Apple Watch

Apple Watch jest rasistowski? Jest pozew, zegarek ma lepiej dbać o białych użytkowników

2 minuty czytania
Komentarze

Pozwy zbiorowe związane z rasizmem, seksizmem czy antysemityzmem stały się nieodłącznym elementem życia największych marek oraz firm. Za dobry przykład może posłużyć tutaj Apple. Popularny producent elektroniki musi wziąć pod lupę swój zegarek Apple Watch, który ma mieć… uprzedzenia rasowe!

Apple Watch z pozwem zbiorowym – afera o rasizm

Apple Watch z pozwem zbiorowym - afera o rasizm

Całe zmieszanie związane z Apple Watchem rozpoczęło się jeszcze w zeszłym roku. To właśnie wtedy Alex Morales — autor pozwu kupił zegarek i zauważył, że nie jest on przystosowany do jego ciemnego koloru skóry. Dokładniej mówiąc, chodzi o problemy z monitorowaniem poziomu tlenu we krwi. Zgodnie z treścią pozwu Morales twierdzi, że jest to spowodowane przez właśnie ciemny odcień skóry, ponieważ w przypadku jaśniejszych karnacji podobne awarie mają nie mieć miejsca.

Okazuje się jednak, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Apple Watch trafi pod lupę licznych organizacji działających przeciwko rasizmowi. W 2015 roku firma przeprowadziła badania, których wynik rzeczywiście sugerował, że w niektórych przypadkach zegarek może mieć problemy z prawidłowym pomiarem niektórych parametrów. Za przykład podano wówczas tatuaż na nadgarstku — atrament ma powodować zaburzenia, chociażby czujnika odpowiedzialnego za mierzenie poziomu tlenu we krwi. W związku z tym ciężko zarzucić zegarkowi rasizm, jednak zdecydowanie jest to wada, którą należy naprawić.

https://www.youtube.com/watch?v=UfawgQJICU8

Zobacz też: Co oglądać na Netflix, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć

Cóż, wszystko wskazuje na to, że Apple najprawdopodobniej nie będzie zmuszone do poważniejszego tłumaczenia się z zarzutów o rasizm. Niemniej problem jest realny i w najbliższym czasie kalifornijska firma zostanie zmuszona do jego naprawienia.

Źródło: Forbes

Motyw