest jedynie 1530 anonsów. To dużo mniej niż w przypadku „nowego” wcielenia Roksy oraz Escorta, a ponadto wiele z nich powtarza się pomiędzy serwisami.
Hoters również nie ma unikatowych pomysłów pod względem nawigacji po serwisie, a także jest najbardziej okrojony pod względem filtrowania. Nie ma możliwości wyboru jakichkolwiek preferencji, a aby dowiedzieć się czegoś więcej, trzeba po prostu wchodzić w każde ogłoszenie. Na plus jest jednakże fakt, że i tutaj spotkamy weryfikację dodawanych anonsów. Powinien to być absolutny standard. Mimo wszystko jest to najbardziej toporny serwis, ale zapisał się już w kręgu zainteresowanych tych tematem. Nic dziwnego – wybór jest dość ograniczony.
Co zamiast Roksy? Są alternatywy, ale większość z nich jest niegodna żadnej uwagi…
Wbrew pozorom znalezienie serwisów z ogłoszeniami towarzyskimi wcale proste nie jest, a internet jest pełen fałszywych stron, które chcą skorzystać z naszej naiwności. Jednakże nawet w pełni sprawdzone portale dzielą się na lepsze i gorsze. Obecnie niekwestionowanym królem takowych anonsów jest Escort. Ma największą bazę ogłoszeń, ale również i cechuje się najliczniejszymi pomysłami na siebie. Ma unikatowe funkcje, których nie spotkamy nigdzie indziej i jest najbardziej przyjaznym portalem w kontekście poruszania się po nim.
Zagrozić może mu jedynie nowe wcielenie Roksy, ponieważ zauważalnie widać, że ta marka nadal jest bardzo silna i chętnie wyszukiwana w przeglądarce. Jednakże od momentu pisania moich poprzednich materiałów o tej tematyce nic się tam nie zmieniło. Serwis zatem zalicza stagnację i się nie rozwija, co jest zapewne kluczowe w walce o dominację na tym rynku.
Na koniec wypadałoby przypomnieć, że strony te są na celowniku rodzimych służb. Czy uda się kiedykolwiek do końca wyplenić to zjawisko? Najprawdopodobniej nie. Po pierwsze rynek nie znosi próżni i gdy zniknie jeden serwis, to zaraz pojawi się kilka następnych, które będą chciały wybić się na tym upadku. Widać także, że najstarszy zawód świata, przynajmniej w naszym kraju cieszy się ogromną popularnością i tak długo, jak jest klient na takowe usługi, tak długo takie strony będą obecne w internecie.