Przeglądarki

Coraz więcej osób rezygnuje z Google Chrome na rzecz Microsoft Edge

4 minuty czytania
Komentarze

Microsoft od ponad ćwierć wieku próbował swoich sił w przeglądarkach internetowych z różnym skutkiem. Na początku użytkownicy nie mieli wyboru i korzystali z Internet Explorera. Później pojawiła się konkurencja, IE odszedł w niepamięć, a gigant z Redmond wprowadził Microsoft Edge. Najpierw pojawiła się znienawidzona wersja Legacy, dopiero po wielu lat firma zdecydowała się zbudować aplikację na silniku Chromium. To był strzał w dziesiątkę. Microsoft Edge powoli, aczkolwiek skutecznie, zdobywa nowych użytkowników. Co prawda do Google Chrome mu bardzo daleko, ale korzystający chwalą program za niezawodność i funkcjonalność.

Microsoft Edge rośnie w siłę

O popularności przeglądarek możemy dowiedzieć się z firm badających ruch internetowy na poszczególnych urządzeniach. Jedną z takich spółek jest Statcounter, który regularnie dostarczy nam takich informacji. W najnowszym raporcie po raz kolejny widzimy, że ogólny obraz nie uległ zmianie. Google Chrome wciąż pozostaje numerem jeden pod względem udziału w rynku i jest poza zasięgiem konkurentów. Interesująco jest jednak na kolejnych pozycjach. Microsoft Edge, Safari i Firefox nadal walczą o drugie miejsce.

Google Chrome
Obraz Gerd Altmann z Pixabay

Według Statcounter Chrome ma obecnie 66,16% udziału w rynku i stracił w grudniu jedynie 0,02 punktu procentowego – to tak naprawdę mniej niż wynosi margines błędu. Microsoft Edge jest drugą najpopularniejszą przeglądarką komputerową z wynikiem 10,99%, na trzecim miejscu znajduje się Safari od Apple (8,98%). Należy pamiętać, że to dobry wynik, z uwagi na to, że jest to jedyna przeglądarka, która działa wyłącznie na macOS. To oznacza, że udział w rynku Safari zależy jedynie od sprzedanych komputerów Apple. Czwartą lokatę okupuje Firefox z wynikiem 7,22%, a piątą Opera piąty z wynikiem 3,29%.

Statcounter opublikował też wyniki roczne z lat 2019-2022. Ogólny obraz nie zmienił się zbytnio w przypadku graczy o ugruntowanej pozycji. Google Chrome ma stabilny wynik w granicach 65-70%. To samo dotyczy Apple Safari z 9% udziałem w rynku. Firefox natomiast odnotował znaczny spadek liczby korystających z około 10% na początku 2020 r. do obecnych 7,22%.

kolejne nowości microsoft Edge 97

Zupełnie inaczej było z Microsoft Edge. Przeglądarka pokazała, że zabranie konkurencji udziału w rynku jest bardzo trudne, ale nie niemożliwe. W ciągu 3 lat udział rynku wzrósł z poziomu około 1% do ponad 10%, co jest bardzo dobrym wynikiem. Zaledwie w 2022 roku Edge zyskał około 2 punktów procentowych.

Nakłonienie użytkowników do przejścia z Chrome na Edge jest bardzo trudne. Nic dziwnego, że czasami Microsoft ucieka się do kontrowersyjnych metod pozyskania korzystających np. poprzez reklamy lub wbudowanego Edge’a w usługi Microsoftu. Microsoft ma jednak ponad miliard aktywnych urządzeń z systemem Windows, na których bez problemu można uruchomić Microsoft Edge – to duży atut.

Czy używanie Microsoft Edge to przymus? To przyjemność!

Microsoft Edge to jeden z moich ulubionych programów na Windowsie, który nigdy mnie nie zawiódł. Nie miałem problemów z powolnym działaniem, lagowaniem czy problemami z „wgrywaniem się” stron. Microsoft Edge potrzebuje niewiele zasobów komputera, co sprawia, że jest lekka i sprawdzi się nawet na słabszych parametrowo urządzeniach. To jednak nie jest jej jedyny atut. Ta przeglądarka jest przede wszystkim funkcjonalna. Zawiera ogrom możliwości, z których części nie znajdziemy u konkurencji. Moje ulubione funkcje to:

  • Świetne funkcje zakładek:
    • Pionowe karty – umożliwiają lepszą organizację otwartych witryn i możliwość przeczytania ich nagłówków w całości. Tu dokładnie widać, jaka strona jest otwarta na jakiej zakładce,
    • Usypianie kart – jeszcze bardziej oszczędza zasoby komputera, usypiając karty, które nie są używane. Aby sprawdzić, czy zakładka jest uśpiona, wystarczy na nią najechać kursorem – wtedy też wyświetlą się szacowane oszczędności,
  • Kolekcje – dzięki nim w łatwy i szybki sposób można gromadzić i porządkować informacje znalezione w Internecie,
  • Tryb IE – funkcja, której nie znajdziemy u konkurencji. Umożliwia włączenie starych witryn internetowych, które nie działają poprawnie na nowych przeglądarkach. Przydaje się to do portali np. z takimi technologiami jak przestarzała JAVA lub inne, nieobsługiwane przez Chrome czy Edge,
  • Synchronizacja na innych urządzeniach – bez problemu mogę zacząć przeglądanie stron na smartfonie i kontynuować na laptopie. Synchronizacja działa bezbłędnie i sprawia, że korzystanie z przeglądarki jest przyjemniejsze,
  • Ochrona komputera – Microsoft Edge ma wbudowane narzędzie o nazwie Defender SmarScreen, który chroni system przed malware i innym złośliwym oprogramowaniem.
Pasek Edge Bar

Microsoft sukcesywnie rozwija też Edge Bar, który zawiera dodatkowe funkcje w bocznym panelu przeglądarki. Zobaczymy tu np. szybki dostęp do poczty w Outlooku czy proste narzędzia (kalkulator) – a to wszystko bez wychodzenia z przeglądarki. Gigant z Redmond pracuje też nad wbudowaniem do przeglądarki narzędzia do VPN.

Użytkownicy lubią też Edge za mniejsze udogodnienia np.:

  • Możliwość zdobywania punktów programie lojalnościowym Microsoft Rewards,
  • Dostosowanie strony startowej do własnych potrzeb,
  • Skorzystanie z gry Edge Surf, która aktywuje się, gdy przeglądarka wykryje brak połączenia z Internetem,
  • Możliwość skorzystania z dodatków lub rozszerzeń dostępnych na konkurencyjnym Chrome.

Motyw